cypis  Dołączył: 18 Gru 2006
Jak się tak czyta ten wątek to wychodzi, że puszki się nagminnie psują, pękają, silniczki przestają działać, zębatki są z kiepskiego plastiku, klatki filmu się nakładają, lustra zawieszają, ale poza tym to świetne aparaty ;-) :-P
 

Spinner  Dołączył: 22 Mar 2006
SlawekD napisał/a:
Nie wracaj juz do znanej dyskusji encorowo-sylwiuszowo-spinnerowej o wyzszosci swiat wiadomo jakich nad wiadomo jakimi:-)


Heh - to byly czasy... :mrgreen: ale czlowiekowi z czasem sie wymagania i gusty zmieniaja... Kiedys takze wolalem MZ-6 niz MZ-5n a teraz nie:-) Co do Z1p jeszcze - stosunek ceny do jakosci i mozliwosci tego aparatu w chwili obecnej jest super korzystny IMHO;-)

Pzdr
Spinner
 
SlawekD  Dołączył: 22 Gru 2006
Spinner napisał/a:
SlawekD napisał/a:
Nie wracaj juz do znanej dyskusji encorowo-sylwiuszowo-spinnerowej o wyzszosci swiat wiadomo jakich nad wiadomo jakimi:-)


Heh - to byly czasy... :mrgreen:
Spinner

Niektore stare watki mam wydrukowane, a niektore z "Klubu uzytkownikow Pentaxa", tigera, yahoo ciagle trzymam na dysku.
Tez nie moglem zdecydowac sie - czy Z1p czy MZ-S i... mam oba:-) I nigdy ich nie sprzedam.

S.
 

Spinner  Dołączył: 22 Mar 2006
SlawekD napisał/a:
i... mam oba:-)


Ja tak mam z Z1p i MZ-3QD black - i dobrze mi z tym.... czasami:-P

Pzdr
Spinner
 

screwdriver  Dołączył: 22 Mar 2007
Ja załapałem się na Z1 od Spinnera. Świetnie leży w łapie i szkiełka DA działają z nim bardzo ładnie. Jeszcze nie widziałem jak naświetla fotki, ale odkąd go dorwałem, nie użyłem K10 :)
 

rOTTEN  Dołączył: 27 Mar 2007
Juz chyba wszystko napisane, dodam od siebie ze mam pz1p z peknieciem przy klapce baterii ("najmilszy" korpus jaki mialem w lapach) i jednego kastracika z serii mz z peknietym kolkiem zebatym (lezy gdzies na dnie szafy bo naprawa sie nie oplaca) w sumie jak w poprzednich postach :)
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
ryve, ja się nie będę powtarzał. Wszystko już kiedyś napisałem Tobie na PW.
 
ryve  Dołączył: 14 Wrz 2006
dzięki za wszystkie odpowiedzi (powalos :-B ;-) )

wszcząłem wątek bo chciałem się zorientować jak jest z awaryjnością z1(p) - no i wiem: najwyraźniej tylko jeden forumowicz miał jakieś przygody.

podsumowanie: będę dalej focił tym, czym focę, ale jak się napatoczy jakaś okazyjna zetjedynka (najchętniej p), to ją przysposobię.

jeszcze raz dzięki i z mojej strony EOT - chyba wszystko zostało powiedziane.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach