Mieliście problem z serwisem lub/i gwarancją?
tak
40% Complete
4 (40%)
nie
60% Complete
6 (60%)
 

xfanaberia  Dołączyła: 08 Lip 2012
  Prawa a gwarancja
Cześć Wam, wysłałam kr do reklamacji, stąd moje pytanie ile czasu mam maksymalnie na odzyskanie sprzętu z powrotem? Jakie mam inne prawa podczas drugiej już reklamacji?

Najgorsze jest to, że powiedziano mi, iż aparat dotrze z Francji do określonej daty (ponieważ wtedy jest dla mnie niezbędny), a serwis powiedział, że spokojnie będę go miała z powrotem w przeciągu 3-4 tygodni - zdziwiło mnie to, ale zaufałam, bo wynikałoby, że dotrze na czas. Tak się jednak najprawdopodobniej nie stanie. Gdybym wiedziała, że aparat nie wróci, nie oddałabym go teraz do reklamacji, tylko później, bo zdjęcia, z bólem, ale dało się 'jakoś' robić.

Mogę się ubiegać więc o aparat zastępczy? Nie mam pojęcia jakie mam prawa, bo cały aparat i papiery zostały wysłane.

Proszę o pomoc ;) Stawiam :-B jak ktoś mi pomoże. Mamy mało czasu!

 

Anem  Dołączył: 21 Lis 2010
xfanaberia napisał/a:
ile czasu mam maksymalnie na odzyskanie sprzętu z powrotem? Jakie mam inne prawa podczas drugiej już reklamacji?


Wszystkie szczegóły są w karcie gwarancyjnej, która jest podstawowym dokumentem regulującym uprawnienia z tytułu gwarancji.

Przepisy niewiele w tej kwestii mówią. Zakładam, że jesteś konsumentem, a więc nabyłaś aparat w celu niezwiązanym z prowadzoną działalnością gospodarczą lub zawodową, a więc zastosowanie znajdzie ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, a w jej ramach art 13, który reguluje gwarancję. Niewiele jednak w nim konkretów.

Cytat
Art. 13.
1. Udzielenie kupującemu gwarancji następuje bez odrębnej opłaty przez oświadczenie
gwaranta, zamieszczone w dokumencie gwarancyjnym lub reklamie, odnoszących
się do towaru konsumpcyjnego; określa ono obowiązki gwaranta i
uprawnienia kupującego, w przypadku gdy właściwość sprzedanego towaru nie
odpowiada właściwości wskazanej w tym oświadczeniu. Nie uważa się za gwarancję
oświadczenia, które nie kształtuje obowiązków gwaranta.
2. Sprzedawca udzielający gwarancji wydaje kupującemu wraz z towarem dokument
gwarancyjny; powinien także sprawdzić zgodność znajdujących się na towarze
oznaczeń z danymi zawartymi w dokumencie gwarancyjnym oraz stan
plomb i innych umieszczonych na towarze zabezpieczeń.
3. Oświadczenie gwarancyjne powinno być sformułowane zgodnie z wymaganiami
określonymi w art. 3 ust. 1 zdanie pierwsze. Jednakże uchybienie tym wymaganiom
pozostaje bez wpływu na ważność gwarancji i nie pozbawia kupującego
wynikających z niej uprawnień.
4. W dokumencie gwarancyjnym należy zamieścić podstawowe dane potrzebne do
dochodzenia roszczeń z gwarancji, w tym w szczególności nazwę i adres gwaranta
lub jego przedstawiciela w Rzeczypospolitej Polskiej, czas trwania
i terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej. Ponadto powinno być w nim zawarte
stwierdzenie, że gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza,
nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności
towaru z umową.


[ Dodano: 2012-08-22, 20:10 ]
Chyba, że aparat miał wady od początku i nie upłynęły jeszcze dwa lata, to wtedy można się zastanowić, czy nie traktować tego jako niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową (potocznie rękojmi za wady) i wtedy szczegóły uprawnień wynikają ze wspomnianej już ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i są regulowane dużo bardziej szczegółowo... Kwalifikacja zależy od stanu faktycznego :-)
 

xfanaberia  Dołączyła: 08 Lip 2012
Dzięki za pomoc, ale to jednak na niewiele się zdało :( Potrzebuję kogoś kto ma aparat PENTAX, najlepiej model KR, żeby zajrzał do karty i powiedział mi co jest w niej napisane, albo wrzucił jej skan/zdjęcie.

Szukałam tego i znalazłąm wpisy z roku 2006/07 i tam rzekomo reklamacja (nie czas n jej odpowiedź) obejmowała 14 dni. Teraz nie wiem jak jest, nie mogę się powoływać przecież na rzeczy sprzed kilku lat ;)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Czemu zadajesz to samo pytanie w kilku miejscach. Teraz jest chyba 30 dni roboczych jeśli mogą zrobić na miejscu i mają części.
xfanaberia napisał/a:
model KR

Nie ma takiego modelu, jest K-r. We wszystkich aparatach gwarancja jest taka sama.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Cytuję: "3. Naprawa gwarancyjna zostanie wykonana w możliwie najkrótszym czasie, nieprzekraczającym 30 dni roboczych licząc od daty przyjęcia produktu do Autoryzowanego Punktu Serwisowego Apollo Electronics. W przypadku konieczności wysłania produktu do serwisu producenta, czas naprawy może zostać przedłużony"


Czyli mogą trzymać ile chcą ...
 

xfanaberia  Dołączyła: 08 Lip 2012
Dziękuję za odpowiedź, o coś takiego mi chodziło ;-) No, ale niestety nic jednak nie zdziałam.
 
sirOpty  Dołączył: 27 Sty 2012
Zazwyczaj sie w takie sprawy nie wnika przy kupnie a potem zaskoczenie. Szczerze mówiąc gdybym wiedział przy kupnie ze taki jest serwis to pewnie nie kupowałbym pentaxa. Zapewne mało aparatów w Polsce i nie opłaca sie utrzymywac serwisu. Ale np. aparat zastępczy na okres naprawy mogliby dawać. Olewają.
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
sirOpty, to poczytaj sobie o serwisie Nikona ;-)

Na poważnie - Polska to mały rynek dla większości producentów foto. A nawet, gdy rynek jest większy, to raczej zastępczego sprzętu w zamian za aparat entry level nie dają.
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
sirOpty napisał/a:
gdybym wiedział przy kupnie ze taki jest serwis to pewnie nie kupowałbym pentaxa
Myślisz, że w innych systemach jest lepiej? To dotyczy wszystkich serwisów, nie tylko sprzętu foto.
To nie jest "przed wojną", kiedy fachowcy byli rzetelni. Teraz są czasy, w których nikomu nie chce się pracować i w dodatku mało kto zna się na własnej pracy. Przykre to jest, lecz niestety przwdziwe.
 

xfanaberia  Dołączyła: 08 Lip 2012
sirOpty napisał/a:
Zazwyczaj sie w takie sprawy nie wnika przy kupnie a potem zaskoczenie. Szczerze mówiąc gdybym wiedział przy kupnie ze taki jest serwis to pewnie nie kupowałbym pentaxa. Zapewne mało aparatów w Polsce i nie opłaca sie utrzymywac serwisu. Ale np. aparat zastępczy na okres naprawy mogliby dawać. Olewają.


Ja pewnie też bym wybrała inną firmę, jednak aparat dostałam w prezencie. I byłam naprawdę zadowolona, wolę go niż np. Canon, ale jeśli takie blędy i usterki mają być codziennością, to troszkę niefajnie...
A serwis myślę, że nie ma tutaj za wiele do powiedzenia, bo jest to serwis komputerowy, a nie typowy fotograficzny pod nazwą PENTAX. Aczkolwiek nie zmienia to faktu, że z racji tego, iż jest to autoryzowany punkt powinien działać sprawnie. Zastanawiam się czy szybciej nie byłoby oddać aparatu do zwykłego fotograficznego serwisu, jednak wtedy straciłabym ważność karty gwarancyjnej. Jaka dziwna sytuacja :shock:

[ Dodano: 2012-08-23, 20:44 ]
Apas napisał/a:
sirOpty, Na poważnie - Polska to mały rynek dla większości producentów foto. A nawet, gdy rynek jest większy, to raczej zastępczego sprzętu w zamian za aparat entry level nie dają.


Nikt nie mói o tym, żeby dali mi aparat tak samo dobry jak popsuty, ale wydaję mi się, że chociaż jakiś średniej klasy sprzęt się moim zdaniem należy. Tak działa chociaż gwarancja na telefony komórkowe i jakoś nikt na serwis nie narzeka. Nie rozumiem tego, wszędzie powinny być aparaty zastępcze, gorsze, czy tak samo dobre, ale powinny. Ktoś może stwierdzić, że telefon jest niezbędny, a aparat już nie. Nieprawda! Tak samo jak dla kogoś potrzebna jest komórka, tak dla kogoś innego tak samo ważny jest aparat. Jak na gwiazdkę dostanę go z powrotem to chyba będzie dobrze :-P

Już mi w sumie wszystko obojętne: czy dostanę go sprawnego, czy nie, bo i tak po czasie, kiedy był mi potrzebny... A nawet jak będzie szwankował to będzie już to trzecia reklamacja, czyli co? Odeślą mi pieniądze albo aparat automatycznie, czy muszę się o to ubiegać?
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Serwis Nikona to już legendarny jest :-D
 

Anem  Dołączył: 21 Lis 2010
xfanaberia napisał/a:
A serwis myślę, że nie ma tutaj za wiele do powiedzenia, bo jest to serwis komputerowy, a nie typowy fotograficzny pod nazwą PENTAX


To akurat nie ma znaczenia. Jeśli nie masz gwarancji door to door, to w przypadku każdego sprzętu podmiotem do którego go dostarczasz w razie awarii jest sprzedawca a nie producent. W przypadku rękojmi za wady tak jest zawsze, a w przypadku gwarancji najczęściej.

xfanaberia napisał/a:
Nikt nie mói o tym, żeby dali mi aparat tak samo dobry jak popsuty, ale wydaję mi się, że chociaż jakiś średniej klasy sprzęt się moim zdaniem należy.


Niestety jak nie ma go w umowie (tutaj w dokumencie gwarancyjnym), to się nie należy.

xfanaberia napisał/a:
A nawet jak będzie szwankował to będzie już to trzecia reklamacja, czyli co? Odeślą mi pieniądze albo aparat automatycznie, czy muszę się o to ubiegać?


No to znowu zależy co jest w karcie gwarancyjnej. Jeśli faktycznie dostaniesz potwierdzenie, najlepiej na piśmie, że to wada produkcyjna, to tak jak pisał Ci ktoś w drugim temacie, lepiej zacząć domagać się swoich uprawnień z rękojmi (w przypadku konsumentów niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową).

Cytat
Art. 8.
1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia
go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo
wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się
wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności,
a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego
inny sposób zaspokojenia.
2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca
ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w
szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz
ponownego zamontowania i uruchomienia.
3. Jeżeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie
ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za
uzasadnione.
4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani
wymiany, albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w
odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na
znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny
albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru
konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu
naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.


W dużym uogólnieniu w pierwszej kolejności możesz żądać nieodpłatnej naprawy albo wymiany na nowy (w praktyce niestety to sprzedawca wybiera co robi, choć to nie do końca zgodne z prawem). Jeśli nie da się naprawić, to zostaje wymiana na nowy. Jeśli jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na
znaczne niedogodności możesz domagać się obniżenia ceny albo odstąpić od umowy. Obniżenie ceny proporcjonalne do obniżenia wartości użytkowej rzeczy związanej z istnieniem wady. Odstąpienie skutkuje tym, że umowa zostaje uznana za niezawartą - Ty zwracasz sprzęt, sprzedawca zwraca pieniądze i się rozchodzicie.

Żeby skorzystać z rękojmi muszą być spełnione inne warunki. Nie możesz zaniedbać terminu na zgłoszenie wady (max miesiąc od ujawnienia się wady) i wada musi się ujawnić w terminie 2 lat od zakupu rzeczy.

Zasada podstawowa. W razie problemów do sprzedawców, gwarantów, producentów pisze się pisma a nie rozmawia "na gębę". To co usłyszałaś mało kiedy będzie się dało w jakikolwiek sposób wykorzystać, a to co masz na papierze w odpowiedzi na Twoje pismo, t zupełnie co innego.
 

xfanaberia  Dołączyła: 08 Lip 2012
Wiem, że pisma są bardziej oficjalne i przede wszystkim "są", ale tutaj mi chodziło o czas, bo zanim papier dojdzie, itd. będzie już 1 września. Chodziło mi o szybkie rozwiązanie sprawy, ale jak widać się nie da. Zobaczymy jak sprawa się rozwinie, i tak nic nie mogę już w tej chwili uczynić. Jeśli będzie nadal niefajna sytuacja z serwisem i aparatem, wtedy zajmę się papierkową robotą i wykorzystam Wasze rady, by wywalczyć to, co moje, tym bardziej, że aparat użytkowałam miesiąc, bo więcej czasu spędził w serwisie.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc ;-)
 

Apas  Dołączył: 26 Sty 2007
xfanaberia napisał/a:
Nie rozumiem tego, wszędzie powinny być aparaty zastępcze, gorsze, czy tak samo dobre, ale powinny. Ktoś może stwierdzić, że telefon jest niezbędny, a aparat już nie. Nieprawda! Tak samo jak dla kogoś potrzebna jest komórka, tak dla kogoś innego tak samo ważny jest aparat. Jak na gwiazdkę dostanę go z powrotem to chyba będzie dobrze :-P


Jak dla kogoś aparat jest tak ważny, (bo zarabia nim na życie), to kupuje aparat z segmentu Pro i tam, z reguły, zastępczy sprzęt mu przysługuje.
Jest też inne, tańsze rozwiązanie stosowane przez uboższych pro lub pół-pro - body zapasowe. Skoro ludzie zarabiający na życie fotografią wiedzą, że warto mieć DWA aparaty, oznacza to, że "padaki" się zdarzają i to niestety przeważnie wtedy, gdy aparat jest najbardziej potrzebny.
Lustrzanka to nie komórka, w wielu wypadkach sama matryca kosztuje więcej, niż zastępczy słuchawka u operatora telefonicznego. Kilkukrotnie traciłem telefon i zastępczy aparat to była jakaś podstawowa Nokia, w najmniejeszym stopniu nie przystająca parametrami do sprzętu, który poszedł do naprawy czy przepadł. Uważasz, ze za padnięte lustro ktoś powinien ci dać małpkę z matrycą wielkości paznokcia i to rozwiąze twój problem zdjęć weselnych? No bez przesady...
Pamiętaj, że aparat fotograficzny jest też trudniejszy w naprawie, bo poza elektroniką dochodzi jeszcze precyzyjna mechanika (migawka, lustro, napęd przesłony, stabilizacja...)

xfanaberia napisał/a:
Już mi w sumie wszystko obojętne: czy dostanę go sprawnego, czy nie, bo i tak po czasie, kiedy był mi potrzebny... A nawet jak będzie szwankował to będzie już to trzecia reklamacja, czyli co? Odeślą mi pieniądze albo aparat automatycznie, czy muszę się o to ubiegać?


Naprawdę mi przykro, że cię to spotkało, ale to naprawdę nie jest nadzwyczajna sytuacja, spotyka to sporo osób niezależnie od systemu, w jakim fotografują. Mam znajomych nikoniarzy i canonierów, którzy cierpieli jak i ty. Większość z nich zwyczajnie używa wtedy zapasowego aparatu lub pożycza sprzęt od znajomych. Zastępcze body od serwisu dostają ci, którym padło D3 albo EOS1D, a i to pod warunkiem, że byli zarejestrowani w programie dla profesjonalistów.
 
sirOpty  Dołączył: 27 Sty 2012
Nie wiem kto ma dobry serwis a kto nie. Kto chce wiedzieć zapewne musi poczytać na forach.
Jednak serwis to jakby sprawa wtórna. Ten sprzet nie powinien sie psuc!
Ta sytuacja dziwi. Nie słyszałem o narzekaniach np. na telewizory, kupi sie i 10 lat spokój. Lokowanie produkcji tam gdzie koszty/płace najniższe nie wychodzi firmom na zdrowie. Tracą prestiż. Jednak wydaje mi sie że OLYMPUS tego uniknął.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mści się przenoszenie produkcji z Japonii do Wietnamu.
 

saxon  Dołączył: 30 Cze 2007
sirOpty napisał/a:
Nie słyszałem o narzekaniach np. na telewizory, kupi sie i 10 lat spokój.

w tym roku wymieniłem na nowe: telewizor, pralkę i lodówkę, żadne z tych urządzeń nie miało więcej niż pięć lat :-( , oczywiście z powodu poważnych awarii.
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
Kurde, no mnie też się wszystko psuje. W ciągu 10 lat mam trzecią pralkę. Zarżnąłem najpierw Bosha a potem Szajsunga, telewizor Sony (kosztował dużo więcej niż K-5) zaraz po gwarancji musiałem naprawić za prawie 6 stów itp itd :-P
 

dżejpi  Dołączył: 04 Paź 2007
nemo napisał/a:
Kurde, no mnie też się wszystko psuje. W ciągu 10 lat mam trzecią pralkę.

Kurde - widać pechowiec jesteś ...a jak masz z kobietami ... (japonckie lepsze, czy też te zza Odry mniej "psujące się") ???
 

nemo  Dołączył: 21 Wrz 2007
dżejpi, być może nie rozumiem twojego poczucia humoru ale nie rozbawił mnie ten dowcip.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach