Wedlug moich ogledzin, srubka ktora ruszala mechanizmem sie wyrobila i zeslizgiwala sie z mechanizmu. To juz naprawilem ( czego to agrafka i troche kropelki nie potrafia :P ). Ale teraz mam inny zgryz. Ostrosc na blisko to ladnie chodzi a jak ostrze na dalsze plany to przyslona ani drgnie. O co chodzi?
[ Dodano: 2013-01-06, 20:56 ]
Macie jakiś pomysł co to może być? Bo nie chce zawozić tego do serwisu, jeśli moge to zrobić w swoim zakresie to lepiej. Chodzi o to, że kiedy ostrzenie ustawione jest na najbliższy obszar[ o,3 m ] to dzwignia zmiany przyslony chodzi plynnie, natomiast jak przymknie sie do nieskonczonosci to czuc wyrazny opor i dzwigienka nie wraca.
Sorki za brak polskich znaków ale klawiatura mi szwankuje