Trurl1954  Dołączył: 19 Maj 2013
[/quote]
Jakiś rok temu w jednym 135mm F2,5 serii K czerniliśmy wnętrze przy użyciu farby Z306, ale i koszt samej farby jak i pracochłonność wychodzi nieciekawie za to efekty były znacznie powyżej oczekiwań.
[/quote]

Grzechotniku, a ile kosztuje najmniejsza porcja tej Z306?
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
Grzechotnik napisał/a:
Niektóre lepsze szkła jak np Pentaxowe 135mm F2,5 czy 200mm F2,5 już dawno temu miały z tyłu dodatkową maskownicę wielkości kadru co w dużej mierze niwelowało problem.
Czyli podpinajac stare szklo FF do cropa, warto sobie zrobic maskownice w celu poprawy jakosci obrazka.
 

Fenol  Dołączył: 31 Sie 2010
cube007, a to już dawno zostało udowodnione - ludzie robili testy i faktycznie widać było poprawę jakości zdjęć :-) teraz na szybko tego nie znajdę, bo już nie pamiętam gdzie to było wrzucone, ale efekt był :-)
 

Dada  Dołączył: 01 Mar 2007
Na forum Olympusa.
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
W kwetii czernienia dodam od siebi takie cos - nierzadko wykonujemy w firmie laczniki badz przejsciowki do kamer. I zazwyczaj kiedy nie wyczernilismy w srodku wytoczonego frgmentu aluminium, dostawalismy w samym centrum obrazu piekny, jasny punkt, jakby kto cale niepotrzebne swiatlo zogniskowal. Po wyczernieniu (oczywiscie - matowym) problem znikal.
 
andyspring  Dołączył: 21 Lis 2011
Aluminium się anoduje-nie czerni.
 

Mertz  Dołączył: 24 Kwi 2006
andyspring napisał/a:
Aluminium się anoduje-nie czerni.


...jakkolwiek, ważny efekt ostateczny.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
M.K napisał/a:
A skad masz takie informacje, ze gesto upakowana matryca apsc z d7200 jest lepsza od tej z d600?
A gdzie ja coś takiego napisałem? Korpus jest ogólnie lepszy, natomiast matryca szumi o około działkę bardziej. Na ocenę klasy korpusu nie składa się wyłącznie matryca, bo w takim wypadku taki 5DIII należałoby również uznać za słabszy korpus od D600.
 

Jacek_Z  Dołączył: 25 Lis 2009
jaad75 napisał/a:
M.K napisał/a:
Ciekawa sprawa, ze d600 jest niewiele lepsza od d7200 jesli w ogole, a k1 jest o wiele lepszy od k5IIs.
D7200 jest lepszy od D600.
Tylko w aspekcie AF-u i fps, no bo nie np w wysokim ISO. D600 to budżetowe FF, D7200 to na dziś najwyższy model DX.

Grzechotnik napisał/a:
Jacek_Z napisał/a:
Ja obstawiam bardziej zbawienny wpływ nowszych powłok antyodblaskowych. Podnosząc kontrast poprawiają ostrość.

Obstawiasz źle :mrgreen: Skok nastąpił ale tam gdzie nikt by nie pomyślał.

Więc co się zmieniło?
Wbrew pozorom powłoki wcale wiele nie zyskały, już powłoki SMC miały transmisję na poziomie 99,8% tu nie nastąpił jakiś znaczący skok i dotyczy to każdego producenta.

To na czym zarobiono najwięcej i to bardzo dużo to tak banalna sprawa jak CZERNIENIE wnętrza obiektywu oraz wnętrza korpusu a to bardzo niedoceniana rzecz.
Czernienie ma olbrzymie znaczenie dla końcowego obrazu.
1. Tylko soczewek jest we szkle kilka - kilkanascie, więc procent robi się zdecydowanie większy, bo licząc że soczewka ma dwie strony to granic przejścia powietrze - szkło może być ponad 20.
2. czernienie - wzrost kontrastu. OK, ja pisałem, że chodzi własnie o wzrost kontrastu. Czernienie, lepsze powłoki - jedne pies ;), w efekcie jest więcej lpmm.

Grzechotnik napisał/a:
Telecentryczność - polega na równoległym torze promieni świetlnych wychodzących z układu, które następnie padają na matrycę lub błonę pod kątem prostym. Nawiasem mówiąc, nie zbudowano jeszcze układu w 100%i telecentrycznego ale to bez znaczenia.
Układ taki NIE POSIADA GŁĘBI OSTROŚCI ANI PERSPEKTYWY !!! inaczej mówiąc takie same obiekty położone w odległości 5 i 20 metrów będą miały takie same wymiary - obiektywy tego typu stosuje się w automatycznych systemach pomiarowych i w zasadzie tylko tam.
W normalnej fotografii nie ma to zastosowania, a gdyby miało to niedościgniony by pewnie był Westron 135mm F4, bo ten pierwszą soczewkę od tyłu miał w odległości aż 9 cm od powierzchni mocowania albo jakieś tanie 500 z mocowaniem T2 w tych tylna soczewka leży chyba jeszcze głębiej.
Nikogo nie obchodzi czy promienie świetlne wychodzą z układu równolegle, jak to opisałeś, tylko to czy padną jak najbardziej prostopadle na matrycę/film. Sporo teleobiektywów ma ostatnią soczewkę daleko (z tych co miałem Nikkor 180/2.8), zdjęcia nimi zrobione jak najbardziej mają GO, a przedmioty leżące o 5 m są większe niż gdy leżą o 20 m od aparatu.
Opisałeś ławę optyczną i światło laserowe - efektowne to, ale nieprzydatne nijak w naszych rozważaniach.

Poszukiwacz napisał/a:
Szybkie pytanie co do tego 5-osiowego systemu stabilizacji.

3 osie to rozumiem - kompensacja przesunięcia lewo-prawo, góra-dół, oraz w obrót wzdłuż osi obiektywu. Te dwa kolejne 'yaw' i 'pitch' też rozumiem jak działają - pochył matrycy pionowo lub poziomo. Ale takie działanie odchyla płaszczyznę obrazowania - czyli zasada identyczna jak w obiektywie typu "tilt". No więc właśnie czy to nie jest trochę na wyrost :?:

Tak to biorę na logikę - choć nie wiem czy moje rozumowanie jest poprawne? W sumie to 5-osi już ma Olympus i Sony w pełnoklatkowym A7II, nie wiem jak tam to się zachowuje.
Dokładnie tak. To bardziej chwyt marketingowy niż jakaś wielka zmiana, bo robiąc mocnieszego tilta zostawili by ostry tylko środek kadru. Stąd ruch nie może być duży. Marketing.

cube007 napisał/a:
Grzechotnik napisał/a:
Niektóre lepsze szkła jak np Pentaxowe 135mm F2,5 czy 200mm F2,5 już dawno temu miały z tyłu dodatkową maskownicę wielkości kadru co w dużej mierze niwelowało problem.
Czyli podpinajac stare szklo FF do cropa, warto sobie zrobic maskownice w celu poprawy jakosci obrazka.

Przede wszystkim normą powinno być używanie zawsze osłony przeciwsłonecznej. A gdy używamy szkła FX na DX to osłonę powinniśmy zrobić sami, przedłużyć ją.
Niestety większośc fotografów dziś fotografuje z odwrotnie nałozonym tulipanem.
 
Grzechotnik  Dołączył: 27 Paź 2008
Jacek_Z napisał/a:
Nikogo nie obchodzi czy promienie świetlne wychodzą z układu równolegle, jak to opisałeś, tylko to czy padną jak najbardziej prostopadle na matrycę/film.

Nikogo nie obchodzi?
Raczej nie masz pojęcia jak działa obiektyw i tłumaczenie nic tu nie da.
Zapoznaj się z tym może zrozumiesz.
Masz tu schemat pracy Distagona 25mm
http://www.pierretoscani....-01-FR-anim.swf
a tu jak to jest w zoomach
http://www.pierretoscani....h/Figure-15.swf

Jak ludzkość wymyśli soczewki grawitacyjne która prostowałyby tor światła wychodzącego z układu by padał prostopadle to coś się zmieni.
Cała ta bzdura o telecentryczności wzięła się z niezrozumienia pomysłu stworzenia nieskorygowanego układu.
Chodzi o to, że światło padające na matrycę która nie jest strukturą jednorodną a warstwową ulega dalszemu załamaniu co ma wpływ na rejestrowany obraz. Jak każdy ze szkoły pamięta światło przechodząc przez soczewkę ulega rozszczepieniu, każda kolejna soczewka ma za zadanie zmniejszyć to zjawisko tak, by w momencie padania na powierzchnię filmu/matrycy wszystko zbiegało się w jednym punkcie.
Na błonie fotograficznej dalsze rozszczepienie było w zasadzie pomijalne, ale na matrycach które miały budowę znacznie bardziej złożoną z wielu warstw o różnej gęstości zjawisko było dużo wyraźniejsze.
Pomyślano więc i stworzono układy nieskorygowane których korekcja końcowa następowała na powierzchni samej matrycy. Konstrukcje takie były jednak jednostkowe, projektowane i budowane pod daną matrycę, w zasadzie stosowano to w lotniczych i satelitarnych systemach fotograficznych i w dedykowanych układach do astrofotografii przeznaczonych do wielkich teleskopów, no ale tam budżety są wielocyfrowe. W powszechnej fotografii się tego nie robi, bo rozwój matryc i zmiany w ich budowie są na tyle szybkie, że nie miałoby to uzasadnienia a efektu i tak nikt by nie zauważył.
 

matzll  Dołączył: 28 Lis 2014
A wracając do K-1... ;-)
Widzieliście, że Ricoh pokazało na targach pierwszą wersją K-1?
https://www.youtube.com/watch?v=QuiGHrK58Tk
od 1:35

Gdzieś publikowano więcej na ten temat?
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
matzll, na szczęście do produkcji poszła wersja następna. Urodą to ten pierwszy K-1 nie grzeszył. ;-)
 
WaldekW  Dołączył: 28 Paź 2007
Grzechotnik napisał/a:
M.K napisał/a:
Nie jestem bardzo obeznany, ale jestem prawie na 100 procent przekonany, ze na ostateczna ostrość dla techniki cyfrowej maja dobroczynny wpływ soczewki asferyczne i ze szkieł specjalnych. One bowiem maja wpływ na zmniejszenie takich wad jak abberacje i moze telecentrycznosc.


O telecentryczności nie pisz bo to największy bzdet jaki powstał.
Telecentryczność - polega na równoległym torze promieni świetlnych wychodzących z układu, które następnie padają na matrycę lub błonę pod kątem prostym...
Było o tym wielokrotnie, sam o tym pisałem. Problem telecentryczności dotyczy dawniej produkowanych matryc i praktycznie nigdy nie dotyczył lustrzanek. Starsi pamiętają, że pierwsze kompakty cyfrowe miały zoom zaczynający się od 35mm po przeliczeniu na FF. Nawet drogie tzw. super zumy miały zakres 35 - 250mm i aby mieć szerszy kąt należało zastosować konwerter szerokokątny. Później były obiektywy zaczynające się od 28mm. Jak wyprodukowano kompakt z zumem od 24mm to taki kompakt posiadał wielki napis: WIDE. Nie był to problem z wyprodukowaniem obiektywu, tylko z wadą telecentryczności w przypadku obiektywów szerokokątnych i matryc z ograniczeniami co do kąta padania światła. Lustrzanki z powodu lustra, które musi zmieścić się między matrycą a obiektywem pozbawione są tej przypadłości. Oczywiście powoduje to, że do lustrzanek obiektywy szerokokątne mają skomplikowany układ soczewek retrofokus, ale przy okazji ten układ soczewek powoduje, że światło pada na matrycę bardziej prostopadle.

 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
matzll napisał/a:
A wracając do K-1... ;-)
Widzieliście, że Ricoh pokazało na targach pierwszą wersją K-1?
https://www.youtube.com/watch?v=QuiGHrK58Tk
od 1:35

Gdzieś publikowano więcej na ten temat?
Oczywiscie, przecież to MZ-D, a właściwie MR-52. Pierwsza cyfrówka Pentaxa ;-)
- https://en.wikipedia.org/wiki/Pentax_MZ-D
- http://www.dpreview.com/a...entaxdigitalslr
- http://www.bdimitrov.de/k...types/MZ-D.html
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
cube007 napisał/a:
Oczywiscie, przecież to MZ-D, a właściwie MR-52.
Ale jedną z nazw było też K-1 i tę najwygodniej było przypomnieć dzisiaj... ;-)
 

cube007  Dołączył: 12 Mar 2009
jaad75 napisał/a:
cube007 napisał/a:
Oczywiscie, przecież to MZ-D, a właściwie MR-52.
Ale jedną z nazw było też K-1 i tę najwygodniej było przypomnieć dzisiaj... ;-)
Jasne, tym bardziej ze - jak widać na zdjęciach - ten korpus nie miał nazwy w czasach gdy go prezentowano :-)

DENVER, Colorado (February 10, 2001) . . . PENTAX Corporation will preview a new digital autofocus SLR camera (which has not yet been named) at the PMA (Photo Marketing Association) Show held in Orlando, February 11-14, 2001.

Mniejsza o nazwę - IMO korpus miał swój styl, podobnie jak aktualny model.
 

fanmario  Dołączył: 23 Paź 2007
O tym ,że jest na targach nie.
Wcześniej były publikacje domniemanej specyfikacji i zdjęcia pierwszego K-1.
Wiele lat temu może 10 może więcej.
 

jaad75  Dołączył: 07 Paź 2006
fanmario napisał/a:
Wiele lat temu może 10 może więcej.
15...
 

x4rd  Dołączył: 07 Mar 2012
fanmario napisał/a:
Wiele lat temu może 10 może więcej.

Piękny rok dwutysięczny ;-)
 

fotonyf  Dołączył: 24 Kwi 2006
jaad75 napisał/a:
fanmario napisał/a:
Wiele lat temu może 10 może więcej.
15...

Ja nie jestem jeszcze taki stary, żeby to pamiętać... :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach