nemo napisał/a:nie rozbawił mnie ten dowcip
SV, SP, MEsuper, P3, K-5, DA 35/2.4, DA 18-135, SUPER-TAK 35/3.5, 55/1.8, 135/2.5, smc-M 28/3.5, 50/1.4, 1.7, 2, smc-A 50/1.4, 1.7, 2,
S 10-20 EX, S 17-70, T SP 28-75/2.8, T70-200/2.8, T 75-300 LD, T 2x Pz-AF BBAR MC7
AF-540FGZ
plwk napisał/a:Mści się przenoszenie produkcji z Japonii do Wietnamu.
Lynne: Co ci zamówić?
Ja: Stek...
Lynne: Nie powinieneś jeść mięsa. Kobiety lubią mężczyzn niezależnych, o silnej woli...
Ja: Lynne, ja robię zdjęcia Pentaksem i obrabiam je pod Linuksem...
Lynne: Dobra, to jaki ma być ten stek? Krwisty?
Apas napisał/a:plwk napisał/a:Mści się przenoszenie produkcji z Japonii do Wietnamu.
Sądzę, że to nie o to chodzi. To jest raczej świadoma polityka producentów - w czasach, kiedy wzrost rzędu 5 procent uznawany jest za porażkę, a zarząd jest dobry, jak potrafi się wykazać wzrostem dwucyfrowym (upraszczam, ale wiecie o co chodzi), oferowanie klientom czegoś, co będzie trwałe przez dziesięć lat jest biznesowym samobójstwem...
K-5 i różne graty
http://www.flickr.com/photos/kel00s/
dżejpi napisał/a:nemo napisał/a:Kurde, no mnie też się wszystko psuje. W ciągu 10 lat mam trzecią pralkę.
Kurde - widać pechowiec jesteś ...a jak masz z kobietami ... (japonckie lepsze, czy też te zza Odry mniej "psujące się") ???
|5D|
O w dziuplę, to ja już zabytkiem robię zdjęcia? Fajnie.kelus napisał/a:K10d to zabytek
Tu się zgodzę.kelus napisał/a:jeśli ktoś odda sprzęt na naprawę gwarancyjną to nie może już tej samej usterki reklamować z tytułu niezgodności towaru z umową, jeśli usterka po naprawie powróci nadal musi być rozstrzygana w trybie gwarancyjnym.
Cytata ja tam mam 4x Samsung :D i wymiana nigdy nie była spowodowana przez awarię tylko na przejście na coś nowszego więc może lucky man ze mnie
_____
K20D, MV-1, Optomax 28 2.8, SMC-M 50 1.7, SMC-K 135 3.5, kit II 18-55 i 50-200
Mamiya 645E, Mamiya-Sekor 80 2.8
Cmena 35
Kershaw Eight-20 King Penguin
kelus napisał/a:
Dla "pocieszenia" dodam, że w UOKiK tych regionalnych/miejskich zwykle pracują jeszcze gorsze niż w ZUS i innych urzędach czyli mgr po socjologi albo politologii z brakiem kometencji. W moim mieście, jeszcze kiedy byłem kierownikiem salonu elektronicznego, ani razu poprawnego pisma nie potrafiły sklecić.
CytatPodsumowując: wszystko się psuło i psuć się będzie, aparaty akurat są znacznie wytrzymalsze niż te stare - bo nie powiecie mi, że taki ME czy MX zrobi 100tys fotek bez usterki. Auta też są bardziej niezawodne ale serwis drobiazgów jest drogi.
Lynne: Co ci zamówić?
Ja: Stek...
Lynne: Nie powinieneś jeść mięsa. Kobiety lubią mężczyzn niezależnych, o silnej woli...
Ja: Lynne, ja robię zdjęcia Pentaksem i obrabiam je pod Linuksem...
Lynne: Dobra, to jaki ma być ten stek? Krwisty?
Dawno się już rozsypie, a ten z lat siedemdziesiątych nadal będzie sprawny.Apas napisał/a:Mam aparaty z pierwszej połowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku i wciąż robię nimi zdjęcia. Chcaiłbym zobaczyć moją k-5 za trzydzieści lat...
Apas napisał/a:kelus napisał/a:
Dla "pocieszenia" dodam, że w UOKiK tych regionalnych/miejskich zwykle pracują jeszcze gorsze niż w ZUS i innych urzędach czyli mgr po socjologi albo politologii z brakiem kometencji. W moim mieście, jeszcze kiedy byłem kierownikiem salonu elektronicznego, ani razu poprawnego pisma nie potrafiły sklecić.
Jako podwójny magister - socjologii i politologii stwierdzam, że sobie grabisz. A stwierdzam to także jako instruktor sztuk walki, były wprawdzie, ale zawsze...
Aluzju paniał?
Cytat
CytatPodsumowując: wszystko się psuło i psuć się będzie, aparaty akurat są znacznie wytrzymalsze niż te stare - bo nie powiecie mi, że taki ME czy MX zrobi 100tys fotek bez usterki. Auta też są bardziej niezawodne ale serwis drobiazgów jest drogi.
Mam aparaty z pierwszej połowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku i wciąż robię nimi zdjęcia. Chcaiłbym zobaczyć moją k-5 za trzydzieści lat...
K-5 i różne graty
http://www.flickr.com/photos/kel00s/
Pentagram napisał/a:kelus napisał/a:
jeśli ktoś odda sprzęt na naprawę gwarancyjną to nie może już tej samej usterki reklamować z tytułu niezgodności towaru z umową, jeśli usterka po naprawie powróci nadal musi być rozstrzygana w trybie gwarancyjnym.
Tu się zgodzę.
CytatW dokumencie gwarancyjnym należy zamieścić podstawowe dane potrzebne do
dochodzenia roszczeń z gwarancji, w tym w szczególności nazwę i adres gwaranta
lub jego przedstawiciela w Rzeczypospolitej Polskiej, czas trwania
i terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej. Ponadto powinno być w nim zawarte
stwierdzenie, że gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza,
nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności
towaru z umową.
kelus napisał/a:
Na socjologii lub politologii uczą was zagadnień z administracji i urzędowej pracy, prawa handlowego/gospodarczego?
CytatAnalogi z lat siedemdziesiątych powstawały w ilościach milionów szt. rocznie, zobacz ile jest w sprzedaży sprawnych aparatów z tamtych lat. Fakt zdarzają się egzemplarze nie zajechane i te użytkujemy ale większość się zepsuła i wylądowała na złomie.
Lynne: Co ci zamówić?
Ja: Stek...
Lynne: Nie powinieneś jeść mięsa. Kobiety lubią mężczyzn niezależnych, o silnej woli...
Ja: Lynne, ja robię zdjęcia Pentaksem i obrabiam je pod Linuksem...
Lynne: Dobra, to jaki ma być ten stek? Krwisty?
Apas napisał/a:kelus napisał/a:
Na socjologii lub politologii uczą was zagadnień z administracji i urzędowej pracy, prawa handlowego/gospodarczego?
Jeśli już, to uczyli, bo studiowałem 20 lat temu kiedy trzeba było zdać egzamin na uczelnie w celu wyeliminowania kilku konkurentów do miejsca i już sam ten fakt wykluczał średnio rozgarniętych. A na samych studiach uczono wielu przedmiotów, w tym administracji, podstaw prawa i ekonomii a przede wszystkim - uczono MYSLEĆ, czytać ze zrozumieniem, wyciągać wnioski i logicznie analizować zagadnienia. Wśród absolwentów mojego rocznika byli późniejsi politycy, urzędnicy, oficerowie policji (dochodzeniówka), dziennikarze, przedsiębiorcy, menadżerowie. Zaledwie kilka osób, decydujących się na kariery naukowe, pozostało socjologami czy politologami w ścisłym tego słowa znaczeniu. Osobiście uważam, że to BYŁY jedne z najlepiej przygotowujących do funkcjonowania we współczesnym świecie studiów - nauczono nas masę pożytecznych rzeczy i dano narzędzia do szybkiego zdobycia/poszerzenia wiedzy w miarę potrzeb. Oczywiście, aparat matematyczny mieliśmy za słaby, by się bezboleśnie odnaleźć w zagadnieniach inżynieryjnych, ale prawo, administracja czy handel - no problemo.
Cytat
CytatAnalogi z lat siedemdziesiątych powstawały w ilościach milionów szt. rocznie, zobacz ile jest w sprzedaży sprawnych aparatów z tamtych lat. Fakt zdarzają się egzemplarze nie zajechane i te użytkujemy ale większość się zepsuła i wylądowała na złomie.
Najpierw daj 30 lat współczesnym lustrzankom a potem pogadamy. Mam w kolekcji aparaty i szkła, na których jest ręcznie naklejona informacja, że dana sztuka przeszła kontrolę jakości. Bo wtedy kontrolowano każdą sztuką - czasem nawet jest podany numer identyfikacyjny kontrolera. Dziś bada się kilka losowo wybranych sztuk z partii.
Do tego konstrukcja tych maszyn była o wiele mniej skomplikowana, niż obecnych sprzętów, mniej więc okazji do awarii.
A na koniec - mylisz dwa pojęcia - śmierć technologiczną wynikajacą z praw fizyki (zużycie materiału, rozkalibrowanie mechanizmu) z usterkowością. Każdy mechanizm w końcu przestanie działać - pytanie, ile po drodze zaliczy awarii?
K-5 i różne graty
http://www.flickr.com/photos/kel00s/
kelus napisał/a:
Zwracam honor, to od kilku lat te kierunki zostały skundlone ale i tak marzeniem moim byłoby żeby w naszym kraju to inżynierowie rządzili, mniej teatru by było a więcej realnego rządzenia.
CytatCałkowicie się nie zgadzam. (...)
CytatZresztą japońskie firmy dlatego zdobyły taką renomę w sektorach samochodowym, elektroniki, optyki, foto ponieważ jako pierwsze prowadziły przedsiębiorstwa zgodnie z filozofią/reguła Kaizen (odsyłam do Wiki). Idealnymi przykładami są Honda oraz Toyota, które w tym konkurowały.
CytatI na koniec - przestańcie powielać mity, bo wynikają one najczęściej z półprawd oraz podejścia emocjonalnego.
Lynne: Co ci zamówić?
Ja: Stek...
Lynne: Nie powinieneś jeść mięsa. Kobiety lubią mężczyzn niezależnych, o silnej woli...
Ja: Lynne, ja robię zdjęcia Pentaksem i obrabiam je pod Linuksem...
Lynne: Dobra, to jaki ma być ten stek? Krwisty?
Pozdrawiam
6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron
Obecnie nawet dla szanujących się firm obowiązkiem, co ma bezpośrednie przełożenie na prestiż firmykelus napisał/a:reguła ta, można powiedzieć przekształciła się w ISO 9001 i punktem honoru jest aby ją spełniać
Apas napisał/a:pracowałem na kierowniczych stanowiskach w firmach ubiegających się o różne certyfikaty bądź ich przedłużenie.
...Apas napisał/a:Chociaż certyfikaty ktoś wystawia.
Są dwa lematy Dady-Opiszona.
Trzeci lemat Dady - FuFu w kwadracie jest boskie.
Pozdrowienia z jaskini Kicka
Pozdrawiam
6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron
Pentagram napisał/a:Dawno się już rozsypie, a ten z lat siedemdziesiątych nadal będzie sprawny.Apas napisał/a:Mam aparaty z pierwszej połowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku i wciąż robię nimi zdjęcia. Chcaiłbym zobaczyć moją k-5 za trzydzieści lat...
k-x, unlimited = 35/2.4, Pentax-a 50 2.8 macro, triopo gx-1027 mit Kugelkopf
plwk napisał/a:Czy certyfikat jest tylko papierkiem do pokazania na zewnątrz, czy też świadczy o jakości organizacji firmy to zależy tylko od jej kierownictwa.
Lynne: Co ci zamówić?
Ja: Stek...
Lynne: Nie powinieneś jeść mięsa. Kobiety lubią mężczyzn niezależnych, o silnej woli...
Ja: Lynne, ja robię zdjęcia Pentaksem i obrabiam je pod Linuksem...
Lynne: Dobra, to jaki ma być ten stek? Krwisty?
Cytat
Anem:
Jedno jest całkowicie niezależne od drugiego, bo dotyczy innych rodzajów usterek/wad. Jeśli aparat mi się zepsuje i oddam go na gwarancję, a potem się okaże (np. serwis mi powie), że to wada fabryczna, to nie widzę żadnych przeszkód żeby dochodzić uprawnień związanych z niezgodnością z umową, jeśli oczywiście zgłosiłem wadę w terminie miesiąca, nie upłynęły dwa lata od sprzedaży etc. Rękojmia dotyczy wad, które istnieją w sprzedanej rzeczy w dniu jej wydania kupującemu i ujawnią się w terminie rękojmi. Gwarancja z kolei, to po prostu zapewnienie, że sprzedany towar będzie działał prawidłowo przez okres gwarancyjny, ale objęte są nią wady które powstały w okresie gwarancyjnym. W obu sytuacjach (rękojmi/gwarancji) możemy mieć do czynienia z naprawą sprzętu, co jednak nie zmienia faktu, że ta naprawa może być realizowana na gruncie różnych instytucji prawnych.
K-5 i różne graty
http://www.flickr.com/photos/kel00s/
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl