Poniższy tekst zamieściłem na forum Panasonica, ale ze względów, powiedzmy, edukacyjnych, jako stary użytkownik forum Pentaksa wklejam go i tutaj:

"Witam,
długo nosiłem się z tym "jajkiem", ale w końcu cierpliwość się wyczerpała. Zacznijmy jednak od początku...
Dużo chodzę po górach, jeżdżę na rowerze, więc nie wszędzie i nie zawsze mogę nosić ze sobą lustrzankę, a tak się składa, że aparat przy sobie miec lubię. Od lat posiadam więc w swoim "arsenale" jakiś aparat kompaktowy. Staram się, by mimo małych rozmiarów i wynikających z tego ograniczeń był to sprzęt możliwie dobry (lub dobrze oceniany). Używałem więc Canona A700, Fuji F70exr oraz Sony HX5V - po drodze miałem też styczność z wieloma innymi modelami, choćby Canonem HS240 lub Sony HX1. Po frustrujących walkach z Sony HX5V (dotyczyły głównie balansu bieli), mój wybór padł na Panasonica. Lektura testów i oglądanie sampli przekonały mnie, że do moich potrzeb najlepszy będzie model TZ25. Pierwszy egzemplarz kupiłem jeszcze w lipcu. Zdjęcia, jakie zrobiłem nową zabawką wyglądały obiecująco jednak nie wszystkie. Okazało się, że na sporej części pojawiał się dziwny problem: przy użyciu średnich i dłuższych wartości zooma ok. 1/4 zdjęć miała wyraźną nieostrość (rozmydlenie) z lewej strony. Wyglądało to tak (załaczam linki, żeby zainteresowani mogli powiększyć foty i zobaczyć o co chodzi):

https://picasaweb.google.com/109759627952904176337/PanasTZ25?authkey=Gv1sRgCLWF8Jq72uWeew#5807794736284038130

https://picasaweb.google.com/109759627952904176337/PanasTZ25?authkey=Gv1sRgCLWF8Jq72uWeew#5807794974077737970

https://picasaweb.google.com/109759627952904176337/PanasTZ25?authkey=Gv1sRgCLWF8Jq72uWeew#5807795212809310370

https://picasaweb.google.com/109759627952904176337/PanasTZ25?authkey=Gv1sRgCLWF8Jq72uWeew#5807795709829511122

przykłady można by mnożyć. Aparat zakupiłem w sklepie internetowym, więc po prostu go odesłałem, a jako, że nie mieli na stanie kolejnego egzemplarza w kolorze czarnym (a srebrnego nie chciałem) postanowiłem kupić następny w dużej sieci sklepów z elektroniką użytkową. Kolejny egzemplarz dotarł do mnie w początkach sierpnia. Zrobiłem pierwsze zdjęcia i... problem znów się powtarzał, tyle że w nieco mniejszym natężeniu. Oto kilka zdjęć ilustrujących go:

https://picasaweb.google.com/109759627952904176337/PanasTZ25?authkey=Gv1sRgCLWF8Jq72uWeew#5807797839064045026

https://picasaweb.google.com/109759627952904176337/PanasTZ25?authkey=Gv1sRgCLWF8Jq72uWeew#5807798328175932802

https://picasaweb.google.com/109759627952904176337/PanasTZ25?authkey=Gv1sRgCLWF8Jq72uWeew#5807798569476610930

https://picasaweb.google.com/109759627952904176337/PanasTZ25?authkey=Gv1sRgCLWF8Jq72uWeew#5807798789157182258

i tu oczywiście przykłady mogę mnożyć.
Poszedłem do sklepu, zgłosiłem problem i nieopatrznie zgodziłem się na odesłanie aparatu do serwisu. Po "odpowiednim" czasie serwis odesłał aparat z adnotacją, że jest w pełni sprawny. Odesłałem go więc z powrotem, wzbogacając przesyłkę o płytę ze zdjęciami ilustrującymi niepełnosprawność sprzętu. Serwis zgodził się na naprawę - warunkową (!). Czekałem ponad miesiąc. W październiku dostałem aparat z wymienioną optyką. Pełen nadziei przystąpiłem więc do kolejnych testów i zdębiałem... Nieostrości z lewej strony, owszem, zniknęły. Przeniosły się jednak na stronę prawą, dodatkowo wzbogacone o występującą już chyba na każdym zdjęciu ewidentną skazą obiektywu (na lewo od prawego górnego rogu). Oto przykłady:

https://picasaweb.google.com/109759627952904176337/PanasTZ25?authkey=Gv1sRgCLWF8Jq72uWeew#5807801455653785682

https://picasaweb.google.com/109759627952904176337/PanasTZ25?authkey=Gv1sRgCLWF8Jq72uWeew#5807801698143145458

https://picasaweb.google.com/109759627952904176337/PanasTZ25?authkey=Gv1sRgCLWF8Jq72uWeew#5807801932911027634

https://picasaweb.google.com/109759627952904176337/PanasTZ25?authkey=Gv1sRgCLWF8Jq72uWeew#5807802413332393458

Aparat znowu jest w serwisie - tym razem zażądałem wymiany na nowy egzemplarz. Fakty są jednak takie, że od wakacji do dziś nie mam swojego travelzooma, ceny w międzyczasie spadły, a i tak nie mam pewności, że otrzymam egzemplarz odpowiadający wszystkim optymistycznym testom i review, jakie można przeczytać w internecie i pozbawiony tych kompromitujących nieostrości. Dodam, że ani w Canonie A700, ani w Fuji F70exr, ani w Sony HX5v, ani w Canonie HS240, ani w Sony HX1, ani w Fuji HS30EXR, ani nawet w tanim olympusie moej mamy, przy wszystkich ułomnościach megazoomów, TAKICH efektów jak w Panasonicu TZ25 nie uświadczyłem.
I pojawia się jeszcze jedno pytanie: czy to ja mam takiego pecha czy ten model nie jest tak świetny, jak się go opisuje?"

zapraszam:
http://picasaweb.google.pl/cypis1
nowsze:
http://picasaweb.google.pl/cypska
"fotoblog":
http://fotocyp.blogspot.com

Podobne ułomości widać na samplach z Fuji X-S1 na stronie imagoing resource.

Częsty problem ostatnio we wszystkich firmach. Dotyczy również obiektywów do lustrzanek.

Z takimi zoomami jest ten problem, że muszą mieć konstrukcyjne luzy to powoduje przechylenie osi obiektywu która nie jest prostopadła do powierzchni matrycy no i przy otwartym obiektywie łatwo stracić ostrość na obrzeżach.
Jeżeli do tego dojda inne niedoróbki no to mamy mydło.

Trzeba mieć szczęście aby trafic na dobrze zmontowany egzemplarz.
Inna sprawa, że wielu klientów takiego typu aparatu nie zauważa takich wad myślą ,że to normalne i z tym problemem żyją.

Kfan jeśli przyjrzysz się moim zdjęciom ilustrującym problem, zobaczysz, że nie chodzi o zwyczajny spadek ostrości w rogach (a nawet na całym zdjęciu) charakterystyczny dla większości superzoomów, travelzoomów itp.
Przez moje ręce przewinęło się ostatnio kilka aparatów z długimi zoomami (wymieniałem je powyżej), mam też słynnego "spacer-zooma" Tamrona 18-250 do swojego Pentaksa - wszystkie te konstrukcje mają swoje ułomności i szczególnie na szerokim końcu oraz przy wyższych (powyżej średniej) wartościach zooma pojawia się spadek ostrości na brzegach, a przy wartościach maksymalnych na całym zdjęciu. Zjawisko to jest w pewnym sensie oczywiste, opisywane przy większości testów, ale utrzymane w sensownych granicach pozwala zgodzić się na pewne kompromisy (spadek jakości w zamian za uniwersalność). W przypadku PANASONIKA TZ25 spadki ostrości bywają jednak dramatyczne, nachalnie rzucają się w oczy i dotyczą jednej strony zdjęcia, nie wspomnę już o kuriozalnej skazie szkła widocznej na wszystkich zdjęciach z bogatsza fakturą, jaką dostałem w prezencie od Panasonika po wymianie optyki.
Nie wiem czy do testów portale internetowe dostają wybrane egzemplarze, ale jak na razie moje doświadczenie z - bardzo lubianą przez testerów - marką Panasonic jest jakie jest i każe się mocno zastanowić nad kontrolą jakości w tej firmie (aparat de facto jest made in Japan, więc zdawałoby się gwarantuje to wysoką jakość), o jakości i szybkości serwisu w Polsce nie wspomnę... Dostałem dziś informację, że po kolejnym tygodniu leżenia w serwisie aparat musi pozostać tam jeszcze dłużej w celu... sprawdzenia
Jeśli znowu mam czekać kolejny miesiąc na "naprawę", po której sprzęt nadal będzie bezużyteczny to chyba szlag mnie trafi.


p.s. chyba nie powiesz, że TO co widać poniżej jest normalne?



albo TO (z pierwszego egzemplarza):

zapraszam:
http://picasaweb.google.pl/cypis1
nowsze:
http://picasaweb.google.pl/cypska
"fotoblog":
http://fotocyp.blogspot.com