Robur  Dołączył: 12 Cze 2011
Michu napisał/a:
Ale Paweł masz na myśli ograniczanie lekcji historii w szkołach, zakłamywanie pamięci (historia z żołnierzami wyklętymi)

Ja tak trochę offtopicznie- niestety wahadło przechyliło się w drugą stronę, i wszyscy teraz pod niebiosa wychwalają Żołnierzy Wyklętych. A mój nieboszczyk dziadek opowiadał, jak to go po powrocie z Niemiec, gdzie pracował u bauera, dzielni żołnierze NSZ mało nie rozwalili, bo na pociąg w okolicach Tunelu napadli. Niestety, historia nie jest czarno- biała, jest szara, połatana i posztukowana.
A co do Ziem Wyzyskanych- w wakacje odwiedziłem Kotlinę Kłodzką. Właściwie cała infrastruktura zbudowana jest tam przez Prusaków, a to co przetrwało do tej pory przetrwało tylko dlatego, że PRL nie miał już sił psuć. Śliczne są zwłaszcza historie zamków w Książu, czy też w Mosznie (wiem że to nie Kotlina, ale po drodze miałem)- gdzie np. boazerie z BógWiJakiego drewna zapaćkano farbą olejną.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Ale historia Twojego dziadka o czym świadczy, bo nie rozumiem?
Nie sądzę też, by wahadło zostało przechylone - po prostu przywraca się bohaterom należną im pamięć.
 

Lenin  Dołączył: 08 Lut 2007
Michu napisał/a:
Odnosiłem się do tego, że w latach '50 w żaden sposób nie krzewiono dumy z polskości, zakłamywano historię w sposób absurdalny. Jak do mnie wpadniesz pokaże Ci książkę do historii z 1954 roku.

Nie do końca tak było! Zakłamywano historię, ale nie polskość! A nawet tworzono legendy na poczekaniu: Westerplatte (legenda już 09.1939 kultywowana do dziś), bitwa pod Wizną - do dzisiaj mało wiadomo, historycy się kłócą, czy Guderianowi zabrakło jednego przęsła mostu, a Polacy się wycofali, Powstanie Warszawskie - zawsze była obchodzona rocznica (ale bez AK).
Zakłamywano bo, np. nic nie wspominano o obronie Helu i dowódcy baterii im. Laskowskiego, który dostał wyrok za czasów Bieruta. Było Westerplatte, to po co opowiadać o obronie Helu? W PRL do celów propagandowych wykorzystywano m. in. wybrane wydarzenia z czasów II w.ś. Owszem, oderwane od kontekstu, czasem przekłamane, ale cel był jeden: dla morale narodu, aby żołnierze (L)WP mieli namacalnych i nieodległych bohaterów do naśladowania. Polak bił się z Rosjaninem w powstaniach - tego przecież uczono, można było uczyć, bo to zły ruski był, obszarnik i sługa cara. Jak wiadomo, car był be.

Wracając do zapomnianych cmentarzy: Stare Brusno, Polska, kiedyś wieś, dzisiaj środek lasu (celowo). Zdięcia jeszcze z analoga (pełna klatka :-) ) 20mm ISO800





[ Dodano: 2013-11-06, 01:58 ]
Benek napisał/a:
I uzmysłowiłem sobie, że ci ludzi to w pewnym sensie moi nieodlegli przodkowie. Tacy adoptowani pradziadkowie. :-D Różnica języka ojczystego, różnica w rubryce "naród" w dokumentach, tą są dla mnie rzeczy zupełnie nieistotne. Bo łączy nas ta sama ziemia, te same mury kamienic, te same wieże kościołów, ten sam cień drzew w parku, ta sama woda płynąca przez Legnicę korytem Kaczawy.


A prawda jest taka: przyszła Armia Czerwona, zgwałciła, okradła i poszła dalej na Berlin. W to miejsce przybyli Polacy. Często od razu ze wschodnich dawnych województw - kresów. Żądni zemsty. I to była dla Niemców największa tragedia, dużo większa, niż Armia Czerwona. Ale nikt im nie współczuł, tak zapewne jest w naszym kraju do dziś - zasłużyli sobie, można powiedzieć psim poddaństwem Adolfowi.

Następne wydarzenie to akcja Wisła, czyli przesiedlenie Polaków, lub i również Ukraińców (nie mam w moim mniemaniu dostatecznej wiedzy) z wschodnich województw II RP, które przypadły ZSRR, na "ziemie odzyskane", po Odrę i Nysę i do Prus Wschodnich. A propos, jakiś czas temu czytałem artykuł, o tym, że na zachodzie Polski mieszkańcy posługują się językiem najbardziej zbliżonym do literackiego, bez żadnych naleciałości, czy nawet akcentów. Fakt ten uzasadniono właśnie akcją Wisła i chęcią mieszkańców do zatarcia różnic.

Kolejne, to odbudowa Warszawy. Cegły przecież jechały ze zniszczonych miast poniemieckich.

Wierz mi, że chęć zemsty wśród Polaków w kilka lat po kapitulacji Adolfa była maksymalna. Dzisiaj dla mojego pokolenia niewyobrażalna. Znajdź np. opisy procesu Niemców w Gdańsku, z kierownictwa obozu w Sztutowie. Milicja musiała powstrzymywać tłum.
 

Arti  Dołączył: 20 Kwi 2006
Michu napisał/a:
Ale historia Twojego dziadka o czym świadczy, bo nie rozumiem?
Nie sądzę też, by wahadło zostało przechylone - po prostu przywraca się bohaterom należną im pamięć.

Podejrzewam, że ktoś po prostu chciał Ci powiedzieć, że historia i świat nie jest jednoznaczna i zawsze taka czarno-biała. Że prawda zazwyczaj leży gdzieś po środku i jest często trudniejsza niż byśmy chcieli. Że to nie było tak jak w 4 Pancernych, że u nas same Janki i Olgierdy a Niemce to upośledzone matoły. Że wśród bohaterów zawsze są też i świnie. Że po raz kolejny historię piszą zwycięzcy. A sama historia nie jest niestety tylko jednostronna. Ona jest cholernie skomplikowana.
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Arti - ale ja nadal nie potrafię zrozumieć, co ma zatrzymanie dziadka Robura do tego, o czym Ty piszesz? Że został zatrzymany i...? NSZ czy AK likwidowało kolaborantów, bandytów i zdrajców. Czy dziadkowi Robura coś się stało? Został skatowany i rozstrzelany jak pułkownik Pilecki? Zniknął jak partyzanci schwytani podczas obławy Augustowskiej?
Próbujesz porównywać zbrodnie komunistyczne do walki Polskiego podziemia??? Prawda leży po środku?
Litości...
Ale nie dziwi mnie tego typu postawa - to właśnie braki w edukacji i potworki zwane autorytetami i historykami tworzą taką wizję. Przykład - wspomniane wątpliwości związane z obroną Wizny. Dotyczy to "historyka" Tomasza Wesołowskiego, który twierdzi, że Niemców powstrzymał brak mostu i że straty podczas tego "starcia" wyniosły 9 żołnierzy. Sam Guderian w swych dziennikach twierdzi, że stracił tam 900 żołnierzy, 10 czołgów plus pojazdy opancerzone. Pytanie - komu należy wierzyć? Prawda leży po środku?
 

AreKc  Dołączył: 27 Cze 2008
Michu napisał/a:
Prawda leży po środku?

Prawda leży w różnych miejscach.
Co powiesz o tym przypadku: Wołyniak ? Potrafisz jednoznacznie określić, czy był bohaterem, czy bandytą?
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Proponuję trzymać się bliżej wątku narysownego przez Benka w pierwszym poście.
 

Lenin  Dołączył: 08 Lut 2007
jorge.martinez napisał/a:
Proponuję trzymać się bliżej wątku narysownego przez Benka w pierwszym poście.


Brak zdięć będzie w tej odpowiedzi totalny. Ale za to wrócę do tematu. Moje rodzinne miasto Radom. Kościół ewangelicki jest, ostatnio nawet wyładniał. Pastor jest, tylko nie wiem, czy lokalny, chyba dojeżdża. Ewangelików w parafii jest ~17 (około siedemnastu). Wiem, bo znam jednego osobiście (żeby było ciekawiej Niemca polskiego pochodzenia, którego rodzice walczyli w Powstaniu Warszawskim po polskiej stronie). Jest i cmentarz, na uboczu, przy DK7. Tu właśnie mam 0 zdięć z cmentarza.

Cytat z lokalnej prasy, www.echodnia.eu:
Cytat
Do niedawna chowani byli tam członkowie parafii ewangelicko-augsburskiej w Radomiu. Niedawno rada parafialna przyjęła nowy regulamin nekropolii. Teraz będą mogli być chowani tam wszyscy. – Cmentarz od lat przynosi nam straty, brakuje pieniędzy na renowację muru wokół niego, czy renowację nagrobków – mówi ksiądz Wojciech Rudkowski, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Radomiu.


Są tam pochowani znamienici obywatele miasta. Wyglądem samych murów odstrasza.

[ Dodano: 2013-11-07, 00:43 ]
Robur napisał/a:
A mój nieboszczyk dziadek opowiadał, jak to go po powrocie z Niemiec, gdzie pracował u bauera, dzielni żołnierze NSZ mało nie rozwalili, bo na pociąg w okolicach Tunelu napadli. Niestety, historia nie jest czarno- biała, jest szara, połatana i posztukowana.

Partyzantka na terenach okupowanej Polski, szczególnie od 1943 jest jak kłębek drutu w kieszeni - nikt go nie zdoła rozplątać. Historia partyzantki jest tak samo zawiła, poplątana i nie do odgadnięcia. Do dzisiaj nie znamy wszystkich faktów. Motywów możemy się domyślać.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Robur napisał/a:
w wakacje odwiedziłem Kotlinę Kłodzką. Właściwie cała infrastruktura zbudowana jest tam przez Prusaków

W Kotlinie Kłodzkiej o akurat znaczną część "infrastuktury" zbudowała niejaka Marianna Orańska. A ona była królewną (a pierwej regentówną) niderlandzką. Fakt, wyszła za Prusaka, niemniej małżeństwo to skończyło się głośnym skandalem (królewna puściła się z koniuszym) i rozwodem. A sama Marianna została z Prus wygnana, dostała tylko pozwolenie na krótkotrwałe wizyty w Prusach. Co nie przeszkodziło jej zbudować w Kamieńcu okazałego pałacu. Niestety, dziś popadającego w coraz większą ruinę :-(
 

Robur  Dołączył: 12 Cze 2011
Michu napisał/a:
Ale historia Twojego dziadka o czym świadczy, bo nie rozumiem?
Nie sądzę też, by wahadło zostało przechylone - po prostu przywraca się bohaterom należną im pamięć.

No właśnie niekoniecznie- dla mnie (a właściwie dla mojego dziadka) Żołnierze Wyklęci nie byli bohaterami, i wszystkie ochy, achy i akademie wywołują u mnie gęsią skórkę. Uważam to za kolejne zakłamywanie historii.

[ Dodano: 2013-11-07, 11:50 ]
matb napisał/a:
W Kotlinie Kłodzkiej o akurat znaczną część "infrastuktury" zbudowała niejaka Marianna Orańska.

Ja ma trochę zboczenie pod kątem militarno- inżynierskim. Czyli Srebrna Góra= Fryderyk II, Twierdza Kłodzko- takoż, a do tego całość infrastruktury (czyli np. kolejka dowożąca zapotrzebowanie do Srebrnej Góry) była naturalną konsekwencją budowli militarnych.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Michu napisał/a:
Ale historia Twojego dziadka o czym świadczy, bo nie rozumiem?
Nie sądzę też, by wahadło zostało przechylone - po prostu przywraca się bohaterom należną im pamięć.
Moim zdanem każdego człowiek trzeba osądzać osobno, z jego własnych konkretnych czynów. Etykietka taka-lub-siaka, przynależność do tej lub innej formacji wojskowej albo organizacji politycznej nikogo automatycznie nie kanonizuje, ani nie diabolizuje.

Co do nauki historii. W Legnicy jest wielki, świeżo wyremontowany, dobrze zachowany i mądrze wykorzystywany zamek piastowski. Jest wieża, a w niej komnata w której ostatni lata spędziła św. Jadwiga. Wszystko można zwiedzać. W Legnicy jest mauzoleum Piastów - miejsce, gdzie w przepięknych barokowych kryptach spoczywają ostatni Piastowie, w tym Jerzy Wilhelm, ostatni książę legnicko-brzeski. Jest wspaniała Akademia Rycerska założona na początku XVIII w. w której studiował kwiat szlachty polskiej, pruskiej, czeskiej. Trzy kilometry za Legnicą jest wioseczka Legnickie Pole, w nim muzeum bitwy pod Legnicą z 1241 r., w której zginą Henryk Pobożny.

Myślicie że legnickie dzieci są zabierane w którekolwiek z tych miejsc na jakąś wycieczkę szkolną? Otóż nie. Niewiele nawet o tym wszystkim uczą się w szkole. A w zasadzie wcale się nie uczą. Moje dzieci są za to katowane w IV klasie klasówkami z historii kultury doliny Indusu, albo z ustroju politycznego greckich polis. Wycieczka szkolna jeśli jakaś się przytrafi to oczywiście do Krakowa. Tak jak gdyby nie można było pojechać do Brzegu, Krzeszowa, ba - nawet Wrocławia. Jeżeli tak ma wyglądać nauka historii w polskiej szkole, to nie mam nic przeciwko okrajaniu tej lekcji. W zwolnionym czasie sam będę dzieci uczył historii ich ziemi, śląskiej ziemi.

matb napisał/a:
W Kotlinie Kłodzkiej o akurat znaczną część "infrastuktury" zbudowała niejaka Marianna Orańska.
Wszystko swoimi własnymi rękami, czy rękami pruskich / niemieckich poddanych? :-D

 

Robur  Dołączył: 12 Cze 2011
Michu napisał/a:
Arti - ale ja nadal nie potrafię zrozumieć, co ma zatrzymanie dziadka Robura do tego, o czym Ty piszesz? Że został zatrzymany i...? NSZ czy AK likwidowało kolaborantów, bandytów i zdrajców. Czy dziadkowi Robura coś się stało? Został skatowany i rozstrzelany jak pułkownik Pilecki? Zniknął jak partyzanci schwytani podczas obławy Augustowskiej?

....i tylko cholernemu szczęściu może zawdzięczać to, że tu jestem. Chyba że sugerujesz, że mój dziadek był kolaborantem- wtedy dziękuję za udział w dyskusji. Zapewnie inni nie mieli tyle szczęścia, bo dla NSZ każdy kto współpracował z władzą ludową mógł być kolaborantem (czyli np. listonosz czy jakikolwiek urzędnik)
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Lenin napisał/a:
Następne wydarzenie to akcja Wisła, czyli przesiedlenie Polaków, lub i również Ukraińców (nie mam w moim mniemaniu dostatecznej wiedzy) z wschodnich województw II RP, które przypadły ZSRR, na "ziemie odzyskane", po Odrę i Nysę i do Prus Wschodnich.
To nie była akcja "Wisła". Akcja "Wisła" polegała na przymusowym wysiedleniu z południowo-wschodnich obszarów PRL ok. 140 tys. osób narodowości łemkowskiej, bojkowskiej i ukraińskiej na tzw. Ziemie Odzyskane. Głównym celem tej akcji miało być ułatwienie walki z siłami UPA, które grasowały w tej części Polski. Łemków, Bojków i Ukraińców często przesiedlano jednak w sposób mający na celu doprowadzić do ich wynarodowienia. Czyli starano się w jak największym stopniu rozsiać ich po wsiach i miasteczkach zachodniej Polski, aby uniemożliwić im odbudowanie wspólnoty narodowej w innym miejscu. Polskie władze już w 1990 r. przeprosiły za tę akcję, uznając, że łamała podstawowe prawa człowieka.

Dobra, wrócę do tematu zanim temat zostanie zamknięty. :mrgreen:

Tutaj pierwsza część dokumentacji pozostałości dawnego cmentarza w Legnicy: http://www.pbase.com/henr...gnicki_cmentarz

Na razie udało mi się obejść i sfotografować mniej więcej dwie trzecie całości ogrodzenia. Ciąg dalszy nastąpi.

 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Robur - ze względu na regulamin forum nie skomentuję tej wypowiedzi.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Michu, zastanów się nad takimi postami jak twój ostatni. Masz problem, rozwiąż go poprzez priva. Wlepianie postów typu "Ponieważ nie mogę napisać, to nie napiszę" jest po prostu komiczne.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Po raz drugi sugeruję trzymanie się wątku.

Kolejna osobista wstawka zakończy się zamknięciem tematu oraz wstążkami rozdawanymi wedle zasług.
 

Benek  Dołączył: 18 Wrz 2008
Wlepiam trochę kolejnych fotek. Obszedłem już z aparatem większą część cmentarza.

1.


2.


3.


4.


5.


6.


7.


8.


9.


10.


11.


12.


13.


14.


15.


16.


17.


18.


19.


20.


21.


22.


23.


24.



++++++++++++++++++++++++++++++
Inne fotki w pełnym wymiarze są tutaj: http://www.pbase.com/henr...gnicki_cmentarz (wersja BW)
oraz tutaj http://www.pbase.com/henr..._cmentarz_kolor (wersja kolor)

[ Dodano: 2013-11-10, 22:13 ]
Barwy rozpadu też mają urok.


Pełny rozmiar: http://www.pbase.com/henr...image/153319595

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach