_rado  Dołączył: 14 Mar 2010
Wg mojego odczucia brak kompetencji serwisowi centralnemu we Francji.
Wysłałem obiektyw do naprawy (poza gwarancją, za pośrednictwem Apollo) 30.10.2014, otrzymałem go z powrotem w lutym tego roku. Po sprawdzeniu sprzętu i dokonaniu kilku testów stwierdziłem że naprawa nie została wykonana poprawnie, mało tego, było gorzej niż przed naprawą.
Po dokonaniu konsultacji z Apollo, Panowie z serwisu stwierdzili (po licznych mailach ze zdjęciami testowymi), że muszę ponownie odesłać im obiektyw, tym razem z body, w celu dokonania "ewentualnych" korekt. I tak do tej pory jest korygowany.
Chciałbym dodać również że "naprawa" kosztowała jedyne 1162zł :shock:
Miałem popsuty obiektyw, teraz boję się że będę miał popsuty obiektyw i aparat ;-)
Całość trwa już prawie pół roku i czekam dalej.
Pozdrawiam.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Apollo gra w spychologię. Odbierają i przekazują do Francji. Masakra. Ja czekałem za wymiana migawki w k5 na gwarancji 3 miesiące. A na wymianę bebechami był zakwalifikowany po tym jak zauważyłem, ze spust migawki lekko sie zacina. Zabojadom sie nie spieszyło,a nasze Apollo ręce umywa od wszystkiego. Mam wrażenie,ze wszelkie naprawy sa przekazywane do Fr. Francuzi to bardzo napracowany naród. 7 godzin dziennie jest nie do zniesienia. Zwłaszcza, ze przez 5 dni w tygodniu!
 
mondey  Dołączyła: 08 Mar 2013
domelonzo, trochę mnie przestraszyłeś...chyba czas odkładać na nowy aparat :]
 
M.W  Dołączył: 20 Sie 2008
Cytat
mondey, ...no u mnie jest masakra po kolejnych miesiącach dostałem telefon z Apollo z informacją ze serwis centralny odrzucił moją reklamacje z powodu "nie właściwego używania sprzętu" jako by do gwoździ wbijania był używany a mnie zwyczajnie w trakcie robienia zdjęć się zwiesił i koniec. Dostałem propozycje naprawy za 1,5k tyle chyba bym za używkę K-30 nie dostał albo 150PLN za przesyłkę sprzętu z Francji. Po kolejnych miesiącach walki bojów utarczek dostałem rozpieprzony aparat i... Czekam na urlop to może jeszcze coś z rzecznikiem zawalczę ale MASAKRA!

Faktycznie MASAKRA!
Aparaty : Canon, Nikon, Olympus, Samsung, Sony, też wysyłają za granicę ?
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Canon ma niezwykle dobry serwis i wielu zawodowców go kupuje wlasnie ze względu na serwis. Wystarczy jedna puszka bo naprawy pro sa ekspresowe. Nikon ma dla puszek pro tez wsparcie, ale jest wolniejszy. Zwykle puszki nikona naprawiają w 3-4 tygodnie. To i tak o niebo lepiej niż pentax.
Poza tym serwis canona nie umywa rak od starych puszek, nawet po gwarancji. Zdarzały sie akcje napraw i nawet tym których puszki były po gwarancji naprawiano. Wiec dla serwisu canona brawa. Z Sony nie wiem jak jest. Z tamronem miałem przygodę - pozytywna. W 14 dni sie zebrali.
 

ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
M.K napisał/a:
Wiec dla serwisu canona brawa. Z Sony nie wiem jak jest.
W Polsce ten sam serwis ma autoryzację dla Canona i Sony. Jest to firma Centrum Serwisowo Informacyjne Foto i Video Warszawa, ul. Żytnia 15. Jak miałem Sony to serwis bardzo sobie chwaliłem.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Tylko posiadać aparat bo serwis jest ok, a reszta już nie bardzo...sam nie wiem. Nowe slt nie grzeszą ani jakością budowy, ani solidnością, ani jakością obrazka. Canon jeszcze dużo musi sie nauczyć od Pentaxa w dziedzinie programowania matryc., nie wspominając o budowie aparatów. Trudno doradzać. Ideałem byłoby gdyby Pentax doinwestował Apollo. Myśle, ze to nie wina tego serwisu tylko traktowania ich po macoszemu. Gdyby mieli sprzęt i dostęp do części to smigaloby aż miło. W końcu to Polska a nie fr czy uk.
 

ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
M.K napisał/a:
Ideałem byłoby gdyby Pentax doinwestował Apollo. Myśle, ze to nie wina tego serwisu tylko traktowania ich po macoszemu. Gdyby mieli sprzęt i dostęp do części to smigaloby aż miło. W końcu to Polska a nie fr czy uk.
Problem polega na tym że Sony czy Canon mają swoje odziały w Polsce i te odziały zajmują się dystrybucją. W związku z tym mają obowiązek zabezpieczyć serwis tego sprzętu. Mogli by to robić sami ale wolą zlecić to firmie specjalistycznej. W tym przypadku tej specjalistycznej firmie zależy na tym żeby wykonywać jak najwięcej napraw a więc nie ma powodu nieuznawania usterek.

Z Pentaxem jest nieco inaczej. Firma Ricoh (obecnie, a wcześniej Hoya a jeszcze wcześniej sam Pentax) podpisały umowę na dystrybucję w Polsce z całkiem niezależną firmą (Apollo) a w umowie zawarła że obowiązek serwisowy ciąży na nich. I teraz całe koszty serwisu ponosi Apollo a te koszty pomniejszają ich zyski. Nic więc dziwnego że Apollo nie kwapi się do uznawania usterek. W dodatku Apollo to nie Pentax anie nie Ricoh więc problemy serwisowe nie uderzają bezpośrednio w ich markę. Oczywiście z tego powodu sprzedaż może być niższa ale nie jest to jak widać dla nich priorytet. Dystrybucję Pentaxa traktują po macoszemu. Co się uda sprzedać to się uda a zysk maksymalizują ograniczając koszty.

W momencie gdy firma Ricoh kupiła Pentaxa to miałem nadzieję że skoro posiadają swój oddział w Polsce to zajmą się dystrybucją lustrzanek Pentax. Niestety tak się nie stało i dalej musimy się męczyć z tym pseudo dystrybutorem Apollo. :-/
 

domelonzo  Dołączył: 02 Mar 2014
mondey, ... jestem przerażony i widzę ze nie tylko ja borykam się takimi problemami więc może zastanówmy się nad jakimś zbiorowym pozwem cywilnym razem możemy wywalczyć więcej. Szczerze jestem ciekawy czy Pentax w ogóle wie co się wyprawia w tym Apollo i czy ten sprzęt w ogóle trafia do "serwisu centralnego" nie zdziwiłbym się gdyby cwaniaczki robili płatne naprawy na własną rękę a jak się nie uda to skasujemy 120 "za przesyłkę z Francji"

_rado, Szczerze współczuje, ściskam paluchy za powodzenie i pomyślne zakończenie gdyby jednak tak się nie stało to zachęcam do podjęcia jakiś kroków prawnych. Nie możemyM.K, się biernie temu przyglądać.

M.K, Canon strasznie mnie kusił bo w sporcie z "L"-kami świetnie się sprawdza ale chciałem mieć niezawodny sprzęt z solidnym korpusem i ładnym obrazkiem no to mam w trakcie "serviowania" K-30 byłem zmuszony do zakupu kolejnej puchy z nadzieją ze po naprawie którąś spieniężę i nie zostanę bankrutem. Szkoda mi szkieł więc nie przesiadłem się na C kupując K-3 i jak na razie jestem zadowolony ale czuje się niepewnie z takim zapleczem serwisowym.
 
mondey  Dołączyła: 08 Mar 2013
domelonzo, oczywiste jest to,że w większości tkwi siła, jestem za.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
domelonzo, jeśli żyjesz z fotografii to dwie puszki są niezbędne na wypadek awarii, ewentualnie Canon, ale to tez nie jest tak, że w jeden dzień naprawią. Więc i tutaj musisz mieć dwie puszki. Co do wyboru - dokonałeś słusznego, niestety przydarzyła się Tobie awaria. Ja bym znalazł rzeczoznawcę i uderzył do niego. Potem z jego opisem i opinią do prawnika zajmującego się sprawami gospodarczymi. On ładnie napisze list, da piecząteczkę i w trybie przyspieszonym będzie naprawa. A jak nie to wtedy rozprawa. Musisz być jednego absolutnie pewien, mianowicie tego, że nie zawiniłeś.
Co do kwestii Apollo i ich działania, raczej ostudziłbym Wasze zapędy, bo mogą nie mieć wiele wspólnego z prawdą. A co jeśli Pentax im każe wysyłać wszystko do FR? Naprawiać tylko małe ustereczki. To wina firmy, która nie dostarczyła do serwisowania odpowiedniego sprzętu. Nie ludzi. Kij ma dwa końce, a niezadowolony klient - pozostanie niezadowolonym przez długi czas. I to niestety mści się na wszystkich firmach - nie tylko na Pentaxie
 
_rado  Dołączył: 14 Mar 2010
domelonzo, masz rację, poważna firma nie powinna sobie pozwalać na takie olewanie sprawy. Przecież przez takie sytuacje psują wizerunek marki. Zastanawiałem się nad wystosowaniem jakiegoś pisma bezpośrednio do centrali Pentaxa, pewnie nawet nie są świadomi co się tu wyrabia.
Do serwisu Apollo nie mam aż takiego żalu, oni w zasadzie są tylko pośrednikami.
Nawiązując jeszcze do mojego przypadku, zastanawia mnie jak można przekazać sprzęt do wydania (po naprawie) bez przeprowadzenia wcześniejszych testów, chyba że świadomie odwalili fuszerkę z myślą że się nie połapię.
Apollo zachowało się jak lemingi, dostali notę z Francji, że obiektyw został naprawiony i choć by skały srały to tak jest (na moje zgłoszenie że z obiektywem jest coś nie tak, otrzymałem odpowiedź że "to nie możliwe, przecież Francuzi go naprawili i wyregulowali, tak napisali i tak ma być).
Poczekam jeszcze z tydzień do dwóch i może przejdę się do rzecznika praw konsumenta, może coś mi doradzą.

M.K słusznie zauważyłeś, z tego co się dowiedziałem to nasz serwis nie ma odpowiedniego sprzętu i nie dokonują żadnych poważniejszych napraw obiektywów z gwiazdką, wszystko jest kierowane do serwisu centralnego.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
_rado, NO zaskakujące, że mnie podobnie się przytrafiło z Pentaxem po naprawie. Przyjechał, włączam go, a on zero życia, tylko niebieski ekran z tyłu. Dodam, że serwis FR zgubił śrubkę od korpusu. Zadzwoniłem do Apollo. Jak zawsze grzecznie, wyjaśniłem co się dzieje. Pana zamurowało za słuchawką. Ja im współczuję. Gdyby się okazało, że robią jak piszecie - bardzo nieładnie by postępowali.
Pismo tylko od prawnika ma moc i to nie zawsze. Twoje wyląduje w koszu. Nawet się nie trudź.
 
_rado  Dołączył: 14 Mar 2010
Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i dobre myśli.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
_rado, współczuję to niezwykle przykre. Pamiętaj, że to nie sam aparat jest winien i marka, a niekompetentni ludzie rozrzuceni po świecie.
 
_rado  Dołączył: 14 Mar 2010
M.K dzięki za wsparcie, przez pół roku naprawy, nauczyłem się już z tym żyć ;-)
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
A ci ludzie to dla kogo pracują?
Opinię jakiej marki tworzą?
A aparat jakiego producenta się zepsuł?

Jak się zepsuł Pentax i serwis Pentaxa zawinił, to tenże serwis działa na niekorzyść tejże marki.

Ja wiem że to głupio tak na forum pisać, ale po główkach głaskać nie można jak nie ma za co. ;-)
 
Wiktor  Dołączył: 25 Maj 2006
Czy zastanawialiście się na bezpośrednim wysyłaniu listów w języku angielskim bezpośrednio do centrali Ricoha w Japonii, opisując te wszystkie sytuacje? Oczywiście należałoby zaznaczyć ze jesteście członkami 5-cio tysięcznego forum użytkowników Pentaksa.
Są też ambasadorowie marki Pentaks, do nich też należałoby wysyłać meaile jak wygląda sytuacja z serwisem u nas .
Samo biadolenie i narzekanie na forum niczego nie zmieni, może czas zacząć działać.

[ Dodano: 2015-04-30, 18:42 ]
Dużo osób z tego forum mieszka w różnych krajach ,mogą się z orjętować jak tam wygląda serwis .Jeżeli tam jest dobrze to i u nas tak może być,Mogą też poruszyć sprawę serwisu na tamtych Forach.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Wiktor napisał/a:
jesteście członkami 5-cio tysięcznego forum

Nie będziemy kłamać, jest nas 10497.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Z czego aktywnych... (i do tego posiadających Pentaxa w okresie gwarancyjnym)

I jak tu temat ugryźć ;-)

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach