Witam wszystkich forumowiczów!!! Jestem nowozarejestrowanym użytkownikiem forum Pentax i mam wielką prośbę o parę słów porady na temat wyboru nowego aparatu.
Do tej pory jestem szczęśliwym użytkownikiem Canona A610. Byłem i jestem z niego bardzo zadowolony, to mój pierwszy aparat na którym uczyłem się podstaw fotografii. Miałem w ręku kilkanaście cyfrówek w cenie do 1000 złotych i uważam że Canon robi je najlepiej. Teraz stoję przed chęcią kupna nowego aparatu i chciałbym nabyć pierwszą w życiu lustrzankę. Od miesiąca siedzę na różnych forach, czytam testy i recenzje i coraz bardziej podoba mi się K10D. Wiem że ten model to dla mnie amatora trochę przerost formy nad treścią, chyba nie mam szans wykorzystać nawet połowy potencjału tego sprzętu. Inna rzecz, że ten aparat bardzo mnie kusi.....
Wiem z lektury forum że jest bardzo chwalony i w swojej klasie cenowej nie ma sobie równych. Aktualnie przebywam w Wielkiej Brytanii i tutaj na eBay można go kupić w cenie poniżej 500 funtów czyli dosyć atrakcyjnej. Nie zamierzam kupować na razie innego obiektywu niż standardowy kitowy, ponieważ chcę dobrze nauczyć się posługiwać najpierw kitem. Dopiero później może nadejdzie czas na coś bardziej ambitnego.
I stąd moje pytanie - czykupić K10D traktując to jako inwestycję na przyszłość z tak zwanym "zapasem" czy zainwestować w coś tańszego i dopiero na tym uczyć się fotografowania. Przypominam że moja praktyka jest skąpa i bazuje tylko na stałym obcowaniu z Canon A610 i sporadycznie z innymi aparatami klasy kompaktowej. Z góry dziękuję za pomoc. Romek

Byłem w podobnej do Twojej sytuacji, z tym, iż przez 15 lat fociłem alalogowym lustrem, a mianowicie Yashicą 108. Nie miałem wczesniej cyfraka, choć sporadycznie fotografowałem ambitnym kompaktem tj. Konicą Minoltą. Postanowiłem, że jak cos kupię to albo cyfrowe lustro, albo poczekam i doskładam do niego. Wpierw myślalem o Olku 500, potem Alphie 100. Ostatecznie wybór pozostał pomiedzy D80 a rzeczonąkadyszką. Po blisko dwóch miesiącach wahań, czytania wszelkiej maści testów i odczucz userów po forach fotograficznych, ostatecznie wybrałem K10D. Na razie foce z kitem 18-55 ale juz mysle poważnie o zoomie 50-200 i jestem zadowolony. Pozdrawiam i życzę dobrego wyboru sprzetu.

Moim zdaniem nie warto kupowac. Jako inwestycje na przyslosc kup Zorke. I zalolz czarno-bialy film.

I jak Ci sie moja rada podoba? Ja calkiem powaznie mowie.

RP1969, Jeśli naprawdę masz zamiar używać wyłącznie kita, to kadyszka jest Ci zupełnie zbędna. Kasetka jest też bardzo dobrym aparatem. Ale nie wierz w to, że na kicie przestaniesz i "na razie" nie będziesz kupował innych obiektywów. Powiem więcej - ja Ci radzę od razu kupić jakieś manualne szkła stałoogniskowe i "poczuć" na czym polega radość robienia zdjęć A brakiem praktyki się nie przejmuj - zacznij robić zdjęcia, ona przyjdzie z czasem!
Pamiętaj, że w lustrzankach szkła to podstawa. Nawet bardzo dobry korpus z lipnym obiektywem to taka sobie inwestycja. Nie znaczy to, że kitowy DA 18-55 jest lipny, jest średni. Ale MZ lepiej nabyć kastode i DA 16-45, jeśli Cię budżet ogranicza (nie wiem, ile to będzie), a oczywiście jeszcze lepiej k10 i DA16-45.
No i rozważ zakup Samsunga GX-1. Nieprawdą jest, że K10 jest bezkonkurencyjny. Konkurencją (i to bardzo silną) jest właśnie jego brat bliźniak z logo Samsunga

6x7 z kominkiem, pryzmatem oraz drewnianą rączką

Technologia zmienia rynek w tempie kosmicznym. Nie myśl o żadnej "inwestycji na przyszłość". W każdym razie, nie w sensie materialnym. Akurat w tej dziedzinie najważniejsze jest "tu i teraz". Kolejna generacja lustrzanek cyfrowych pewnie przyniesie znowu zmiany (nowe, lepsze (?) matryce, możliwosci wszyte w software itp) więc nie przewidzisz, co będzie za rok-dwa. Jeżeli nie jesteś pewien, czy pozostaniesz z lustrzanką na zawsze, to rozważ tańszą opcje K100D. Jak Ci się spodoba, to pewnie długie miesiace bedziesz jej używał z radością i ani Ci do głowy przyjdzie kupować coś innego. A za 3 lata (albo za dwa, albo za rok) zobaczysz i może zdecydujesz się na bardziej zaawansowany K10D (może K1D).

Skoro czytasz Forum, to zauważyłeś już, że całe tłumy używają tu *ist DS/DL, i naprawdę to są świetne puszki. Więc K100D - która jest rozwinięciem DL2 - też jest świetna, mimo, że brak jej kilku cech bardziej zaawansowanej siostry. W tym aspekcie pojawia się pytanie o ceny - jeżeli pomiędzy Kasetką a Kadyszką jest symboliczna różnica, to oczywiście należy brać Kadyszke. W przeciwnym razie jestem zwolennikiem zakupu Kasetki. I zawsze możesz zbadać atrakcyjność Samsunga GX-10.

Ż jest P... p.

Witam wszystkich, jestem tu nowy (z nowiutką kasetką na szyi)

zorzyk ma rację. K100D ma programy tematyczne (nie śmiać się), od których możesz zacząć Po kompakcie to zalecana i w miarę bezbolesna droga przejścia na lustrzankę. Jak przestaną Ci one wystarczać, albo jak będziesz miał ochotę bardziej wypływać na to, jak aparat robi zdjęcia, to wtedy zaczniesz używać bardziej zaawansowanych opcji. A jak Cię to na prawdę wciągnie i będziesz "chciał więcej", to zaawansowane możliwości będziesz już miał (włącznie z trybem M i możliwością podpięcia szkieł manualnych) To właśnie K100D najłatwiej pozwoli Ci wejść w świat prawdziwej fotografii!

P.S. K10D nie ma trybów tematycznych, więc przeskok bezpośrednio z kompakta może być trudny

K-5, DA 21/3.2 Ltd, DA* 50-135/2.8 SDM, DA 16-45/4, AF-360 FGZ, Manfrotto 055XPROB + 804RC2, Fuji X10

RP1969, skoro zaczynasz, powiem jak przedmówcy w większości. Weź k100 z kitem (jak się da to podwójnym), baw się foceniem. A za jakiś czas spokojnie dokupisz sobie te czy inne szkiełka, kiedy już sam będziesz wiedział czego Ci potrzeba.

K10D z DA 18-55 i 50-200, filtry, itp.

Romek, z pewnością tańszy. Czy lepszy? To też zależy od człowieka i jego potrzeb.

Ż jest P... p.

Dziękuję wszystkim forumowiczom za konstruktywne wypowiedzi zawarte w założonym przeze mnie wątku. Tak jak napisałem na samym wstępie, jestem tylko i wyłącznie amatorem z doświadczeniem fotograficznym opartym na aparatach klasy kompaktowej.
Dlatego też zarejestrowałem się na tym forum, aby starsi stażem i doświadczeni koledzy podpowiedzieli mi co będzie dla mnie dobre i pomocne, jak również po to, żeby wybili mi z głowy pomysły niedorzeczne i chybione.
Jednego jak narazie jestem pewien. Chcę kupić aparat dobry, taki z którego będę zadowolony. Nie uznaję kompromisów typu: "kupię tańszy i gorszy bo nie stać mnie na dobry". I proszę mnie tutaj źle nie zrozumieć. Nie jestem typem człowieka, który kupuje rzeczy drogie po to tylko by pochwalić się przed bliźnimi marką czy sumą wydaną na nowy sprzęt. Z własnego doświadczenia wiem, że zakupy tanie często są bardzo drogie....
Tak jak każdy z nas pracuję i zarabiam na życie. Dlatego też chciałbym po prostu dobrze zainwestować swoje pieniądze, aby mieć później radość z aparatu który robi ładne zdjęcia.
Podobny dylemat miałem pół roku temu przy okazji kupowania pierwszego w życiu laptopa. Miesiąc spędziłem na specjalistycznym forum laptopowym, czytając godzinami setki postów ale w efekcie kupiłem sprzęt z którego jestem bardzo zadowolony i o kktórym mogę z czystym sumieniem powiedzieć że kupiłbym go jeszcze raz. Kosztował sporo, to prawda ale jestem pewien że przez kilka lat mój laptop wynagrodzi mi to dobrą i bezawaryjną pracą.
Takie samo podejście mam również do aparatu fotograficznego.
W chwili obecnej mieszkam i pracuję w Anglii, w miarę dobrze zarabiam, jestem samotny w tym sensie że nie mam żony/dziewczyny/kochanki więc kwestia finansowa nie jest kluczowa, aczkolwiek nie jest całkowicie bez znaczenia. Po prostu nie chcę kupić aparatu, który byłby przerostem formy nad treścią.
Co do K10 i K100. Jestem dużym facetem, dłonie mam również stosunkowo duże i patrząc na rozmiary K100 w stosunku do K10 obawiam się że ten pierwszy będzie dla mnie trochę za mały. Zresztą sporo osób na forum pisze że osobom takim jak ja niewygodnie się go trzyma. Brak opcji tematycznych w K10D jakąś dużą przeszkodą dla mnie nie będzie, używałem A610 z manualem i podstawowe, elementarne pojęcia są mi znane, fotki również jako tako wychodziły. W każdym razie nie gorzej niż z trybu automatycznego. K10D robi na mnie wrażenie naprawdę solidnego sprzętu i wzbudza zaufanie samym swoim wyglądem. Może to zabrzmi śmiesznie, ale porównywalne Canony i Nikony nie wzbudzają we mnie takich uczuć
Przeczytałem sporo na temat tego aparatu i wiem że puszka, czy jak fachowcy mówią body tego aparatu jest bardzo dobre i stanowi niemalże wzorzec w swojej klasie. Parametry techniczne mówią same za siebie, nic lepszego na pewno mi nie potrzeba. Wystarczy na teraz i z zapasem na kilka następnych lat. Co do obiektywu, to jeszcze muszę sporo poczytać żeby wyrobić sobie jakąś opinię na ten temat. Wiem natomiast że nawet obiektyw kitowy jest zupełnie dobrej jakości szkłem i można z nim zacząć przygodę z fotografią.
Jak już wspomniałem na wstępie, mieszkam i pracuję w Anglii. Z tego co się zorientowałem na www.ebay.co.uk to K10D i chyba wiele innych akcesoriów można kupić sporo taniej niż w Polsce. Więc chyba koszt zakupu K10D zbliży się do kosztu zakupu "kasetki" w kraju.
Tak czy inaczej nic nie jest przesądzone, póki co jestem na etapie czytania i uczenia się, zakup pewnie za 2- 3 miesiące więc czasu jest sporo. Proszę o następne opinie i rady, wszystkie z uwagą czytam i są dla mnie wielką pomocą. Testy i recenzje czytane w sieci to jedno, a życzliwa opinia doświadczonego praktyka to drugie....
Jeszcze raz bardzo dziękuję - Romek

RP1969, pomyśl jednak o kupnie Samsunga GX-10. To jest to samo, co kadyszka, a różnicę w kasie możesz od razu władować w lepsze szkło. Taki duet będzie jeszcze lepszą inwestcją

Moje zdjęcia pozostają amatorskie ze względu na szumy na wysokim ISO i brak AF

Na eBay GX-10 nie znalazłem jest GX-1L
http://cgi.ebay.co.uk/Sam...VQQcmdZViewItem

czy to duża różnica w stosunku do GX-10? Kosztuje 420 funtów.

K10D jest na eBay dużo i w różnych cenach związanych z różnym wyposażeniem. Ale na przykład K10D z kitowym obiektywem można już kupić za 460 funtów
http://cgi.ebay.co.uk/Pen...1QQcmdZViewItem

Różnica pomiędzy tymi dwoma modelami to 40 funtów, czyli niewiele. Warto dopłacić do Pentaxa? I najważniejsze, co sądzicie o K10D oferowane na eBay? Wydaje mi się że dają tam dobre ceny, do niektórych aukcji dorzucają sporo dobrych akcesoriów typu torby, karty, filtry, zestawy do czyszczenia itd. Niektóre aukcje wydają się naprawdę interesujące w porównaniu z ofertami polskich sklepów foto czy chociażby z allegro.

GX-1L to jest poprzednia generacja, czy *ist DL2.

GX-10 to pdpowiednik K10D.

Cały czas patrzysz na ebay, dlaczego nie zbadasz dostępności w normalnych sklepach? Sprawdź jak wygląda ewentualna wymiana /reklamacja u sprzedawców z ebaya. alkos kiedyś podawał adresy dobrych sklepów w UK, mi się przypomina tylko jessops.

Ż jest P... p.

http://aleknowak.net
Go Out And Burn The Sensor Again

No tak, dzwonią, tylko nie wiadomo, w którym kościele

Ż jest P... p.

Wygląda na to że eBay jest mimo wszystko tańszy o kilkadziesiąt funtów, chociaż ceny w sklepach są porównywalne.
Sprawdziłem poprzez wyszukiwarkę www.kelkoo.co.uk i wyrzuciło mi kilkanaście ofert,

http://shopping.kelkoo.co...ue&catId=124901

najtańszy Jessops:
http://www.jessops.com/St...mm/details.aspx

Podkreślę, że moim zdaniem kluczowa jest obsługa gwarancyjna - powinieneś się upewnić, że na ebayu masz to samo, co w sklepie (wymiana/zwrot gotówki/naprawa w razie, jakby coś miało pójść krzywo).

Ż jest P... p.

http://aleknowak.net
Go Out And Burn The Sensor Again