Charli1902 napisał/a:Podobno picie wódki i emigracja sprawia, że stajesz sie bardziej kreatywny :)
Nie byłoby Alka i Maćka Dakowicza, i Fotostopowicza, i Wojtka, gdyby nie emigracja.
120 | 135 | APS-C
C330s 67 45 75 105 165 | MXx2 MES (nie działa) MZ-5n (nie działa) 28 50 35 43 (nie działa) 50 | GRII K-5 21
JORGE.MARTINEZ@PL | Jeden Aparat 7.0 | Instagram
jorge.martinez napisał/a:Zostawmy wódkę. Zostańmy przy emigracji.
"Living is easy with eyes closed"
"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem, to klisza pękła, i ch*j!"
Sony i 2x Pentax
http://36klatek.pl
Cytat"Cardiff after dark" zawsze sprzeda się lepiej niż "wieczór w Wąchocku"
"W sztuce może być coś dobrze zrobione albo źle, nic więcej." Stanisław Lem
My, Polacy (jak już zauważył wieszcz) jesteśmy pawiem i papugą narodów. Do tego jesteśmy niebywale zakompleksieni. Może podświadomie odczuwany naszą zaściankowość i prowincjonalność. Dlatego bezkrytycznie przyjmujemy wzorce zagraniczne (w szczególności "zachodnie"), a w odniesieniu do dokonań własnych twórców zachowujemy daleko posuniętą rezerwę. Dopiero jak nam ktoś "zagraniczny" powie, że to jest dobre, o! to wtedy my wiemy. Sami nie potrafimy tego właściwie ocenić i może nawet nie chcemy tego robić, bo obawiamy się pierdnąć w towarzystwie.tatsuo_ki napisał/a:od osób z różnych środowisk twórczych zawsze słyszałem konstatację tego typu, że mało, iż wystarczy być docenionym za granicą, by być wyniesionym na piedestał w kraju, ale wystarczy wyjechać na kilka lat i czas za granicą spędzić na zmywaku czy to filharmonii, czy galerii, aby po powrocie zostać uznanym przez co najmniej tzw. środowisko za wielkiego artystę.
Tak, ale oni nie tworzyli w Polsce, czyli nigdzie (nawiązanie do sztuki Alfreda Jarry'ego). Tam mają inną mentalność, tam są bardziej pewni siebie.M.W napisał/a:Araki, Tomatsu, Moriyama, Kolář, Saudek, Sudek, Štreit, Rodczenko, Sander, Atget, Lartigue, Doisneau, Evans, Adams, Arbus, Winogrand, Friedlander, Eggleston, Meyerowitz, Shore, Sternfeld, Parke itp. tworzyli/tworzą na własnym podwórku.
Warto się nad tym zastanowić.tatsuo_ki napisał/a:Miejsce, gdzie się twórczość pokazuje, może być przyczyną, z powodu której twórczość sukcesu nie odnosi.
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
technik219 napisał/a:jesteśmy niebywale zakompleksieni. Może podświadomie odczuwany naszą zaściankowość i prowincjonalność.
pentax k100d super , K-5 IIs, DA 55-300 APO , Sigma 50-500 4,5-6,3 APO DG OS HSM,Tamron AF SP 90 mm F/2.8 Di Macro 1:1 metz 48AF-1 , raynox 250,lampa pierścieniowa AF 160 FC
Nikon D500, Obiektyw Tamron 150-600 mm F/5.0-6.3 SP Di VC USD
tatsuo_ki napisał/a:
Miejsce, gdzie się tworzy, nie może być usprawiedliwieniem poziomu twórczości. Miejsce, gdzie się twórczość pokazuje, może być przyczyną, z powodu której twórczość sukcesu nie odnosi.
akagi66 napisał/a:Albo póki nie zobaczysz brudu we Francji
Sony i 2x Pentax
http://36klatek.pl
tatsuo_ki napisał/a:Od tego, gdzie się tworzy, istotniejszym jest, gdzie się później tę twórczość pokazuje.
Miejsce, gdzie się tworzy, nie może być usprawiedliwieniem poziomu twórczości. Miejsce, gdzie się twórczość pokazuje, może być przyczyną, z powodu której twórczość sukcesu nie odnosi.
„Każdy może tworzyć byleco i ma prawo być z tego zadowolonym, byleby nie był w swej pracy szczerym i znalazł kogoś, kto równie kłamliwie będzie to podziwiał.” Witkacy
Sebastian napisał/a:tatsuo_ki napisał/a:Od tego, gdzie się tworzy, istotniejszym jest, gdzie się później tę twórczość pokazuje.
Miejsce, gdzie się tworzy, nie może być usprawiedliwieniem poziomu twórczości. Miejsce, gdzie się twórczość pokazuje, może być przyczyną, z powodu której twórczość sukcesu nie odnosi.
Myślę, że jest to kwintesencją całego tego wątku.
A poza tym, tak na marginesie i bez związku, to chyba Rudolf na zawszekwadracie napisał kiedyś, że połową sukcesu by zostać znanym fotografem, to urodzić się Żydem (a potem najlepiej wyemigrować do USA)
Sony i 2x Pentax
http://36klatek.pl
alekw napisał/a:Ale przyznasz, że francuski brud jest jednak czyściejszy niż polski.
tatsuo_ki napisał/a:Od tego, gdzie się tworzy, istotniejszym jest, gdzie się później tę twórczość pokazuje.
Miejsce, gdzie się tworzy, nie może być usprawiedliwieniem poziomu twórczości. Miejsce, gdzie się twórczość pokazuje, może być przyczyną, z powodu której twórczość sukcesu nie odnosi.
Pentax Spotmatic SP | Pentax 6x7
„Każdy może tworzyć byleco i ma prawo być z tego zadowolonym, byleby nie był w swej pracy szczerym i znalazł kogoś, kto równie kłamliwie będzie to podziwiał.” Witkacy
OKakagi66 napisał/a:chcesz o tym porozmawiać ?
Domyślam się. Jest to bardzo prawdopodobne.akagi66 napisał/a:odkryjesz, że ilość durniów na hektar jest tam naprawdę sporo wyższa niż w III RP
Czyli pośrednio przyznajesz mi rację.akagi66 napisał/a:tyle, że mają elity, które mówią im , że sa debeściakami na planecie.
Rozumiem, że masz na myśli sukces na skalę kraju, kontynentu, świata. Ilu jest takich, którzy taki sukces odnieśli? Czy wobec tego mam nie "wieszać się" w MDKu? Walić od razu do Zachęty? Pokaż mi takiego, co tak uczynił i nie spuścili go z tych marmurowych schodów. Pamiętasz przypadek tego studenta, który powiesił swój obrazek pośród wielkich? Czym tłumaczył swój czyn? Właśnie tym, że namalował nie gorzej od nich, ale na wystawienie swoich prac nie ma szans w najbliższej pięciolatce, a może i w następnej. Czy zdajesz sobie sprawę jak bardzo środowisko artystyczne jest zawistne? Najpierw z powodu pędu do zaistnienia potem, żeby się utrzymać na fali.alekw napisał/a:Pokazując zdjęcia w knajpie, albo MDK sukcesu nie odniesiesz.
Znam jeden taki "przypadek" osobiście, wiele innych z relacji.Sebastian napisał/a:połową sukcesu by zostać znanym fotografem, to urodzić się Żydem
... ten, o którym wyżej, urodził się w USA, ale rodzice byli "spod Radomia". Nie twierdzę, że to beztalencie, robi fajne zdjęcia, wykazuje się zaangażowaniem w to co robi. I robi, można powiedzieć, dobrą robotę podróżując po Europie i wyszukując ocalonych z holokaustu. Czasami "babka spod Radomia" ułatwia otwarcie pewnych drzwi, a resztę trzeba zrobić samemu... A u siebie jest jedną z wielu nie znanych szerzej fotografów. Czyli, że działa to w obie strony.Sebastian napisał/a:(a potem najlepiej wyemigrować do USA)
oto masz odpowiedź.alekw napisał/a:Ciekawe ilu w USA jest fotografów, którzy sukcesu nie odnieśli
akagi66 napisał/a:póki nie zobaczysz brudu we Francji
alekw napisał/a:francuski brud jest jednak czyściejszy niż polski
Aż chciałoby się powiedzieć: co wy, k...a wiecie o brudzie? Ale powiem: brud, smród i syf są wszędzie takie same, tylko go w TV różnie pokazują. Chodzi o to, że "ichni" brud to w mniemaniu naszych brudasów malina.fotostopowicz napisał/a:Chłopaki jak chcecie porównać, który brud jest brudniejszy to zapraszam do Dublina
Świat już wszystko połknął, strawił, wysrał i prezentuje to jako materiał twórczy.
technik219 napisał/a:Rozumiem, że masz na myśli sukces na skalę kraju, kontynentu, świata. Ilu jest takich, którzy taki sukces odnieśli? Czy wobec tego mam nie "wieszać się" w MDKu?alekw napisał/a:Pokazując zdjęcia w knajpie, albo MDK sukcesu nie odniesiesz.
Sony i 2x Pentax
http://36klatek.pl
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme created by opiszon, powered with Bootstrap and VanillaJS.
Strona używa plików cookie. Jeśli nie zgadzasz się na to, zablokuj możliwość korzystania z cookie w swojej przeglądarce.
my.pentax.org.pl