Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
  Poziomnica FoxFoto Micnova MQ-SL2 i mrozy ?
Do jakiej najniższej temp. można używać poziomnicę wypełnioną zielonym płynem ?
Tego nie wie nawet sprzedawca :-)
Nie chciałbym by jej przemrozić i uszkodzić...
Zakładam że każda z zielonym płynem w środku ma jego identyczny skład...
 
b-bar01  Dołączył: 09 Lip 2010
ok -25 st.C
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Markus napisał/a:
Nie chciałbym by jej przemrozić i uszkodzić...
Ciekawe, że boisz się uszkodzić poziomicę, a nie pomyślałeś o aparacie. :evilsmile:
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
GX-20 wytrzyma wszystko jest szczelniony itp.
Do śniegu go nie daję....
Kilka razy robiłem na mrozie ok. -10 C nawet GX-1S dawał radę
Od wewnątrz centralnie w obiektywie robił się lód z wymrożonej pary wodnej
(Samyang 8).
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Doskonale to rozumiem. Każdy z nas robi zdjęcia na mrozie, pomimo, że wg instrukcji aparat pracuje do 0°C lub do -5°C. Dlatego, jeżeli wiesz, że w pewnym sensie narażasz droższy sprzęt, dziwię się, że martwisz się o poziomicę za kilka złotych.
 
RiddlerPL  Dołączył: 19 Sty 2008
K-7/5 są chyba w/g instrukcji (pisze chyba bo nie chce mi się sprawdzać i z pamięci podaję) sprawne do -10. Zaś sam nimi robiłem przy temperaturze zauważalnie poniżej minus 20 i było si. Górne LCD troszke "zamarzło: i pokazywało głupoty, ale aparat działał bez zarzutu. Zaś ważne jest by go do mrozu mądrze aklimatyzować - np nie wyciagać go od razu z ciepłego (i zapewne wypełnionego wilgotnym powietrzem) pomieszczenia na dwór. Wtedy para = lód prawie pewne (wynika to z prostych praw fizyki i jest nieuniknione). Jak aparat potrzymasz chwilke w torbie i wraz z nią dasz mu powoli ostygnąć - powinno być OK. Zresztą w 2-ga stronę należy działać podobnie - potrzymac w torbie aż się ogrzeje inaczej prawie napewno będzie się na nim woda skraplać. I pal licho soczewki - je da się wymyć, ale woda na elektronice to już nieco mniej fajna sprawa. Nawet biorąc pod uwagę, że ta skraplająca się powinna być (w teorii) destylowana = nieaktywna elektrochemicznie. Wtedy zawsze jest spore ryzyko spięcia lub nawet korozji co delikatniejszych elementów (np połączeń w elektronice).
 
Kocur  Dołączył: 04 Maj 2011
RiddlerPL napisał/a:
destylowana = nieaktywna elektrochemicznie


Woda destylowana jest bardzo dobrym izolatorem, ale wystarczy minimalne zanieczyszczenie żeby zamieniła się w "zwykłą" wodę. Miałem taki pokaz na pracowni elektrycznej (dawno, dawno temu).
 
Markus  Dołączył: 21 Mar 2007
Przeczytałem to : http://pl.wikipedia.org/wiki/Libella_rurkowa
i wynika z tego że może być tam alkohol lub eter więc teoretycznie do -20 C powinno być wszystko ok.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach