matb  Dołączył: 02 Lis 2006
woreczek ryżu
Jadę w niedzielę w plener i okazało się, że statywu nie udało się pożyczyć. A swojego jakoś na razie nie mam :oops:
Wobec tego na szybko wymyśliłem sobie zrobić superprofesjonalny zastępnik w postaci tytułowego "woreczka z ryżem" :mrgreen: Niestety, czasu na testy nie będzie, wobec tego zapytam - może ktoś ma doświadczenia w tej materii - jak zrobić, żeby taki woreczek był "fajny" i funkcjonalny?
Wsad - ryż (zwykły, długoziarsnisty, biały, brązowy, Once Bens? ;-) ), czy też jakiś inny materiał byłby lepszy (kasza, kus-kus, piasek)?
Pojemność - ile tego dawać? Litr? Dwa? Może pół wystarczy?
Obudowa - pewnie "szmaciana" najlepsza, nie?
O szwy i design już pytać nie będę :roll:
 

tref  Dołączył: 05 Wrz 2006
Na zdrowy rozum - im drobniejsze wypełnienie tym lepiej będzie się dopasowywać do korpusu. Może piasek drobnoziarnisty albo mak.
Woreczek - polecam coś cienkiego i bez oczek - może podszewka albo poszewka od poduszki [ta różowa].
 

dwakleszcze  Dołączył: 17 Lis 2006
Wprawdzie nie z własnego doświadczenia, ale z lektury dokonań cudzych polecam zamiast ryżu fasolę (ale taką niedużą, nie w stylu Piękny Jaś ). a co do ilości to nie więcej niż 300-400g do worka z odpowiednim luzem, bo jak za ciasno będzie to "statyw" nie obejmie odpowiednio obiektywu.
Wersja z ryżem ponoć dobra na jesienną porę do stałego noszenia w torbie i zbierania nadmiaru wilgoci z tejże.
 

milo  Dołączył: 01 Sie 2006
matb, rozmiar w sumie im wiekszy tym lepszy, dobrym materialem sa plastikowe kuleczki [ np http://allegro.pl/item242...12g_250szt.html ] Wazne zeby calosc byla dosc luzna, a po ulozeniu twardawa ;)
 

Sonny  Dołączył: 08 Kwi 2007
Ja robiłem fotki z woreczka z grochem(taki jak na gimastyce w przedszkolu)
Ale groch jest okrągły i lubi się rozjeżdżać więc chyba piasek byłby lepszy bo jak ugnieciesz to zostanie.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
matb, a może gips, jak polejesz to będziesz miał bardzo stabilną podstawę.
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Woreczek nieprzepuszczający powietrza i po ustawieniu odessać przygotowaną do tego rurką powietrze. Utwardzi się jak beton. Sprawdzone na pewnym opatentowanym sprzęcie medycznym - kołnierze do usztywnienia karku na podciśnienie. Są wypełnione drobnymi (0,5 - 0,2cm) cząsteczkami w zamkniętym, niepszepuszczającym powietrze worku.
Robi się to tak: owija wokół karku poszkodowanej osoby. Jak dopasujesz to odsysasz powietrze. Utwardza się i jest twarde jak gips.
:)
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
pawelek-79 napisał/a:
Utwardza się i jest twarde jak gips

A to się może też przydać do zupełnie czegoś innego.
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Zdano napisał/a:
pawelek-79 napisał/a:
Utwardza się i jest twarde jak gips

A to się może też przydać do zupełnie czegoś innego.

???
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
pawelek-79 napisał/a:
???

A to tylko wokół karku można owinąć, czy może są też mniejsze?
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Inne miejsca - jest to nowoczesny rodzaj usztywnienia. Są na nogi, ręce itp. Jeśli dobrze pamiętam jest też coś na całe ciało, aby się nie ruszało podczas transportu.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
pawelek-79 napisał/a:
aby się nie ruszało

To odpada :roll:
 

pawelek-79  Dołączył: 06 Wrz 2006
Hej, ale po rozszczelnieniu znowu można dowolnie formować. Na tym cały pic polega :)

[ Dodano: 2007-09-21, 23:24 ]
Ten sprzęt medyczny jest bardzo drogi, bo cały opatentowany. Nawet pompka wyciągająca powietrze jest opatentowana i tak na prawdę, jakby użyć czegoś innego, to w USA już byłby powód do zaskarżenia na miliony, chociaż generalnie chodzi o to, aby uzyskać podciśnienie. Ale samemu można to zrobić na własne potrzeby, bo zasada działania jest genialnie prosta. Jakieś sztywne drobinki układają się jak ryż w worku ( może być do tego użyty ryż), dopasowując do kształtu przedmiotu, który przylega. Po odpompowaniu powietrza drobinki (np.ryżu) zaczynają mocno do siebie przylegać powodując usztywnienie. Wystarczy odrobina manualnych zdolności i zgrzewarka do folii i można coś takiego w domu samemu zrobić.
:mrgreen:

[ Dodano: 2007-09-21, 23:26 ]
Innymi słowy - wyobraś sobie worek wielkości jaśka, na którym ustawiasz dokładnie aparat, a potem przez rureczkę ustami odsysasz powietrze i masz to sztywne jak z gliny, czy z modeliny. :)
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
Kiedyś koleżanka która uczyła mnie focić używała taki woreczek z lekcji w-f. Z piaskiem może być problem, zwłaszcza jak coś zacznie sie sypać; wbrew pozorom nie będzie się też tak dobrze formował jak groch czy fasolka.
 

SNECZKU  Dołączył: 21 Kwi 2006
Ja używam woreczka z kawałeczkami styropianu i też jest OK.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach