dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Sinar Hy6+eMotion 75LV, Schneider AF Tele-Xenar 1:2.8 f=180mm:

Po kliku duzo wieksze :-D

 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Maciej napisał/a:
Ja pisałem o fotografach ślubnych, stockowcach i fotografach "mody", którzy robią zdjęcia dla badziewnych magazynów.


Maciej napisał/a:
Jak bym robił coś na zlecenie


Chciałbyś :-P

(a myślisz że kto używa tego sprzętu?)

[ Dodano: 2008-04-14, 14:14 ]
dan napisał/a:
Po kliku duzo wieksze


łoł. :shock:
 
ryve  Dołączył: 14 Wrz 2006
Re: Zachować film...
dan napisał/a:
Ja aktualnie jestem na etapie fascynacji fotografia analogowa i bardzo bym nie chcial, zeby za pare lat, kiedy moje plesniaki dokonaja zywota, nie bylo mozliwosci kupienia sprzetu do filmu.

i dlatego między innymi używam z1p i mz5, ale w szafie mam skitranego mes'a i super'a. co prawda teraz ich nie potrzebuję, ale zamiast sprzedawać, wolę je sobie zostawić na czarną godzinę. jeść nie chcą...
 
Kumkacz1  Dołączył: 13 Lip 2007
Jak na razie to klisza, a dokładnie analogowa lustrzanka ma nad cyfrową jedną, ale za to wielką zaletę - cena. Prawda, że film + wywołanie + odbitki kosztują, ale naprawa uszkodzego mechanicznie dslr jest jeszcze droższa (sam się o tym boleśnie przekonałem). Dlatego w góry a zwłaszcza w Tatry (nie mówię tu o spacerze dol. Kościeliską) nie zabiorę aparatu za ok 2000. A za rozbitą praktikę moge kupić inną za 100 - 200 zł.
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
No tak, ale trzeba doliczyć wydruki z fotografii cyfrowej. Bo to, że jest tańsza, to tylko dlatego, że każdy ogląda tylko na monitorze.
A jakby chciał dużo drukować, to wyjdzie tyle samo albo i nawet więcej niż tradycyjne odbitki. papier drogi, tusz drogi a i tak jakość i trwałość tego nie będzie taka jak trzeba)
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Ale zamiast drukować można zrobić odbitki. To wychodzi nawet taniej niż z kliszy. A trwałość wydruków teraz jest duuuuża.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Stachu napisał/a:
A trwałość wydruków teraz jest duuuuża.


Tych drogich...
 

Maciej  Dołączył: 18 Cze 2007
Cytat
Ale zamiast drukować można zrobić odbitki.
A masz kasę na naświetlarkę?

Stachu napisał/a:
A trwałość wydruków teraz jest duuuuża.
Właśnie, tak jak alkos napisał. Duża to jest trwałość DROGICH wydruków.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Ilford się chwali, że archiwizacyjnie robi. Podobno nawet te ich certyfikaty coś znaczą. Tylko jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś kupił do muzeum coś innego niż odbitki srebrowe. Wyjątkowo czasem coś kolorowego kupują. Ale ja mało słyszę, więc można mnie z błędu wyprowadzić. Świat się zmienia z dnia na dzień.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
tref napisał/a:
jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś kupił do muzeum coś innego niż odbitki srebrowe.


To posłuchaj jeszcze... :-P

http://www.google.ie/sear...=giclee&spell=1

tref napisał/a:
Ilford się chwali, że archiwizacyjnie robi.


Papier to jedno (może co najwyżej zżółknąć), ale archiwalne tusze - to jest ważne...


tref napisał/a:
Podobno nawet te ich certyfikaty coś znaczą.


Tak samo jak te z hologramami Hahnemula...
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Maciej napisał/a:
A masz kasę na naświetlarkę?


Można wysłać netem do labu i odebrać odbitki 9x13 za 0,29 zł/szt. :-P :-B
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
alkos napisał/a:
Papier to jedno (może co najwyżej zżółknąć), ale archiwalne tusze - to jest ważne...
To własnie miałem na mysli. :-D
 

PiotrB.  Dołączył: 19 Kwi 2006
dan napisał/a:

35 000$ z dupka 33MP.



Phi, do Fuji GX jest dupka 41MP.matrycka wielkosci 52x37mm. :-P :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach