Morg  Dołączył: 28 Mar 2009
Alfred Bester - Gwiazdy moim przeznaczeniem i człowiek do przeróbki, mam wrażenie że autor mało u nas znany, a świeżość jego pomysłów i "jakość" fabuły najwyższych lotów, z jego książkami spotkałem się niedawno i mimo, że są to dzieła z lat 50 ani trochę się nie zestarzały. Warto!

Pełen cykl Asimova, czyli Roboty, Imperium Galaktyczne i na końcu Fundację, świetna fabuła i doskonale napisane.

Siergiej Sniegow - Ludzie Jak Bogowie, 3 tomowy cykl który zaskakuje wartką akcją, ciekawymi pomysłami (z dziedziny techniki), ale z racji realiów (dzieje się dość mocno w przyszłości gdzie komunizm okazał się ideałem dla całej ziemi) trzeba czytać z przymrużeniem oka ;-) Czytałem dawno temu i miło wspominam

Ray Bradbury - klasyczne Kroniki Marsjańskie i Jakiś Potwór tu Nadchodzi (ale to już ciężko nazwać SF)

Lem - większość opowiadań jest bardzo dobra, ponadto książki takie jak Obłok Magellana, Niezwyciężony, Solaris.

Philip K. Dick - no o tym panu wiadomo, że miał trochę kłopotów natury psychicznej i do tego nadużywał narkotyków, co bardzo korzystnie odbiło się na jego twórczości, wspomniane wcześniej człowiek z wysokiego zamku czy Ubik są rewelacyjne :-D pod względem fabularnym :-D

Brian Aldiss - rewelacyjne Non Stop, Cieplarnia (moim zdaniem trochę gorsza) i 3 tomowa Helikonia - jak dla mnie takie pozycje obowiązkowe fana rasowego SF ;-)

I tak dalej i dalej...

Nie trawię za to grafomaństwa typu Dukaja i Pilipiuka (przeczytałem przeraźliwie długi Lód Dukaja i temu panu już podziękuję), oraz wszelkiego rodzaju Ziemiańskich, Ziemkiewiczów itp. Cykl o inkwizytorze Piekary też mnie nie rusza - zwykłe czytadło. Bardzo niewiele mogę powiedzieć dobrego o współczesnej polskiej SF...
 

a_czacha  Dołączył: 04 Wrz 2007
Ciekawym wątkiem wartym książki jest konfrontacja panów Lema i Dick'a. Ten drugi uważał, że Lem to nie osoba, tylko tajna organizacja, która... i tak dalej, i tak dalej ... :-D
 

ADestroyer  Dołączył: 16 Cze 2010
a_czacha napisał/a:
Ciekawym wątkiem wartym książki jest konfrontacja panów Lema i Dick'a.

A jeśli Lema nie ma? Zgadzam się, tylko kto się tego podejmie? :evilsmile:
Każdy fan twórczości Dick'a wie, iż cierpiał on na schizofrenię paranoidalną (chociaż obecnie coraz częściej słyszy się opinie, że nie było to bynajmniej prawdą) plus uzależnienie od leków, narkotyków, „bogate” życie osobiste przyniosło niestety skutki uboczne:
Cytat
Jego choroba sięgnęła zenitu w marcu 1974 roku, gdy uznał, że kontaktuje się z nim bezpośrednio VALIS, ogromna sztuczna inteligencja, którą ludzie od tysiącleci błędnie biorą za Boga (zresztą te tysiąclecia też są tylko iluzją, Dick zaczął bowiem podejrzewać, że jest prześladowanym przez pogan w starożytnym Rzymie chrześcijaninem imieniem Tomasz, a dwudziestowieczne Stany Zjednoczone to tylko urojenie).
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008
ADestroyer napisał/a:
a_czacha napisał/a:
Ciekawym wątkiem wartym książki jest konfrontacja panów Lema i Dick'a.

A jeśli Lema nie ma? Zgadzam się, tylko kto się tego podejmie? :evilsmile:
Każdy fan twórczości Dick'a wie, iż cierpiał on na schizofrenię paranoidalną (chociaż obecnie coraz częściej słyszy się opinie, że nie było to bynajmniej prawdą) plus uzależnienie od leków, narkotyków, „bogate” życie osobiste przyniosło niestety skutki uboczne:
Cytat
Jego choroba sięgnęła zenitu w marcu 1974 roku, gdy uznał, że kontaktuje się z nim bezpośrednio VALIS, ogromna sztuczna inteligencja, którą ludzie od tysiącleci błędnie biorą za Boga (zresztą te tysiąclecia też są tylko iluzją, Dick zaczął bowiem podejrzewać, że jest prześladowanym przez pogan w starożytnym Rzymie chrześcijaninem imieniem Tomasz, a dwudziestowieczne Stany Zjednoczone to tylko urojenie).


W zyciorysie mial dziwny przypadek objawienia, kiedy swietlisty promien oznajmil mu, ze jego dziecko ma powazne klopoty ze zdrowiem. Bedac niedowiarkiem na zimno analizowal o co w tym chodzi. Niesamowity czlowiek. Polecam biografie "Boze inwazje". Czyta sie tak dobrze jak jego powiesci.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Keek napisał/a:
Polecam biografie "Boze inwazje"

Mam ją. Zdjęcie na okładce jest... mocne.
 

ADestroyer  Dołączył: 16 Cze 2010
Keek napisał/a:
Polecam biografie "Boze inwazje".

I obowiązkowo - A jeśli nasz świat jest ich rajem? Ostatnie rozmowy z Philipem K. Dickiem :evilsmile:
 

alekw  Dołączył: 27 Wrz 2007
a_czacha napisał/a:
W nawiązaniu do Dicka wspomniałbym "Kwadrofoniczne delirium tremens" Marka Oramusa


Hi hi pamietam jak w wieku bodajze 10 lat porwalem ta ksiazke z biblioteki ojca, pamietam, ze bardzo mnie rajcowalo, ze czytam ksiazke o takim "powaznym" tytule :-D

[ Dodano: 2011-01-03, 21:24 ]
Tak patrze na polki... Polecam Williama Tenna "Pierwiastek kwadratowy z czlowieka" i "Bernie Faust", taka lekka, jajcarska SF.

A np. kompletnie nie podeszlo mi "Autostopem przez galaktyke", a film to juz w ogole...

BTW, kto z Was pieczolowicie skladal ksiazki z Fantastyki i nie mogl sie doczekac na kolejne odcinki Funky Kovala? :-D
 
madhatter  Dołączył: 04 Kwi 2010
alekw napisał/a:
BTW, kto z Was pieczolowicie skladal ksiazki z Fantastyki i nie mogl sie doczekac na kolejne odcinki Funky Kovala?


Książek z "Fantastyki" nie składałem - czytałem je horyzontalnie :-D , ale na Kovala to się czekało i na Yansa też. A chyba w '85/'86 był jeszcze Larkis - fajna kreska.
Wracając do tematu, z ostatnio łykniętych to "Zapach szkła" A. Ziemiańskiego, polecam.
Nie polecam za to "Allach2.0" tylko nie pamiętam autora.
Może przeoczyłem, ale chyba nikt nie wspominał Wiliama Gibsona, fajny cyber punk.
 

Keek  Dołączył: 25 Cze 2008
alekw napisał/a:
BTW, kto z Was pieczolowicie skladal ksiazki z Fantastyki i nie mogl sie doczekac na kolejne odcinki Funky Kovala? :-D


Ja, ja!
Kiedys zdarzylo mi sie, poznac Pana Lecha Jeczmyka, ktory byl wowczas albo naczelnym albo p/o naczelnego Fantastyki. Bylem w redakcji, i do dzisiaj pamietam jak Pan Jeczmyk otworzyl duza szafe i spytal - "To ktorych numerow nie masz?". Mialem wiekszosc :D

Z ksiazek, jesli ktos nie widzial to - Daniel Keyes "Kwiaty dla Algernona".
Ale to bardzo smutna ksiazka.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Ostatnio wyciągnąłem sobie do lektury tomik "Spotkanie w przestworzach. Antologia młodych '79". Pierwszy tom z serii. Pamiętacie może, takie opowiadania SF publikowane w Młodym Techniku? No i okazało się, że nędza. Literacko dno, ta "fantastyczno-naukowość" się podle zestarzała, nie, że trąci myszką, ale bzdurą i banałem po prostu jedzie. A kiedyś mi się chyba podobało? Widać mały i głupi bylem ;-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
madhatter napisał/a:
Nie polecam za to "Allach2.0" tylko nie pamiętam autora.

Mieszko Zagańczyk

o jejku, grafoman (choć akurat Allacha nie czytałem, ale miałem na biurku, wypożyczonego)
 

BAN zamach  Dołączył: 21 Paź 2010
matb napisał/a:
Ostatnio wyciągnąłem sobie do lektury tomik "Spotkanie w przestworzach. Antologia młodych '79". Pierwszy tom z serii. Pamiętacie może, takie opowiadania SF publikowane w Młodym Techniku? No i okazało się, że nędza. Literacko dno, ta "fantastyczno-naukowość" się podle zestarzała, nie, że trąci myszką, ale bzdurą i banałem po prostu jedzie. A kiedyś mi się chyba podobało? Widać mały i głupi bylem ;-)

hehehe,nie tylko Ty :mrgreen: ,
jedynka poszła do "przyjaciół" ,chyba z 2 zrobię to samo :-P ,
wtedy jedyna alternatywą były książki anglojęzyczne :-P ,
ależ czasu tzw czytanie zabierało ,
pzdro :-B
 

yazon  Dołączył: 27 Lut 2013
Wiedźmin - Sezon burz już od 6.11 w księgarniach, na popularnym serwisie aukcyjnym jest juz przedsprzedaż, jak otrzymam zamówienie to z pewnością zdam relacje :-D
 

laaval  Dołączył: 07 Paź 2011
yazon, Wiedźmin, to w żadnym przypadku nie jest SF ;-)
 

yazon  Dołączył: 27 Lut 2013
Ajajaj, nie tu wkleiłem gdzie trzeba, proszę moderatora o przeniesienie do : czytałem książkę - rekomendacje

laaval, wiem ;-)
 

laaval  Dołączył: 07 Paź 2011
A swoją drogą to ciekawe jak to z tym Wiedźminem wyjdzie :-)
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
E, bez przesady, w tytule wątku może jest SF, ale w dyskusji padają tytuły i SF, i fantasy...
A co do nowego Wiedźmina... Kiedyś byłem fanem, a teraz to sam nie wiem, czy mi się jeszcze będzie chciało do tego świata wracać, skoro literaturze jest tyle światów, których w ogóle jeszcze nie poznałem...
 

laaval  Dołączył: 07 Paź 2011
PiotrR napisał/a:
skoro literaturze jest tyle światów, których w ogóle jeszcze nie poznałem...
ładnie powiedziane :-) Ja w tym momencie penetruję uniwersum Metro 2033. Polecam bardzo (jeśli nie czytałeś) uniwersum wykreowane przez Dana Simmonsa w tetralogii Hyperiona. Fantastyczna przygoda :-) A swoją drogą lista książek, które mam zamiar przeczytać jest przytłaczająca. Jeno czasu brakuje :-/
 

Przemas  Dołączył: 11 Gru 2006
laaval napisał/a:
Polecam bardzo (jeśli nie czytałeś) uniwersum wykreowane przez Dana Simmonsa w tetralogii Hyperiona.
podpisuję się pod tym poleceniem - genialna :)
Poza tym mogę polecić cykl Latające miasta Jamesa Blisha http://pl.wikipedia.org/wiki/James_Blish

[ Dodano: 2013-10-25, 16:59 ]
Dodatkowo mogę polecić "Inny świat" Tada Williamsa - racenzja pod tym linkiem http://www.inkluz.pl/arch.../main/cum3.html - polecam.
 
gkeb  Dołączył: 28 Lut 2012
A mi dziś wpadła recenzja książki "2312" Kim Stanley Robinson. Wydaje się być ciekawa.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach