moonraker  Dołączył: 21 Sty 2016
Mam pewien pomysł..
Cześć

Jako, że niedawno umarła mi minolta to tak sobie czytam i myślę czy nie kupić flat beda bo i mam do skanowania trochę odbitek i może w przyszłości spróbuję 120 a myślę, że jakość z takiego V550 by mi wystarczyła nawet dla 35mm od biedy.

Ale ja nie o tym..

Pytanie pierwsze i kluczowe, jako że nigdy nie używałem takiego sprzętu:
Ile czasu negatyw może być prześwietlany przez lampę w powiększalniku?
Chodzi mi o to czy można bezpiecznie świecić przez klatkę 35mm np. kilka minut?
Nie stopi się od przegrzania?

A dlaczego o to pytam: czy ktoś kiedyś słyszał o czymś takim, żeby wykonać hybrydę powiększalnika i skanera płaskiego? :mrgreen:
W ten sposób, żeby w miejsce w którym normalnie umiesza się naświetlany papier umieścić cały skaner płaski, po czym położyć na nim np. białą kartkę żeby na niej złapać ostrość.
Potem usunąć kartkę i wszystkie inne źródła światła poza lampą powiększalnika (ciemnia) i zapuścić skan.

Brzmi trochę śmiesznie a wyglądać musi jeszcze gorzej - ale w sumie to dlaczego by nie spróbować? Myślę co mogło by pójść nie tak i jedyne co mi przychodzi do głowy to to, żeby lampę w powiększalniku przerobić tak, żeby można było jej zmniejszyć jasność gdyby się okazało, że np. prześwietla skan.

Co o tym myślicie? Totalna głupota czy może ma to jakieś szanse powodzenia?

-edycja-

Ok - poczytałem trochę po angielsku i nie jest to specjalnie nowy pomysł. Podstawowe problemy to trudności z wypoziomowaniem skanera i kąt padania światła na innych niż środkowa częściach zdjęcia który będzie inny niż 90 stopni który pod które przystosowany jest skaner. Teoretycznie do obejścia (soczewka fresnela) ale praktycznie.. nie praktyczne.

Czyli raczej nie tędy droga.

-edycja2-

A gdyby użyć szkła "antynewtonowskiego" (trawionego chemicznie) jako swojego rodzaju matówki na płycie skanera?
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Kliszę od żarówki trochę dzieli: np. kondensor, szufladka z matówką. Naświetlałem kilka minut bez szkody dla kliszy - tak przynajmniej myślę, bo nie zauważyłem.
 

JacekK  Dołączył: 08 Wrz 2008
Nie da to raczej realistycznego obrazu, chociaż efekty mogą być zaskakujące. Próba nie strzelba. Pewnie przez przypadkowe otwarcie drzwi do ciemni odkryto pseudosolaryzację, może i to dać niezwykły obraz.

Diodowa lampa za 25 zł odpowiednik 100 W zupełnie wystarczy, a możesz świecić godzinami. Daje przy tym dobre i dość równe światło.
 

moonraker  Dołączył: 21 Sty 2016
Jak będę już w posiadaniu skanera i powiększalnika to postaram się spróbować w takim razie.
 

kojut  Dołączył: 13 Kwi 2011
Z V550 ten pomysł nie przejdzie. Ma czujnik zamknięcia pokrywy i nie zacznie skanować, dopóki się jej nie zamknie.
 

moonraker  Dołączył: 21 Sty 2016
Czujniki przeważnie da się oszukać (chociaż nie wiem jaki jest w v550) a poza tym jak już przyjdzie co do czego to mam parę starych drukarek ze skanerami (gdzie drukarka nie żyje, a skaner jeszcze tak) nic ciekawego, ale do testu powinno się nadać.
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
moonraker, kombinuj :) ostatecznie jak nic z tego nie wyjdzie kupisz stację 5'25 i wciśniesz tam zarówno kliszę jak i mniejsze odbitki. Wówczas haslo "przeniesienie starych zdjęć do komputera" nabierze realnego wymiaru. Ba, wymiaru 3D.

Kilku minut się nie bój.
 

moonraker  Dołączył: 21 Sty 2016
tref napisał/a:
ostatecznie jak nic z tego nie wyjdzie kupisz stację 5'25 i wciśniesz tam zarówno kliszę jak i mniejsze odbitki


ale, że co? nie zajarzyłem..
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Trochę wyobraźni przestrzennej 8-)
 

moonraker  Dołączył: 21 Sty 2016
wyobrażam sobie stację 5.25, kliszę i mniejsze odbitki.
ale co z tym dalej miałbym zrobić - nie wiem..
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
To będzie skan hologramowy. :-B podzielisz się efektami?
 
RPM  Dołączył: 28 Lip 2010
To się uda. Pytałem Dr Google, powiedział żeby szukać wskazówek "flatbed scanner camera".
 

moonraker  Dołączył: 21 Sty 2016
rychu napisał/a:
podzielisz się efektami?


się wie :-) tylko ciężko mi powiedzieć kiedy to nastąpi.. aktualnie myślę gdzie zrobić miejsce na powiększalnik..-

[ Dodano: 2016-08-31, 12:50 ]
no dobra - powiększalnik powinien już do mnie iść (opemus 6) także niedługo spróbuję ugryźć temat.

jeszcze w między czasie myślałem o tym jak obejść problem nieprostego padania światła na szybę skanera. no i wymyśliłem - matówka. a konkretnie, żeby gdzieś wykombinować albo szybę cienką trawioną chemicznie z jednej strony albo ewentualnie jakąś folię (ładne matowe folie są pod matrycami LCD - łatwo je wydobyć ze starych uszkodzonych monitorów czy TV. są to folie polaryzacyjne i rozpraszające światło więc powinny się sprawdzić jako matówka (tak myslę..))

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach