Ma tu ktoś coś przeciwko NEX F3, bo kupuję (zamiast 5R)?

"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem, to klisza pękła, i ch*j!"

Brak iso 100 + dodatkowej rolki na górze

Raczkujący blog

Jakos przejsciowki na P-K, czy nikona trzeba szukac jakis konkretnych (np. Do potwierdzenia ostrosci), czy cokolwiek da rade?

"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem, to klisza pękła, i ch*j!"

radekone, mam najtańszą z Hongkongu i śmiga aż miło, nawet w miarę prosta jest (tzn. nie rozbi przymusowego tilta obiektywowi).

Doczytalem, ze niektore puszczaja swiatlo przy dzyndzlu do odczepiania szkla (lepsze sa z przyciskiem), niektore tez sa kiepsko wyczernione.

A poza tym to kapitalny ten F3. Cyfry nie mialem przez lata, ale czasem uzywalem jakiejs lustrzanki - NEX duzo fajniejszy, i w obsludze i w jakosci

Doczytalem rowniez zdecydowane wypowiedzi ludzi, ze skok jakosciowy pomiedzy F3 a 5N jest minimalny, a na pewno mniejszy niz roznica w cenie.

"Panie, ja to jak kiedyś zdjęcie zrobiłem, to klisza pękła, i ch*j!"

Czytam te wątki o bezlusterkowcach i nowych bezluster-userach, obserwuję giełdę, gdzie starzy forumowicze wyprzedają system P i naocznie się przekonuję, że ekspansja bezlusterkowców przybiera na sile. Nawet u nas, nad Odrą i Wisłą. Smutne tylko to, że bezlusterkowce Pentaksa to folklor, ciekawostka znana tylko maniakom sprzętowym...

Polska, cóż, to nie Śląsk, ale też tam ładnie, A. Sapkowski, "Boży wojownicy"
GX8, GM1, P7-14, P12-32, P35-100, P100-300, K50/1.1

Pentax K-5|ME-Super
Sigma 10-20 f/4-5.6, FA 35, Limited 70, A 50 f/1.7, Metz 48 AF-1

Chyba Sony idzie w kierunku zmiany nazwy z NEX na A. Nowy mały bezlusterkowiec od Sony, już nie jako NEX ale A5000.
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=18145

www.wuzet.info

X-T1

X-T1

Minolta X500 + wiadro słoików
Pentax K-S2,[S]12-24, [P]16-45, [P]35

X-T1

Naszła mnie taka myśl aby wykorzystać moją szklarnie pentaxa jak i m42 w IR i zrobić to właśnie w NEX-ie. Na pierwszy rzut wydaje sie to bez sensu bo można przerobić pentaxa na IR... i tu zaczynają sie schody bo dobranie się do matrycy jest kłopotliwe i raczej ostateczne. Tak przerobiony aparat ma albo zastosowany filtr IR na matrycy albo szkło optyczne lub nie ma go wcale. W każdym razie użytkowanie ograniczone średnicą posiadanych filtrów. ....i tu się nasuwa NEX a dlaczego...
1-łatwiej go przerobić na IR
2-taniej zdobyć
3-dobrze działa z manualami
4-potencjalnie najważniejsza zaleta wynikająca właśnie z przejściówki...
Jest duża i pozwala na zamontowanie filtra IR bądź filtra IR cut i w teorii pozwala na robienie zarówno zdjęć normalnych jak i IR bo przejściówkę można traktować jako filtr wewnętrzny.
W związku z tym mam pytanie jaka jest średnica pierścienia przejściówki od strony NEXa

bo myślę o wsadzeniu tam filtrów astro 1.25 cala....

K-7 i trochę szkła

Odkopię ten wątek małym pseudo-testem obiektywu Sony E20mm /2.8 .

Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem ( nie mylić z użytkownikiem) aparatu Sony NEX-3.
Jest to pierwszy bezlusterkowiec z serii NEX w ofercie firmy Sony.
Aparat z 14Mpix matrycą i ....to tylko tyle co mogę o nim powiedzieć "neutralnego".
Jedynym plusem tego aparatu jest matryca CMOS o wielkości(gabarytach) jaką znamy z puszek Pentaxa, zamknięta w dosyć małym opakowaniu. Reszta cech tego "aparaciku" jest milczeniem czyli jednym wielkim minusem.

Dla użytkownika Pentaxa ( to dla mnie ) , korzystanie z tego modelu NEXa, to powrót do epoki kamienia łupanego. Można oczywiście rzucać w mamuta kamieniami, ale przecież lepiej walnąć go w czapę maczugą.
Takim kamieniem jest właśnie Sony NEX-3. Na szczęście niezbyt ciężkim, więc nieobciążającym zbytnio podłogi mego mieszkania zwiększonym naciskiem szafy w której leżakował.
A, że leżakował czas już jakiś, nadszedł moment by pomyśleć o jego przyszłości.
Wyrzucić żal, sprzedać nie żal, zostawić - bo może się przyda - a bo ja wiem ?

A niech zostanie! Tylko trzeba dobrać mu jakieś szkiełko, z którym byłoby mu do twarzy, bo oryginalny E18-55 pasuje do zestawu jak koza do woza ( wól do karety - za bardzo nobilitowałby NEX-3).

Nie ma żadnego obiektywu na który "choruję", gdyż mam już w Pentaxie szklarnie kompletną choć budżetową. Jako, że NEX będzie spełniał rolę kompaktowej małpki zaopatrzyłem go w szkło wydające się na dosyć uniwersalne.
A iż cena obiektywu E20mm/2.8 spadła do bardzo niskiego poziomu (599pln) tedy tak od tygodnia wygląda komplet:



Obiektyw jest mały - gdyż jego wysokość ( bez bagnetu ) to około 22mm.
Sam obiektyw to maluch, ale do kieszeni zestaw się mieści z trudem, gdyż przedni dekielek z osłoną też ma około 20mm, co zwiększa gabaryty całości do formy mało-mobilnej.


I ?
No i ...źle nie jest.
Porównałem go z Tamronem 17-50/2.8 podpiętym do Pentaxa K-5II
[ po lewej Sony - po prawej Tamron]
Wycinki z takiej tablicy testowej (centrum kadru)

[ tu na marginesie - takie same parametry dla obu puszek - NEX-3 i Pentax K-5II. Widać, że Sony zaniża czułość ISO w sposób znaczący.]

Przysłona 2.8 ( tu Tamron jest mydlany):


i aberacje (róg kadru):



Przysłona 4.0




Przysłona 5.6




Te aberacje przeszkadzają najbardziej, choć możliwe, że to tylko to kwestia większej zabawy balansem bieli.

Zniekształcenia są widoczne, szczególnie w porównaniu z Tamronem.
Obraz z E20 wpada "w beczkę":


Ale wyjątkowo dobrze pracuje pod światło. Bardzo ciężko "chwycić duszka" o ile to jest w ogóle możliwe.
Tu takie małe "zawody" z Soligorem 20mm/2.8 .


Jeśli jest już na tapecie Soligor, to sprawy bokehu pominąć nie sposób .
Bokeh z E20 jest ...nijaki. Bez wyrazu. Budyń śmietankowy bez dodatków.

Sony:


Soligor:



Sony:


Soligor


Reasumując.
Szkoda, że "w Pentaxie" nie ma DA- L 21mm/3.2 w formie kapsla i cenie nisko-budżetowej.

Może kiedyś się pojawi - a do tego czasu u mnie w szafie będzie leżakował NEX-3 z E20mm/2.8, który to zestaw będę użytkował w momencie, gdy nie będę miał pod ręką Pentaxa.
O qrcze ! - To znaczy nigdy ? ;)