dan  Dołączył: 11 Sie 2006
Napinator, za malo bedziesz mial tego swiatla...

IMO lepiej kupic kilka zarowek blyskowych.
 

Napinator  Dołączył: 02 Wrz 2007
Jeśli będzie za mało, to użyję halogenow. Póki co nie stać mnie na dobre oświetlenie, kupuje to na co mi budżet pozwala. Póki co żyjemy w polsce nie w irlandii, no ale może już niedługo... tusk obiecał :D

A swoją drogą wydaje mi się, że do amatorskiego, szkolnego studia fotograficznego w zupełności wystarczą :)
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
A ja mam takie pytanie dot. zarowek blyskowych.
Czy takie cos:
http://allegro.pl/item265..._x_pc_test.html
dziala z kazdym aparatem wyposazonym w sanki lampy blyskowej?
I czy jesli sie podepnie do takiej kostki lampy blyskowe na gwint E27 albo jakiekolwiek inne studyjne, to nic nie usmazy elektroniki w aparacie? Zakladam, ze wszystko zostanie najpierw ze soba polaczone a potem dopiero wlaczy sie zasilanie lampy.
 

Napinator  Dołączył: 02 Wrz 2007
A ja mam przy okazji pytanko, czy do na stałe zamontowanej lampy błyskowej można kupić dyfuzor ?? (te amatorskie - samorobne mnie nie zadowalają)

[ Dodano: 2007-11-18, 00:07 ]
Więc tak
taki zestaw:

http://www.zsmlebork.oswi...udio/studio.jpg

pierwsze foto:

http://www.digart.pl/zoom...erwszy_raz.html

(zero poprawek w cs
 

geeker84  Dołączył: 30 Mar 2009
aaaaaa psiiiikkkk..... ale się temat zakurzył....
Już 2 tygodnie szukam jakiegoś zestawu.... i z kolejną stroną mam większy mętlik w głowie....
Główne założenie było podobne do webjay: ciągłe bo amator jetem
i tak:
Najpierw świetlówki, bo energooszczędne.... ale znalazłem halogenowe z regulacją i świetlówki odpadły
Potem halogeny odeszły, bo wylęgarni kurczaków w domu nie otwieram i z Quantuum napisali, że parasolki do QL-1000 baaaardzo nie polecają (właśnie ze względu na temp. a właśnie to chcę założyć)....
...no i wróciłem do świetlówek, bo przecież po co mi regulacja mocy? ;-) ...
no ale po poście Fafniaka nie wiem co myśleć....
ale widzę, że Napinator, się zdecydował na to rozwiązanie i chyba jest zadowolony
Wiem, że od ostatniego postu minęło prawie 2 lata, ale mam nadzieję na jakieś sugestie i pomoc w doborze światła ciągłego do portretów. Napinator, napisz jak się sprawuje ten twój zestaw... a właściwie świetlówki czy co tam jest założone?
Oczywistą oczywistością jest, że zależy mi na "neutralnej" barwie światła.
Pomóżcie proszę w wyborze... w założeniu mam budżet do €500 na podwójny zestaw: statywy, parasolki, źródła światła + ewentualnie oprawki do źródeł św.
Jeśli pomożecie ze źródłem światła to reszta będzie pikuś.
To jak POMOŻECIE :?: :mrgreen:

[ Dodano: 2009-09-19, 21:42 ]
znalazłem coś odnośnie tego tematu
http://canon-board.info/s...14&postcount=13
http://canon-board.info/s...08&postcount=35
daje do myślenia
 
a-w  Dołączył: 17 Lis 2009
witam,

parę informacji może mniej fotograficznych, a bardziej elektrycznych i fotometrycznych w temacie HALOGEN vs ŚWIETLÓWKA - może komuś się przyda
po pierwsze temperatura barwowa światła: w halogenach najczęściej 2900K, w swietlówkach spory wybór, typowe spotykane są od 2700K do 6500K - ale to chyba nikogo nie rusza, każdy balans bieli powinien sobie z tym poradzić
po drugie tzw wskaźnik oddania barw - w halogenach jak w każdej lampie żarowej jest pełne oddanie barw, w innych źródłach światła wskaźnik oddania barw [Ra] zmienia się od około 20 (niemal zero rozpoznawania kolorów) przez 40-50 (bardzo bylejakie świetlówki) poprzez około 80 (świetlówki wysokiej klasy) do powyżej 90 - świetlówki przeznaczone np do oceny kolorów w poligrafii, czyli wzorowe; Ra=100 ma światło słoneczne
po trzecie: teoria teorią, a w praktyce każda świetlówka powinna mieć podany w oznaczeniu kod 2- lub 3-cyfrowy, np. 36W/54 lub PL-C23W/827; dwucyfrowe sobie darujmy bo dla fotografa to badziewie, natomiast drugie oznaczenie opisuje świetlówkę typu PL-C (tzw. niezintegrowaną) o współczynniku oddania barw około 80 i temperaturze światła 2700K (stąd 8 i 27)
po czwarte: np philips produkuje świetlówki zintegrowane - czyli wkręć i zapomnij - praktycznie w dwóch wersjach: 827 i 865 o wskaźnikach Ra odpowiednio 82 i 76-77; jeśli ktoś chciałby o półkę wyżej, pozostają świetlówki niezintegrowane, czyli takie do których potrzebny jest zewnętrzny układ zapłonowo-stabilizujący, ale wtedy dla świetlówki MASTER PL-L De Luxe 4P mamy Ra=90 i do wyboru wersje /930, /940 i /950
po piąte strumień świetlny czyli ile zapłacicie za prąd: wspomniana MASTER PL-C de Luxe 4P 55W/9x0 produkuje nam 3650 lumenów, MASTER PL-electronic 33W/827 daje 2250lm, i takim samym strumieniem świetlnym zaszczyci nas halogen PLUSLINE SMALL 150W; a strumień odpowiadający świetlówce 55W ma halogen 200W
po szóste: nie jestem przedstawicielem handlowym PHILIPS - a jedynie podaję dane za ich katalogiem żródeł światła i osprzętu 2008/09

pozdrawiam wszystkich którym chciało się to przeczytać w całości 8-)
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
a-w napisał/a:
pozdrawiam wszystkich którym chciało się to przeczytać w całoś


Mi się chciało, bo to bardzo ważne dla fotografów informacje, bo kupiłem niedawno świetlówkę zintegrowaną polecaną do fotografii (5500K). Przyglądam się jej oznaczeniom i niestety nie mogę znaleźć tych, o których piszesz, ale mam takie:
AC220/50Hz (zrozumiałe)
P:85W (nadal zrozumiałe)
I:311mA (nadal wydaje mi się, że zrozumiałe. I to natężenie prądu, jak w podręcznikach do fizyki)
lambda: 0.60 (tego nie rozumiem - co oznaczane jest tą lambdą i w jakich jednostkach, bo ich nie ma tam)
YPZ220V/85-Photo

Z inne strony podana jest temperatura barwowa 5500K. Nie sprawdzałem z szarą kartą, bo nie mam takowej, ale przy ustawieniu WB na słoneczko, oddanie kolorów było całkiem-całkiem.
 
no_name  Dołączył: 01 Cze 2009
Na moje oko to kupiłeś świetlóweczke o Ra=80 czyli teoretycznie nieźle i temperaturze 5500K.

Nie wiem czy ktoś wyżej wspominał, ale takie kompakty IMHO nie nadają się do oświetlenia w fotografii gdzie kolor ma najważniejsze znaczenie z powodu zafarbu jaki dają. Co najlepsze w zależności od części 50Hz cyklu jaki złapie migawka, zafarb jest troszkę inny. Ja walczyłem ze zgniłozielonym różnymi sposobami i nie idzie się tego pozbyć. Przy fotografii granitowych płytek musiałem odpuścić.
 
wojtek_84  Dołączył: 14 Sie 2009
lambda: 0.60 (tego nie rozumiem - co oznaczane jest tą lambdą i w jakich jednostkach, bo ich nie ma tam)

[/quote]

W fizyce przez lambdę λ oznacza się długość fali świetlnej (ale też innych fal). Światło widzialne zakres długości fal, w przybliżeniu, od 400 do 700 [nm] (nanometrów). Oznaczenie 0.6 to jest to samo co 600 [nm] tylko wyrażone w mikrometrach [µm].

I teraz już nie jestem pewny na 100 procent, ale wydaje mi się że to 0.6 [µm] oznacza długość fali dominującej w widmie jakie generuje świetlówka. Czyli światła o tej długości jest tam najwięcej, ale podkreślam jeszcze raz nie jestem pewny na 100 %.
 
celticross79  Dołączył: 08 Mar 2013
Jak przy ciaglym pstrykac?
Witam.

Sprobuje odswiezyc temat.
Mam 2 sofboxy 130W (czyli niby jak 600W) oraz parasolke 35W(jak 120W).
Wszystko 5500K.

Ustawiam 5500 na moim K-7, odwzorowanie kolorow jest ok, ale mam problem z pomiarem swiatla. Jasno tak, ze sie slepnie, a aparat przy ISO100 podaje mi jakies chore czasy, ze wypadaloby tylko ze statywu i z wezyka robic, aby bylo ostro celujac AF np. w oczy komus.
O co chodzi? dopiero zaczynam sie bawic w 'studyjne' fotografie, ale przy takiej mocy i przee wszystkim jasnosci swiatla, na logike, powinno wszystko smigac, a nie ustawiac mi czasy rzedu 0,2s i wolniej.
Pomiar swiatla najczesciej punktowy albo centralnie wazony, nigdy rownowazony.
Ostrosc oczywiscie punktowa, centralna. ISO 100
Obojetne, czy robie Kitem 18-55, czy 50mm/1.7

Co robie zle?
 

romeck  Dołączył: 18 Lut 2011
@celticross79
Robię zdjęcia tylko z ciągłym światłem.

Ekwiwalenty Watów można sobie darować, konia z rzędu temu, kto pokaże jak producent wyliczył, że jego 130W równe jest 600 watom żarówki.

Świeci mi zwykle ok. od 11 do 16 świetlówek! Wg oznaczeń producenta to 700 - 1100 watów.
To ok. cztery razy więcej światła niż kolega. I robię zwykle na 400 ISO - to także cztery razy "jaśniej" . Razem szesnaście razy, czyli z 1/5s kolegi robi mi się od 1/90s do 1/125s.

To tak ogólnie. Dochodzi jeszcze światło zastane, wielkość pomieszczenia, odległość światła od podmiotu (charakterystyka logarytmiczna) ..
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
romeck napisał/a:
Ekwiwalenty Watów można sobie darować, konia z rzędu temu, kto pokaże jak producent wyliczył, że jego 130W równe jest 600 watom żarówki.
Konia nie trzeba. Podawany jest strumień w lumenach i porównywany do tego jaka moc tradycyjnej żarówki jest potrzebna, by taki strumień uzyskać.
celticross79 napisał/a:
Mam 2 sofboxy 130W (czyli niby jak 600W) oraz parasolke 35W(jak 120W).
Wszystko 5500K.
To są modyfikatory. Światłożerne zresztą. Softboks może spokojnie "zjeść" 2EV, w porównaniu z gołą lampą. Czyli taka "600-tka" świeci jak "150-tka"... Teraz kwestia odległości - ilość światła spada z jej kwadratem. No i nic nie piszesz o przysłonach jakich chcesz używać - dajmy na to, że przymykasz do f/4, to 1/5s dostałbyś dla 6EV, nie sądzę, żebyś z opisanego zestawu dostał wiele więcej. Po prostu, te świetlówki są słabe.
celticross79 napisał/a:
nigdy rownowazony.
I słusznie, bo nie ma takiego... :-P

P.S. Darowałbym sobie światło ciągłe do portretów zupełnie, to zawsze będzie rzeźba w gównie, a sensowne rozwiązania wychodzą drożej i są mniej praktyczne od błysku.
No chyba, że również filmujesz...
 

Michciu76  Dołączył: 08 Wrz 2010
A ja mam pytanko czy poniższa żarówka nadaje się do oświetlenia namiotu bezcieniowego?
http://www.ebay.ie/itm/Ph...=item4164b9eced
Mam flesza, parasolkę na statywie i chciałbym jeszcze czymś doświetlić z tyłu tło.
 

tomekl  Dołączył: 25 Maj 2006
niestety świetlówki fotograficzne dają inna barwę światła niż flash. znacząco inną i są znacząco za słabe (ja mam 85W, 65W i to jest mało nawet do lekkiego błysku), Zresztą chińskie żarówki błyskowe/flashe też mają duży rozrzut barwy (mam dwie lampy 150Ws i niestety widać różnicę w balansie bieli), Najlepiej zgromadź sprzęt jednorodny
 

Michciu76  Dołączył: 08 Wrz 2010
tomekl napisał/a:
niestety świetlówki fotograficzne dają inna barwę światła niż flash. znacząco inną i są znacząco za słabe (ja mam 85W, 65W i to jest mało nawet do lekkiego błysku), Zresztą chińskie żarówki błyskowe/flashe też mają duży rozrzut barwy (mam dwie lampy 150Ws i niestety widać różnicę w balansie bieli), Najlepiej zgromadź sprzęt jednorodny


Hmm?
Budżet ograniczony. Mam Metza i dodatkową lampę Tumaxa ze stopką do Olympusa (4/3) i trybem manualnym. Mogę dokupić jeszcze YongNuo RF-603 bo było w planach ale tylko do Metza bo do tego Tumaxa chyba nie będzie pasować bo ma stopkę 4/3.
Dodatkowo blenda/reflektor z folii?
 
darkduch  Dołączył: 29 Cze 2008
Chodzi o to że załóżmy świetlówka daje Ci światło lekko zielone a lampa błyskowa lekko niebieskie, jak połączysz jedno z drugim to wyjdzie Ci miks tych kolorów, jak będziesz chciał poprawić pierwszy plan (oświetlany lampą błyskową) to tło wyjdzie bardzo zielone, jak tło poprawić to pierwszy plan wyjdzie bardzo niebieski (uogólniając do założonej różnicy barwnej). Przez co zdjęcia będą ciężkie w obróbce (można wywołać 2 razy i sklecić w jedno zdjęcie) a sama praca mniej wygodna (przy identycznym świetle ustawiasz jeden balans bieli i wszystko jest ok, przy różnych światłach może okazać się to niewykonalne)

Jeśli chodzi o moc, to błysk jest dość mocny, przez co będziesz musiał wydłużyć na tyle czas by i tło odpowiednio naświetlić mocą lampy światła stałego (tylko wtedy może też prześwietlić przedmiot padające na niego światło z tła).

Jak chcesz niskobudżetowo to obejrzyj lampę yn-560III, ma ona wbudowany odbiornik 602/603 i jak kupisz to nie trzeba dokupywać odbiornika ;-)
 
RiddlerPL  Dołączył: 19 Sty 2008
Zaczynałem focić świetlówkami (kompaktami o sporej mocy) - z 2 lata tym działałem. Szczerze to jak masz zamiar ludzi focić - odradzam. Poszatkowane widmo zwykle powoduje, że cera wychodzi dosyć upiornie a poprawić to w szopie/LR potem kłopot (nawet jak się troszke na tym zna). Podobnie z LED-ami - to też upiorne światło a do tego łatwo o przepalenia kanałów. Halogeny mimo swpich wad jednak biją tamte oświetlenie na głowę. Zaś najprostszy nawet flesh studyjny (może być Chińczyk) to bije na głowę halogeny. Choćby dlatego. że samo źródło światła to nie wszystko - trzeba jeszcze mieć modyfikatory (softy, klosze itp) które odpowiednio je zamodelują. Zaś mocowanie softa lub innego podobnego gadgetu na Halogenie to raczej zły pomysł.

BTW- jak oszczędzasz drastycznie to jeszcze rozważ żarówki błyskowe zamiast świetlóek/LCD/halogenów. To spory erstatz klasycznych lamp ale od biedy można nimi pofocić. Ale jak już pisałem - najtańszy chińczyk (lampa błyskowa) da lepsze wyniki od wszelakich inszych wynalazków. A - jeszcze jedno - piszecie tu tak wiele o lampach a warto pamietać, że sama lampa (a nawet lampa w duecie z parasolką) to dalej bardzo mało. By ładnie nad światłem zapanować trzeba mieć większy wybór sprzętu dodatkowego (radiówki, boomy, wrota, softy, BD itp.) a to już potrafi kosztować nie mniej od średniej klasy lamp. U mnie tych "gratów" nazbierało się na sumę podobną do kosztu samych lamp - serio. Daje do myślenia?
 

tomekl  Dołączył: 25 Maj 2006
Michciu76 napisał/a:

Hmm?
Budżet ograniczony. Mam Metza i dodatkową lampę Tumaxa ze stopką do Olympusa (4/3) i trybem manualnym. Mogę dokupić jeszcze YongNuo RF-603 bo było w planach ale tylko do Metza bo do tego Tumaxa chyba nie będzie pasować bo ma stopkę 4/3.
Dodatkowo blenda/reflektor z folii?


Jeśli to ma być studio stacjonarne to możesz pomyśleć nad lampą (najlepiej 2 szt) mniej więcej taką:
http://eltec.pl/STUDIO-FO...-160-160Ws.html z odpowiednimi parasolkami softboxami itp. a do doświetlenia coś w tym stylu
http://eltec.pl/STUDIO-FO...dyjne-blyskowe/

Można to mieszać z lampami naaparatowymi - nieraz przydaje się fotocela albo uchwyty do zamocowania lampy aparatowej na statywie z parasolką /softbxem. Lampy studyjne i żarówki błyskowe mają wbudowane z zasady fotocele.

Co do świetlówek - mam 1x85W+2x65W (z softboxami lub parasolkami) i jest to mało - daje się robić portrety iso100/F=4 mniej więcej ale pod warunkiem nie mieszania ze światłem dziennym (jak pisano świetlówki dają zielony zafarb).

Zestawem błyskowym (2x150Ws/softbox 60x90 + żarówki błyskowe 45/68Ws-parasolki/softbox parasolkowy) jestem w stanie uzyskać iso100/f=8, a jak się doda do softboxa dodatkowy dyfuzor to można pracować na niskich przesłonach. Czasem trochę brakuje mocy. Ideałem na amatorskie potrzeby studyjne byłyby 4 lampy 1500-300Ws z regulacją do 1/32mocy i do tego chyba warto dążyć. I warto mieć sprzęt jednorodny - chodzi o softboxy/parasolki - tak by wszystko do wszystkiego pasowało - w szczególności tego samego softoboxa mógł użyć do lampy naaparatowej. zerówki błyskowej, lampy studyjnej a nawet świetlówki fotograficznej!
 

Michciu76  Dołączył: 08 Wrz 2010
Wielkie dzięki za uwagi! - sporo się wyjaśniło :-)

Na samym początku zakupię YongNuo RF-603 dla dwóch lamp bo i tak potrzebuję tego wyzwalacza a różnica w cenie na jedną lampę czy na dwie jest niewielką - do tego jakiś adapter żeby działał Tumax ze stopką od Olympusa.
Jak będzie mało to pomyśle o tych lampach błyskowych.

Niefortunnie się złożyło, że mam ostatnio zbyt dużo czasu wolnego. Pomyślałem aby go wykorzystać i tworzyć tekstury, tła, proste grafiki i wystawić je na stockach -pomysły mam, trochę zdolności plastycznych pozostało... warto spróbować.
Na samym początku dobrze oświetlona płaszczyzna 30-40cm powinna mi wystarczyć.
 
kate  Dołączyła: 28 Sty 2011
Witam
A co sądzicie o takim oświetleniu do portretów w przedszkolu?
A do zdjęć w ruchu dzieciaki, lub w podskoku?
http://fsfoto.pl/product_...swietlowki.html

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach