Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Ja mam od dawna konto w PKO BP i co prawda kilka razy się przymierzałem do zmiany (bo darmowe to ono nie jest), ale po porównaniu z czymkolwiek innym wychodziło mi , że zysk finansowy nie warty jest wzrostu upierdliwości z korzystania. Zresztą teraz to już chyba za darmo to tylko w mordę dostać można, a i to nie na pewno.
 
MCsubi  Dołączył: 27 Paź 2009
Jak mówia bankowcy - ludzie częściej zmieniają żony, niż konto. Ja mam to samo :-B
 

wuzet  Dołączył: 12 Sie 2009
No to ja częściej konta ... póki co.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
U mnie remis.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
1 konto, 1 żona, za nic nie płacę :evilsmile:

częściej zmieniałem pracodawców ;-)
 
janek_wu  Dołączył: 26 Maj 2008
Od 15 lat mam w Inteligo (PKO BP) konto firmowe i ogólnie jestem zadowolony.
Konta indywidualne są bez opłat, zdefiniowane przelewy, wypłaty z bankomatów własnych oraz WBK także za darmo. Przy płatnościach kartą pow. 100 zł w miesiącu nie ma opłaty za kartę, pow. tej kwoty opłata wynosi 4 zł. Za 5 zł/m-c jest dostęp do powiadomień sms bez limitu.
http://inteligo.pl/przyda...je_indywidualne
Konto indywidualne miałem dotychczas w Multibanku, ale po przekształceniu w mBank nowy serwis transakcyjny mnie przyprawia o mdłości. Albo się przyzwyczaję, albo przeniosę rachunek indywidualny do Inteligo. W multi/mbanku wkurza mnie też natarczywe spamerstwo, ciągłe nagabywanie na lokaty, kredyty, ubezpieczenia, tablety i inne cuda. Pewnie można to zablokować w BOK-u, ale w Inteligo mam całkowity spokój i niczego nie blokowałem, ponadto serwis transakcyjny Inteligo póki co wygląda w miarę normalnie.
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Ja swego czasu uciekłem z BZWBK (jak skończyłem 30 i mnie srogo skasowali za to, że obracają moją kasą) do mBanku i było fajnie dopóki był stary serwis transakcyjny. Na razie zmian nie planuję, ale potwierdzam marudzenie trefa. Co więcej, spaczenie zawodowe kazało mi kontaktować się z mBankiem by wytknąć im kilka istotnych niedoróbek, które junior webdeveloper naprawi w kwadrans. Przypominałem się przez pół roku co miesiąc, zawsze gdy trza było ZUS przelać, a mnie krew zalewała, że nadal bug utrudnia przelew. Minął rok, oni oficjalnie nadal "przyglądają się sprawie"...

Obecny interfejs mBanku jest tak zawiły, że będąc dekadę w branży tworzenia aplikacji internetowych czasem mija mi 20..30 klików zanim znajdę coś, co w starym miałem po 2 klikach.

Ale tak to jest jak dizajner projektuje interfejs... Nadal nie wiem dlaczego w najbardziej dostępnym miejscu mam zdjęcie łódki - chyba po to, bym wziął kredyt i se taką kupił...
 

Galus81  Dołączył: 16 Lip 2008
Marooned, jaki bug? ja od ponad 3 lat robie przelewy z mBanku do ZUS i nigdy zadnego problemu nie mialem....
 

Marooned  Dołączył: 14 Paź 2006
Ich pola w formularzach mają taką samą nazwę, przez co przeglądarka nie jest w stanie ich rozróżnić i zapamiętać wpisywanych danych. Zamiast dwukliku i wyboru raz wpisanej kwoty muszę zasięgać do ściągawki jakie kwoty na jakie konta trzeba przelać, a są to wartości nie do zapamiętania przez zwykłego śmiertelnika. To oczywiście jeden z baboli, ale mocno rzucający się w oczy przy cyklicznych operacjach.
Jedno co, to po moich uwagach poprawili pole NIP, więc tu już działa zapamiętywanie (bo może to i głupio, ale nie pamiętam swojego NIPu z głowy).
 

MarWoj  Dołączył: 15 Mar 2007
tref, ja tam wolę bank z ludżmi ;-) , z którymi czasem można się pokłócić o spartolone zlecenie, ale też ...wynegocjować lepsze warunki na podstawie historii konta. Od jesieni 1999 r. mam konto u Portugalczyków z Millenium. Mimo różnych takich (np. upierdliwej procedury udzielania kredytu hipotecznego, co spowodowało że poszedłem do innego banku), to jednak polecam go uwadze. Dodatkowo w soboty mam oddział czynny do godz. 20ej - dla mnie to największy plus, że nie muszę brać urlopu, by załatwić pilną sprawę w banku czynnym .....9-17ta, a ja wracam po pracy ok. 18ej.Na co dzień 1 oddział pracuje do 21ej-pełny komfort. Bankowanie internetowe w Millenium mi pasuje - do telefonicznego mam obrzydzenie i nie używam, więc nie mam zdania o tej formie.
Sprawdż sam, może będzie Ci pasował. Na pewno będzie lepszy od czegoś i...gorszy równocześnie od czegoś, co znasz (mi np. nie pasuje bankownie internetowe Raiffeisena, z którym wiąże mnie tylko kredyt hipoteczny. Za to mocno. :evilsmile: ).
Nie przypadł mi też CityBank - 2 razy miałem z nimi do czynienia ...i szybko się rozstawaliśmy.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
MarWoj napisał/a:
Dodatkowo w soboty mam oddział czynny do godz. 20ej - dla mnie to największy plus, że nie muszę brać urlopu, by załatwić pilną sprawę w banku czynnym .....9-17ta, a ja wracam po pracy ok. 18ej.
mam w pogardzie banki z oddziałami czynnymi w weekendy i do późnych godzin gdzie i tak nikt nie przychodzi ;-)

ale to mój osobisty pogląd na tą sprawę - wiem, że mało obiektywny, ale cóź
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Cytat
by załatwić pilną sprawę w banku czynnym .....9-17ta, a ja wracam po pracy ok. 18ej.
Zmień pracę! Bank nie jest po to, żeby ułatwiać Ci życie. Bank, tak jak urzędy, pracuje w godzinach pracy zwykłych śmiertelników. Przyjmowanie interesantów w czasie, gdy ciałem są w innym miejscu ma tę zaletę, że nie trzeba ich obsługiwać. To niezaprzeczalne ułatwienie, wszak wiadomo, że praca z ludźmi jest najtrudniejsza. Oszczędzają zatem nasze pieniądze (ktorymi obracają lub ktore mają z podatków), ponieważ nie muszą inwestować w szkolenia z podnoszenia jakości obsługi marudnego petenta. A jeśli inwestują w takie szkolenia, to nazywa się to wspieranie gospodarki, innowacyjność lub podnoszenie kultury. Wszak bowiem płacą jakiejś znajomej firmie za to, że jakiś jej znajomy pracownik naświetli w sposób klarowny, iż petentowi trzeba przyznawać rację i robić swoje lub w ramach alternatywy robić swoje nie przyznając racji. Poza tym wartością dodaną takich szkoleń są skrypty prowadzenia rozmów z odpowiedziami wymijającymi na dowolnie zadane pytanie oraz pytania odwracające każdą odpowiedż petenta. Bogactwo słowotwórczo-intelektualne jest niezaprzeczalne.

Zgadzam się jednak, że bank z żywym pracownikiem w fizycznym oddziale to fajne miejsce. Kiedyś, jeszcze przed Cejrowskim, miałem problem z autoryzacją po zablokowaniu tzw. kanału internetowego. Infolinia n+t-banku doprowadziła do tak absurdalnej formy autoryzacji, że cieszyłem się iż to naprawdę ja się autoryzowałem na swoje konto, a nie jakiś inny Kowalski. Nie krzyczalem, bo chcialem odzyskać dostęp jak najszybciej. Zaraz potem musialem poblokować wszystkie pozostale kanały, bo ewidentnie czułem zagrożenie swoich 100zł radośnie widniejących na rachunku. Na szczęście po jakichś 9 miesiącach ktoś urodził rozwiązanie i dzikość tych autoryzacji zmieniono zabezpieczając klientów.

Bóbr, żubr, czy jak tam się nazywa ten łoś zaoferował mi wczoraj autoryzację jednorazowymi kodami. Super, ale kodow jest tylko 40, muszę je mieć zawsze ze sobą, a to nie jest bezpieczne. Nie dopytałem, czy za wydanie nowych kodów muszę coś zapłacić. Autoryzacja smsowa jest płatna. Nie po to mam nielimitowane smsy wychodzące w telefonie, żeby bank mi naliczał opłatę za przychodzące!

Popatrzyłem wstępnie na polecone tu inteligentne ego. Nie wygląda źle, muszę się zagłębić. Ponownie zbadalem bezpośredniego lwa kuszącego wszystkimi bankomatami, ale tabela opłat i prowizji jest nieatrakcyjna jak pani Kazia ze SztandartenOilKomando, a system logowania idiotycznie niewygodny. Za to można wyrobić kartę z własną grafiką! To ma mnie przekonać do usług finansowych - kolorowy plastik, bajerancki interfejs i łódka Maroonda na kredyt :evilsmile:


Fajne są te analizy. Zaczyna mi się to podobać. Wiem już, że wszystkie oferty są do kitu, więc pozostaje znalezienie najgłupszej, czyli robiącej z udostępniającego swoje pieniądze na procent 0,01 osobnika totatnego głąba. Można znajeźć najbardziej kolorową ofertę - tu system średnio-ważony weźmie pod uwagę 16mln kolorów interfejsu, wielobarwną kartę płatniczą, najładniejszy mundurek obsługi i oczo_je...ne komunikaty błedów formularzy.
Trzeba do tematu podejść poważnie, tak jak banki podchodzą serio serio.
Należy znależć ofertę konta indywidualnego uniemożliwiającego jak największą liczbę operacji oczywistych (zakaz ustawiania limitów, niemożność anulowania płatności bezdotykowych, itd.).

Analiza doprowadzi do założenia dwóch kont- smartfonowego z niewielką ilością środków oraz zasilającego je konta stacjonarnego bez gadżetów, kart, internetu... Polecenie przelewu zasili smarta na niewielką kwotę do płatności bieżących i niech się wali jak okradną, a porządne konto z okienkiem posłuży do bycia bezpieczną przystanią z dostępem do człowieka - tak na wszelki przywołany przez Marwoja wypadek.

[ Dodano: 2015-10-20, 18:01 ]
opiszon napisał/a:
Gdybym mógł zatrudniłbym ciebie jako analityka
Kiepska fucha. Narobisz się, podczas analizy procesów wszystkie działy cię wyśmiewają, bo się kręcisz i dopytujesz o coś, co ma ludziom ułatwić użytkowanie, a na koniec projektant zrobi swoje, programista zakoduje bez dokumentacji po swojemu, a użytkownicy przypomną sobie, że jednak ważne było jak odpowiedzą na twoje brzmiące głupawo pytanie, bo teraz się tego nie da używać.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
tref napisał/a:
. Bank, tak jak urzędy, pracuje w godzinach pracy zwykłych śmiertelników
w bankach też pracują zwykli śmiertelnicy ;-)

węzeł gordyjski nie do rozwiązania :mrgreen:
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
opiszon napisał/a:
w bankach też pracują zwykli śmiertelnicy

Takoż w urzędach, choć plotki głoszą, że to nie mogą być ludzie...
tref, grymasisz po prostu. Dla każdego banku ROR-y są jak lep na muchy i w ten sposób są traktowani ich użytkownicy. Tego nie zmienisz bo to jest działka która przynosi im najmniej korzyści i najwięcej pracy. Pisanie o darmowości konta jest tak samo sensowne jak przekonywanie, że zawsze będziemy atrakcyjną blondynką (zwłaszcza gdy jesteśmy nieatrakcyjnym brunetem). Bank ma Cię zwabić a potem zasypać swoimi superofertami superzarabiających na siebie superkredytów wraz z superubezpieczeniami i innymi superproduktami o których istnieniu nie miałeś pojęcia a jak się okazuje są superpotrzebne. A jak Cię ta superoferta nie przekonuje i jako stały, i stary już klient zaczniesz nagle płacić za superbezpłatne konto to znaczy, że Twój bank traktuje Cię normalnie jak każden jeden inny. Choć podobno ten za rogiem ma superbezpłatne konto i kartę do superwypłat z bankomatów w całej Galaktyce. A jak już się skusisz...
 

SeizeThePicture  Dołączył: 07 Lis 2009
Operatorów wszelakich usług zwłaszcza bankowych i telekomunikacyjnych trzeba zmieniać jak najczęściej. W przeciwnym razie rynek staje się zasiedziały i niekonkurencyjny.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
W przyszłym roku ma być wdrażana dyrektywa Unijna w sprawie obowiązkowego darmowego konta z darmowymi usługami

Więc trochę się pozmienia. Chyba ze ktoś chciały coś więcej niż konto i karta - wtedy trzeba będzie bardziej wypasione konto otwierać.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Cytat
w bankach też pracują zwykli śmiertelnicy

węzeł gordyjski nie do rozwiązania
Ależ oczywiście, że tak. Kontrolerzy lotów też są normalnymi ludźmi, lekarze, kierowcy ztm, itd... Po prostu trzeba płacić za pracę zmianową :-D

opiszon napisał/a:
W przyszłym roku ma być wdrażana dyrektywa Unijna w sprawie obowiązkowego darmowego konta z darmowymi usługami
o, nie wiedziałem. Czyli muszę pociągnąć moją analizę do przyszłego roku :-)

Enzo, jak chcą mnie zwabić, żeby potem wykorzystać i namówić na bardziej dla banku opłacalne produkty, to jiech wabią. Na razie to co opisałem nie jest wabikiem, lecz wręcz odwrotnie- z neutralnego staje się odpychające. Wiem, że marudzę. Mam konta, używam i nie przestanę korzystać z banku. Tylko jako klient obserwuję zmiany na gorsze, bo ktoś ludziom na siłę wmawia, że coś jest lepsze. I nie trafi do mnie argument, że społeczeństwo się zmieniło i oczekuje obrazków. Jeśli jie umieją czytać, to nie należy zmieniać elementarza na obrazkowy, lecz zaciągnąć nieuków do szkoły i nauczyć literek. To taki ogólny przykład przewagi lepszego nad dobrym, bo jak wiemy zły pieniądz wypiera dobry! (sic!)

[ Dodano: 2015-10-20, 22:43 ]
SeizeThePicture, Ludzie z lenistwa tego nie robią, a właśnie powinni. Tylko dodać trzeba, że same zmiany dla zmian nie zmienią rynku, bo się usługodawcy przyzwyczają do odpływu jednych i przypływu innych. Ważne, żeby odpływ i naciski klientów były poparte argumentami i odpływem do lepszych usługodawców, a nie pozornie lepszych (tu nawiązuję do rynku telekomów).
 

ggdh  Dołączył: 06 Sty 2008
Mam od kilku lat konto osobiste w mBank, rachunek maklerski, oszczędnościowe i od niedawna wspólne z Małżowinką na dwie karty. Ostatnio dołożyliśmy do tego firmowe.

Nie wiem co wszystkie inne banki oferują (wiem co oferują NIEKTÓRE, których oddziały mamy w mieście - jest ŹLE), ale jestem w pełni zadowolony i z banku, i ze strony, i z obsługi klienta. Fakt, że mam siedzibę mBanku do dyspozycji i nigdy nie korzystałem z żadnej mLinii czy jak to się tam zwie. Kredytówka bez żebrania.
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
tref napisał/a:
Czyli muszę pociągnąć moją analizę do przyszłego roku
albo i do 2017 - żeby wszystkie banki miały wdrożoną dyrektywę - pewnie się będą ociągać
 

MarWoj  Dołączył: 15 Mar 2007
opiszon napisał/a:
mam w pogardzie banki z oddziałami czynnymi w weekendy i do późnych godzin gdzie i tak nikt nie przychodzi ;-)


Zdziwiłbyś się - w radomskich oddziałach (dwu) Millenium w godzinach wieczornych zwykle trzeba chwilę odczekać, aż poprzednicy odejdą. Być może praca oddziału do 21ej spowodowała napływ klientów, w dużej części przedsiębiorców (no dobra-handlarzy ;-) z miejscowych sklepów). Warto też zwrócić uwagę na możliwość wpłaty gotówki w bankomacie. Nie trzeba stać w kolejce, gdy trzeba zasilić konto przed terminem spłaty raty kredytu :evilsmile: , czy zrobienia pilnego przelewu.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach