rysiekll  Dołączył: 10 Maj 2007
Jeżeli wierzyć wątkowi podlinkowanemu przez plwk, to oczywiście spadek wydajności jest, ale w zasadzie nie zauważalny w normalnym użytkowaniu (są nawet jakieś wykresy).

I tak mi się wydaje, że idziecie w niebezpieczną stronę porównywania benchmarków jak przy przedmiotach właściwych temu forum zamiast zająć się faktycznym ich wykorzystaniem ;-)

A co do tematu, izbkp czy aby dysk HDD to nie traci na wydajności z zapełnieniem? Oczywiste jest, że (niezależnie od technologii) na czas zapisu ma wpływ ilość miejsca, fizyki i logiki nie przeskoczymy. Moim zdaniem ważniejsze jest natomiast, że w przypadku dysku SSD spadek parametrów dostępu do pliku i odczytu danych nie będzie tak drastyczny jak w dysku HDD ...
Inna sprawa to doprowadzeni do sytuacji kiedy mamy ponad 80 lub 90% dysku zapisanego ...

Druga rzecz, SSD to technologia dopiero co po etapie niemowlęcym, jak widać choćby po różnicach które występują na poszczególnych kontrolerach różnych producentów. Ciągle jeszcze różne "ciekawe" rzeczy mogą występować.

P.S. Ja w laptopie mam Seagate MOMENTUS 7200.4 500GB (<- się właśnie zorientowałem że mam dysk 500GB i 370GB wolnego z około 460GB możliwych :shock: ) i nie narzekam, ale drugi komputer jest starszy i jestem całkowicie przekonany, że zmiana dysku z HDD na SDD da mu drugie życie i sprawi że będzie jeszcze ciągle przydatny i sprawny.
 

izbkp  Dołączył: 15 Gru 2008
rysiekll, Przecież ja nie mówię, że ssd są gorsze niż hdd. Ja twierdzę, że nie ma sensu do starego trupa montować dysków ssd. To znaczy, ma to sens psychologiczny a nie techniczny bo podbuduje ducha usera takiego komputerowego rzęcha... ;)
Po prostu aby docenić najnowsze konstrukcje dysków ssd to trzeba je zamontować do komputera zbudowanego o nowoczesne bebechy ;) Dlatego ze wszystkich zaproponowanych tu rozwiązań za najlepsze uważam rozwiązanie opiszona ;P
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
rysiekll napisał/a:
idziecie w niebezpieczną stronę porównywania benchmarków jak przy przedmiotach właściwych temu forum zamiast zająć się faktycznym ich wykorzystaniem

Zanim się kupi można pomarudzić ;-)
rysiekll napisał/a:
Jeżeli wierzyć wątkowi podlinkowanemu

Później znalazłem w innym artykule, że OCZ w kontrolerze dysków Vertex 4 wprowadził procedurę zmniejszającą prędkość zapisu po przekroczeniu 50% zapełnienia.
 

kelus  Dołączył: 15 Lip 2012
izbkp napisał/a:
rysiekll, Przecież ja nie mówię, że ssd są gorsze niż hdd. Ja twierdzę, że nie ma sensu do starego trupa montować dysków ssd. To znaczy, ma to sens psychologiczny a nie techniczny bo podbuduje ducha usera takiego komputerowego rzęcha... ;)
Po prostu aby docenić najnowsze konstrukcje dysków ssd to trzeba je zamontować do komputera zbudowanego o nowoczesne bebechy ;) Dlatego ze wszystkich zaproponowanych tu rozwiązań za najlepsze uważam rozwiązanie opiszona ;P


Gdzie jest kontroler minimum SATA 2 jest sens.
 

izbkp  Dołączył: 15 Gru 2008
kelus napisał/a:
Gdzie jest kontroler minimum SATA 2 jest sens.


Jak masz do tego sata-II i5-750 to faktycznie dysk może być piętą achillesową wydajności systemu. Jeśli jednak masz E2140 to i tak dysk w większości przypadków czeka na procesor...
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Wczoraj w ramach przygotwania do przenosin mojego SSD ze stacjonarki (gdzie był od zakupu, jakieś 2 miesiące) do netboka (aby go ożywić) skopiowałem partycję systemową z SSD (wcześniej zdefragmentowaną) na HDD (WD Caviar green).

To, co po przejściu ze starego dysku HDD na nowy HDD wydawało mi się "szybko", teraz po przejści za SDD na HDD wydaje mi się "wolno". ;-)

Procesor to Athlon64, jednordzeniowy. Procesor jednak nadal nie był wąskim gardłem jesli chodzi o system plików.
 

philip100  Dołączył: 30 Paź 2010
izbkp napisał/a:
philip100, Z moich doświadczeń wynika, że wydajność dysku SSD drastycznie spada wraz ze wzrostem zajętości miejsca (ilości danych na dysku). Nie mam pod ręka konkretnych wyników ale dysk SSD, na którym zostało 20% wolnego miejsca jest tylko cieniem wydajności dysku pustego (nie wiem też jak w najnowszych konstrukcjach kontrolerów to rozwiązano). Także wystarczy parę miesięcy aby zapchany SSD stał się faktycznie i realnie mniej wydajny niż szybki HDD... ;P

To mamy skrajnie różne doświadczenia :-)

System zainstalowany ~rok temu (wcześniej, na starym SSD chodził przez ponad 2 lata). Zupełnie nie dbam o porządek na partycji systemowej - instaluję programy i zostawiam, aż mi miejsca na nowe rzeczy braknie (jestem typowym zbieraczem "a nóż się kiedyś przyda" :lol: ). Obecnie mam ~4.5GB wolnego z 240GB :->

Nigdy nie zauważyłem drastycznego spadku wydajności. Ba, nie zauważyłem nawet małego spadku... Pewnie gdyby odpalić jakiś test syntetyczny, to było by kilka cyferek mniej, ale póki ja nic nie czuję, to nie zawracam sobie tym głowy ;-)
Mogę sobie za to przypomnieć jak na HDD z zaledwie paromiesięcznym systemem (i podobną zajętością i rozgardiaszem danych) pracowało się już dosyć topornie.
Z mojej strony to nie są dywagacje. System jest dla mnie, a nie ja dla niego. Nie chce mi się (bo niby po co ma mi się chcieć, skoro nie muszę? :roll: ) siedzieć i naprawiać, defragmentować, itepe, itede...

izbkp -> CLICK <- chcesz mi wmówić, roczny system na HDD będzie działał szybciej?
(dodam, że obecnie, z zajętością na poziomie 98% działa tak samo jak w momencie kręcenia tego filmiku. Bez reinstalki ;) )
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Czy to normalne, że Win7 tworzy sobie dodatkową partycję 100MB?
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Dzięki :-B

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach