Witajcie,
bardzo powoli (i jak to w moim wypadku - ostrożnie) przymierzam się do rozbudowy swojego zestawu (K3+metz 58) o lampy. Rozbudowę zaczynam stopniowo, ale docelowo chciałbym, żeby lampy (2-3) i wyzwalacze pozwalały mi na fotografię portretową w plenerze (więc najlepiej zejście z czasem poniżej 1/180), fotografię imprez (1 lampa na korpusie, 2 gdzieś na sali, odpalana zdalnie) i fotografię studyjną. Chciałbym, dla obniżenia kosztów, żeby te zastosowania objąć możliwie małą ilością sprzętu - a to sprawia, że przed rozpoczęciem zakupów chcę dobrze przemyśleć ich kolejność i kierunek. W związku z tym będę wdzięczny za odpowiedzi na kilka pytań, które rozjaśnią mi wątpliwości natury praktycznej i technicznej :) (albo po prostu informację, czy informacje, które posiadam, są prawdziwe/nieprawdziwe).
Będzie to też materiał do przemyśleń, czy inwestować dalej w system Pentaksa, czy inwestować minimalistycznie i (powoli i ostrożnie) przymierzać się do zmiany systemu.
1. Zdalne wyzwalanie z pełnym p-ttl (+HSS) - zarówno imprezy, jak i studyjnie też plenerowe portrety. Poza kontrolerami trzeba by dokupić jeszcze przynajmniej jedną lampę systemową.
a) Sterowanie za pomocą błysku.
Z tego co rozumiem, Pentax z użyciem wbudowanej lampy błyskowej (lub niektórych systemowych umieszczonych na korpusie lub na kostce z kablem) może sterować kilkoma lampami w p-ttl. Czy jest w takiej sytuacji możliwa jakakolwiek kontrola nad stosunkiem mocy tych lamp względem siebie? Ile lamp w ten sposób można kontrolować? 2? więcej?
EDIT: Znalazłem i jeśli dobrze zrozumiałem, p-ttl nie daje żadnej kontroli nad wzajemną mocą kilku lamp. Biednie, oj, biednie... Rozumiem, że N i C dają tu więcej możliwości. To niestety póki co dla mnie neguje sens inwestowania w zdalne wyzwalanie z użyciem p-ttl.
b) Sterowanie za pomocą błysk+radio (Aokatec)
Jak dobrze rozumiem, tutaj ograniczenia, możliwości i pytania są dokładnie takie same, jak poprzedniego systemu, za to zyskujemy większy zasięg, niezawodność i możliwość korzystania w swietle słonecznym. Dodatkowo, jeśli chcemy użyć HSS, musimy mieć lampę obsługującą hss na korpusie / kablu.
EDIT: Te same ograniczenia co w pkt. a - czyli nie ma sensu przy korzystaniu z więcej niż 1 lampy.
c) Radiowo - Acon
Nowa konstrukcja, dziwny model dystrybucji, budzący niepewność. Natrafiłem na kilka opinii, że działa tak, jak powinno. Nie natrafiłem nigdzie na informację, że pozwala obsłużyć więcej niż 1 lampę... Mylę się?
EDIT: Jeśli dobrze rozumiem, to jednak obsługuje tylko 1 lampę...
d) Studyjnie...
Czy jest dla Pentaksa system pozwalający na zdalne wyzwalanie lamp studyjnych w HSS (i tak mnie pewnie nie stać, ale dla jasności chcę wiedzieć...
). Wydaje mi się, że takie coś funkcjonuje w systemach C i N - widziałem na kilku filmach użycie studyjnych lamp w HSS z C/N. Proszę o potwierdzenie/zaprzeczenie.
e) Kaktusy :)
Cactus V6 o ile rozumiem przy nieco skomplikowanej procedurze i zastosowaniu sporej liczby urządzeń pozwala zasymulować HSS na lampach, które HSS nie mają, wyzwalając je z pełną mocą. Koszt łączny spory, podobnie jak ograniczenia.
EDIT: Właściwie, po doczytaniu o Cactus-ie, skłaniałem się ku niemu, dopóki nie doczytałem, że zdalne sterowanie mocą jest tylko w wypadku lamp z ttl (w sumie to jasne, jak się zastanowić). Jednak ma to te wady, że znacznie podnosi koszty, ponad 1000zł (2xV6 + lampa systemowa/lampa Cactusa). Zalety - ttl pass-through, zwiększanie mocy wszystkich grup jednocześnie z zachowaniem relacji mocy pomiędzy nimi.
2. Zdalne wyzwalanie bez automatyki
a) budżetowo
Czy YN-56II/Meike 930 ustawiona, powiedzmy, w rogu sali, będzie odpalała w trybie Slave po błysku Metza z włączoną automatyką (automatyka w Metzu tylko, oczywiście)? Jaki jest mniej więcej zasięg działania? (W dość ciemnym pomieszczeniu, powiedzmy F2,8 ISO 4000, 1/100s). Niewątpliwa zaleta - jedna lampa na korpusie działa z automatyką, przydatne w reportażu.
EDIT: Przy jednej dodatkowej lampie poważnie zastanawiam się nad tą opcją. Nadal mogę mieć Metza na stopce (w razie potrzeby z użyciem ttl), w pomieszczeniu odpali, jedyna wada to konieczność podejścia do lampy żeby zmienić parametry. Ale różnica w cenie jest ok. 900zł (względem Cactusa) i ponad 250 względem YN (które dodatkowo nie posiada ttl pass-through i miałbym problemy z jednoczesnym użyciem lampy systemowej i dodatowej zdalnej)
b) "opcja Yongnuo"
To YN-560TX + 1-2 YN-560III + Metz 58. Wada - W Metzu nie ustawię zdalnie parametrów. Zaleta - Ustawię w YN. :)
Dostałem na forum radę, żeby wywalić Metza i zainwestować w YN ;). Ale kupno 560TX + 2x560III to koszt nie aż tak wiele niższy niż dokupienie kolejnej lampy z automatyką i np. systemu Acona (jeśli da się uruchomić więcej niż 1 lampę w p-ttl)
Pytanie za milion: Da się jakoś jednocześnie podłączyć (najlepiej na kablu) lampę działającą z automatyką (takiego Metza 58) oraz YN-560TX i sterować nim kolejną (lub dwiema) YN-560III?
EDIT: Niby wstawienie Metza w stopkę i podłączenie 560tx do gniazda x-sync powinno zadziałać i miałbym jedną lampę w p-ttl i kolejną ze zdalnie ustawianą automatyką. Tylko jak 560-kę przypiąć do korpusu, żeby dało się to wszystko trzymać... że też nie mogli zrobić ttl pass-through :)
Zaletą jest cena, minus (poza powyższym) - brak HSS, 560tx ma mniej wygodny interfejs od V6, nie pozwala np. na zwiększenie mocy wszystkich grup jednocześnie z zachowaniem proporcji mocy.
Tyle moich pytań i wątpliwości na ten moment. Przepraszam, jeśli nieskładnie to napisałem, ale późna pora i długość postu robią swoje. Będę wdzięczny za odniesienie się do pytań i wątpliwości, ew. danie znać, jeśli stan mojej wiedzy nie odzwierciedla rzeczywistości