Wstęp:
Jako że chciałem zgłosić się do "Jeden aparat - Całoroczna zabawa dla Die Hardów" a kasy brak to wymyśliłem że pójdę po taniości: fomapan 100 puszka 17m + fomadon excell + fomafix P (wiem - wszystko Foma ale to też dodaje smaczku całej historii)

Idea:
W27 opisywany jest jako odpowiednik xtola (nie identyczny ale podobny jak D76 <=> ID-11) rozrobiony proszek (1l) starcza na 12 klisz (czyli +/- tyle ile zrobię) niestety trwałość stocka to wg ulotki ok 6 miesięcy. Pomyślałem że rozrobię go przepisem alkosa na pół litra. Pobierał będę po 50 ml i rozrabiał 1+7 (co da jakby jednorazową mieszaninę 1+3)

Pytania:
1 nie mogę znaleźć czasów wołania fomapan 100 + fomadon excell 1+3 ktoś pomoże? da punkt zaczepienia?
2 jak zmieni się kontrast/ziarno dając tak duze rozcieńczenie?
3 moze nie kombinować tylko liczyc na to że stock wytrzyma całą zabawę? (dobre przechowywanie)

PS
do tych którzy powiedzą że 16,- + przesyłka na pół roku (za nowe ) to nic odpowiem: ziarnko do ziarnka...

|MZ5|k-m|18-55|35|50|100| flickr -||- na plfoto

Dla stężenia 1+1 czas wywoływania w 20 stopniach to 8-9 minut. Dla 1+3 będzie ze 4 do 5-ciu razy dłużej - musiałbyś sprawdzić doświadczalnie.
Kontrast spadnie a ziarno wzrośnie.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - APS-C - malutki dron

UWAGA! na końcu wrażenia po roku
Znalazłem starą instrukcję xtola (po krzyżacku ale co tam cyferki mają takie same) i dla negatywów ISO 100-125 czasy są ok 16 minut (niestety brak tam fomy).
Znalazłem też TO - autor co prawda wywołuje TMaxa 4x5 ale opisuje że korzysta z tabel xtola. Dla 13,5 minuty uzyskał niedowołanie, dla 30 min pisze że super.
Jest też Digitaltrutch i tam foma+ xtol 1+3 = 10 min zakręcone
Wygląda na to że w całej zabawie (o ile dobrze bedę notował wszystkie zmienne) sam dojdę do tego jaki jest prawidłowy czas ;)

PS
Jak często robicie "przewrotki" dla tak długich czasów?

EDYCJA PO ROKU
Pozwoliłem sobie edytować - może przyda się innym:

Koniec końców zamiast bawić się w odmierzanie użyłem stocka. Po każdym wołaniu po prostu zlewałem wywoływacz z powrotem do butelki.
Zgodnie z instrukcją xtol-a po 6 rolkach (czyli do 7, 8 i 9) wydłużyłem czas o 15% czyli z 5:30 do 6 minut a do 10 i późniejszych do 7 minut.
Wydaje mi się że późniejsze wołania (po 3-4 rolce) są jakby mniej "gęste" w światłach od tych pierwszych, ale to powinno być do skompensowania wydłużając czas wołania (ja bałem się przewołać)

Chemię przechowywałem w litrowej plastikowej butelce po wodzie demineralizowanej za każdym razem ściskając ją tak żeby wypchać całe powietrze spod korka. Butelka stała w szafce w łazience (więc od czasu do czasu padało na nią światło a do tego temperatura zazwyczaj była dość wysoka).
Co kilka wołań filtrowałem przez gazę czarne "kłaczki" które zbierały się na dnie butelki.

Potwierdza się więc informacja że xtol jest trwały - w moim wypadku wytrzymał rok od rozrobienia. Co do wydajności: wywołałem 10 klisz i myślę że jedną pociągnie jeszcze spokojnie. Możliwe że dał by radę i 15 gdybym raz niechcący nie wylał z 200-250 ml (teraz w butelce jest niecałe 700ml.

Ogólnie polecam ten wywoływacz. Mi mniej śmierdzi niż D-76, czytałem też że nie jest bardzo toksyczny. Przechowywanie w litrowej butelce nie jest kłopotliwe. Ziarna nie mam z czym porównać ale nie narzekam. Foma 100 wołana w Excelu dobrze się skanuje, Cena jak najbardziej przystępna.

|MZ5|k-m|18-55|35|50|100| flickr -||- na plfoto

Producent podaje w karcie charakterystyki, że związki są mutagenne . wkurzają mnie te czarne farfocle.

YM124G, MX, Mz-5n, K-5II, K-3II

No właśnie. Co to za farfocle się odkładają na dnie? Wywołuję tym Rolleja na JA. Przeszło przez niego 7 rolek w na 4 razy i za każdym to samo, ale nie zauważyłem żadnych destrukcji na kliszach z tego powodu.

Przybyłem, zobaczyłem i własnym oczom nie wierzę!

Staram się by nie wlać ich do koreksu, a co drugie wołanie filtruję. myślałem, że to z wody, ale przy destylacie jest to samo.

YM124G, MX, Mz-5n, K-5II, K-3II