korkotrampek  Dołączył: 26 Lut 2008
[K-5] wariuje jakoś dziwnie tak
cześć,

z grubsza tak to wyglądało:

dzień 1: Zdjęcia na samowyzwalczu i długim czasie, po którymś tam z kolei po prostu żaden guzik działać nie chciał. Górny wyświetlacz informuje o stanie nastaw i to wsio, główny nie działał wcale. Po kilkukrotnej zmianie baterii zaczął normalnie działać, ale już nie robiłem zdjęć metoda opisaną na początku

dzień 2: początek historii taki sam, tym jednak razem aparat zachowywał się inaczej. Przede wszystkim nie pomogła wymiana baterii. Górny wyświetlacz informował o stanie nastaw, które zmieniały się kiedy wkręcałem inny obiektyw, czy też ustawiałem inny tryb (w tym drugim razie nie od razu, dopiero po zmianie baterii pojawaiły się inne wartości). Najdziwniejsze było jednak po wyłączeniu aparatu i zostawieniu baterii wewnątrz. Wszystko migało, brzęczało, wirowało. wyjąłem baterię na kilkanaście godzin i wtedy działac zaczęło. Od tego czasu miałęm jeszcze jedną sesję z samowyzwalaczem i dłuższymi czasami, bez problemu poszło.

Co się stało temu misiu?
 

dybon  Dołączył: 05 Gru 2007
Mój K-50 miał również bardzo dziwne objawy gdy kart SD zaczęła padać.
Również myślałem że to zasilanie, bo czasem pomagała wymiana baterii.
Jeśli masz jakąś na zmianę - spróbuj - Kartę SD.
Tak która mi tak bruździła wylądowała w samochodowym radiu - i nie żebym miał jakieś uprzedzenia ale była marki sony.
 

korkotrampek  Dołączył: 26 Lut 2008
nie napisałem, ale karty wymieniałem też, nie robiło to różnicy

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach