Dziękuję wszystkim forumowiczom za konstruktywne wypowiedzi zawarte w założonym przeze mnie wątku. Tak jak napisałem na samym wstępie, jestem tylko i wyłącznie amatorem z doświadczeniem fotograficznym opartym na aparatach klasy kompaktowej.
Dlatego też zarejestrowałem się na tym forum, aby starsi stażem i doświadczeni koledzy podpowiedzieli mi co będzie dla mnie dobre i pomocne, jak również po to, żeby wybili mi z głowy pomysły niedorzeczne i chybione.
Jednego jak narazie jestem pewien. Chcę kupić aparat dobry, taki z którego będę zadowolony. Nie uznaję kompromisów typu: "kupię tańszy i gorszy bo nie stać mnie na dobry". I proszę mnie tutaj źle nie zrozumieć. Nie jestem typem człowieka, który kupuje rzeczy drogie po to tylko by pochwalić się przed bliźnimi marką czy sumą wydaną na nowy sprzęt. Z własnego doświadczenia wiem, że zakupy tanie często są bardzo drogie....
Tak jak każdy z nas pracuję i zarabiam na życie. Dlatego też chciałbym po prostu dobrze zainwestować swoje pieniądze, aby mieć później radość z aparatu który robi ładne zdjęcia.
Podobny dylemat miałem pół roku temu przy okazji kupowania pierwszego w życiu laptopa. Miesiąc spędziłem na specjalistycznym forum laptopowym, czytając godzinami setki postów ale w efekcie kupiłem sprzęt z którego jestem bardzo zadowolony i o kktórym mogę z czystym sumieniem powiedzieć że kupiłbym go jeszcze raz. Kosztował sporo, to prawda ale jestem pewien że przez kilka lat mój laptop wynagrodzi mi to dobrą i bezawaryjną pracą.
Takie samo podejście mam również do aparatu fotograficznego.
W chwili obecnej mieszkam i pracuję w Anglii, w miarę dobrze zarabiam, jestem samotny w tym sensie że nie mam żony/dziewczyny/kochanki więc kwestia finansowa nie jest kluczowa, aczkolwiek nie jest całkowicie bez znaczenia. Po prostu nie chcę kupić aparatu, który byłby przerostem formy nad treścią.
Co do K10 i K100. Jestem dużym facetem, dłonie mam również stosunkowo duże i patrząc na rozmiary K100 w stosunku do K10 obawiam się że ten pierwszy będzie dla mnie trochę za mały. Zresztą sporo osób na forum pisze że osobom takim jak ja niewygodnie się go trzyma. Brak opcji tematycznych w K10D jakąś dużą przeszkodą dla mnie nie będzie, używałem A610 z manualem i podstawowe, elementarne pojęcia są mi znane, fotki również jako tako wychodziły. W każdym razie nie gorzej niż z trybu automatycznego. K10D robi na mnie wrażenie naprawdę solidnego sprzętu i wzbudza zaufanie samym swoim wyglądem. Może to zabrzmi śmiesznie, ale porównywalne Canony i Nikony nie wzbudzają we mnie takich uczuć
Przeczytałem sporo na temat tego aparatu i wiem że puszka, czy jak fachowcy mówią body tego aparatu jest bardzo dobre i stanowi niemalże wzorzec w swojej klasie. Parametry techniczne mówią same za siebie, nic lepszego na pewno mi nie potrzeba. Wystarczy na teraz i z zapasem na kilka następnych lat. Co do obiektywu, to jeszcze muszę sporo poczytać żeby wyrobić sobie jakąś opinię na ten temat. Wiem natomiast że nawet obiektyw kitowy jest zupełnie dobrej jakości szkłem i można z nim zacząć przygodę z fotografią.
Jak już wspomniałem na wstępie, mieszkam i pracuję w Anglii. Z tego co się zorientowałem na
www.ebay.co.uk to K10D i chyba wiele innych akcesoriów można kupić sporo taniej niż w Polsce. Więc chyba koszt zakupu K10D zbliży się do kosztu zakupu "kasetki" w kraju.
Tak czy inaczej nic nie jest przesądzone, póki co jestem na etapie czytania i uczenia się, zakup pewnie za 2- 3 miesiące więc czasu jest sporo. Proszę o następne opinie i rady, wszystkie z uwagą czytam i są dla mnie wielką pomocą. Testy i recenzje czytane w sieci to jedno, a życzliwa opinia doświadczonego praktyka to drugie....
Jeszcze raz bardzo dziękuję - Romek