M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Ale co się kończy wymianą głowicy? Czyszczenie?
 
bunio14  Dołączył: 23 Wrz 2016
Wow, poważnie?
Drukarka to Epson WF-3620 - biurowy sprzęt a nie fotolab, glowica ma numeracje FA3 bodajże.
Mam gdzieś zdjęcia całej głowicy, mogę poszukać i wrzucić.

Pozdrawiam
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Ja mam sporo części do Epsonów 1400 i 1500, oraz do p50. A więc jeśli to jest głowica 6 kolorowa to powinno być si. Wrzuć fotkę w razie w do postu. Z canona ip 4500, bo 9000 sprzedałem.
 
bunio14  Dołączył: 23 Wrz 2016
Niestety to głowica 4 kolorowa, fotki poniżej.





 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Do 4kolorowych nic nie mam. Nie rób sobie kłopotu.
 
bunio14  Dołączył: 23 Wrz 2016
Trudno, jak napisałem - nowa drukarka już stoi ale bardzo serdecznie dziękuję za chęć niesienia pomocy!

Pozdrawiam,
Filip
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Drobiazg. Spróbuj to skleić jakimś klejem na bazie żywic syntetycznych. Długo schnącym koniecznie. Distal się kłania....

 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
espresso, nie do końca tak jest. Nie ma żadnej zmowy producentów w tej materii. Po prostu trzeba używać je z glową i nie popełniać błędów. Największym i pierwszym jest odłączenie od prądu drukarki. On w pierwszej kolejności prowadzi do zaschnięcia tuszu. Poza tym nie ma reguły z zapchaną głowicą. Dobrze poprowadzona reanimacja postawi nawet mocno wysłużone głowice i zapchane z jakichś tam powodów. I nie ma sposobu na określenie procentowej ilości odratowanych,.
 
bunio14  Dołączył: 23 Wrz 2016
Cytat
Distal się kłania....


Dzięki za podpowiedź!
Jak się uda skleić to wrzuciłbym tam CISS żeby ciągle nie wkładać i wyciągać kartridży i może komuś z rodziny sprezentuje drukarkę
 

Asmod  Dołączył: 28 Sty 2008
M.K a masz może głowicę do R285 ? Uszkodziła mi się niestety. Na początku podciekał mi tusz czarny do żółtego i czyszczenie coś dawało. Ale po ostatnim czyszczeniu niestety nie działa ani żółty, ani czarny. Używałem atramentów od L800 i samoresetujących kartridży. Fakt, że nie drukowałem nic na niej przez ponad miesiąc. Próba czyszczenia płynem do głowic Epsona (przynajmniej tak był reklamowany) nic nie dała :-/ .
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
M.K napisał/a:
Po prostu trzeba używać je z glową i nie popełniać błędów. Największym i pierwszym jest odłączenie od prądu drukarki.


Drukarka samoczynnie przechodzi w stan wyłączenia/czuwania zgodnie z ustawieniem w parametrach serwisowych. Czy to oznacza, że pozostając włączoną do prądu i znajdując sie w swym błogim stendbaju sama so bie raz na jakiś czas mruknie, pobrzęczy i przeczyści?
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Tak, bodaj raz na tydzień uruchamia czyszczenie.
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Asmod, nie mam żadnych sprawnych głowic. To niestety nadal najbardziej wrażliwy element drukarki. Jesli któryś tusz przedostawał sie do innego i jest to efekt popromienny czyszczenia głowicy poprzez ciśnieniowe przemywanie to głowica jest kaput. Jesli natomiast nagle pojawił sie kolor w innym kanale to głowica moze byc uszkodzona, ale moze tez byc to efekt wyciekniecia znacznych ilości na powierzchnie zewnętrzna głowicy i zabrudzenie tuszu w efekcie kontaktu. Jesli wiec nie czyściłes poprzez ciśnienie to możesz próbować ratować głowice. Dwa niedrożne kolory moga byc efektem zapowietrzenia i braku dostaw tuszu. Wyjmij pojemniki ciss i sprawdź ile jest tuszu w pojemnikach. Dobrze jesli one sa pełne. Najcześciej jednak układy ciss nie sa wystarczajaco szczelne i poziom tuszu w pojemnikach zamontowanych powoli spada. Oczywiście dodam, ze to nie dzieje sie po wydrukowaniu 5 zdjeć 10x15, a po wydruku 500 formatu a4. Warto zatem dbać i sprawdzać poziomy tuszu w pojemnikach zainstalowanych w drukarce. To, ze tusz jest w pojemnikach zewnętrznych niekoniecznie oznacza, ze pojemniki wewnętrzne sa odpowietrzone i pełne. Sprawdź pojemniki!!!

[ Dodano: 2016-11-11, 19:57 ]
zorzyk, już plwk ładnie odpisał. Tak drukarka typu plujka musi byc non stop w prądzie. W trybie stby co jakiś czas pluje. W epsonie tego niesłychac. W brotherze uruchamia sie cała maszyna na 30 sekund. W canonie tez nie słychać.
Mam np brothera dcp 135. Od 8 lat nie wyłączam jej w ogóle. Non stop chodzi, nie, ze pozwalam jej odpocząć poprzez stby. Nie ma zmiłuj. No i co??? No i brother od 8 lat nigdy nie miał żadnego problemu z zatkaniem. inaczej...miał. Przez dwa lata miał zatkany kanał niebieski. Ale poniewaz nie korzystam z koloru za czest, to dopiero po dwóch latach postanowiłem go udrożnić. Oczywiście udało sie. :) powodzenia.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
M.K, to jest wiedza tajemna i magia :-) Na L805 wydrukowałem ok. 200 zdjęć (jak mówi sterownik) z tego kilka w formacie A4. Czyli jeszcze nie zaczynam się bać, ale powiedz, proszę, jak obejrzeć te wewnętrzne pojemniki? A co z tak zwanym pampersem? Jego też się wymienia?

[ Dodano: 2016-11-11, 20:21 ]
EDIT
A co rozumiesz przez nie dać drukarce odpocząć, oraca non stop...Musisz kiedyś przecież spać :-)
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
zorzyk, l805 to rozwiązanie firmowe, tam nie ma mowy o jakichs nieszczelnosciach i co za tym idzie zejściu tuszu z pojemnikow w karetce jeśli takowe w ogóle są - mogli np zrobić bezpośrednie zasilane wezykem. Nie musisz się o nic martwić. Problem dotyczy wszystkich posiadaczy drukarek przerobionych na ciss czyli np l50 r285 1400 1500 itp itd
Co znaczy nie dać odpocząć ? No jasne że nie to ze drukarka ma wciąż drukowac, ale koszt kartki papieru zwykłego i wydruk raz na tydzień fotki wielkości 10x15 daje gwarancje bardzo dlugiego i bezproblemowego drukowania, koszt wydruku jest relatywnie niski w stosunku do ewentualnych kosztow samego programowego czyszczenia, nie mówiąc o kosztach ratowania głowicy. Rada: chcesz się dlugo cieszyć drukarka raz na tydzień zrób wydruk na zwykłym papierze zdjęcia 10*15. Acha....miejsce spoczynku drukarki też ma znaczenie. Generalnie nienawidzą się z kaloryferami. Więc bezpieczna odległość to 1m od grzejnika.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
M.K, dzieki za te informacje, właśnie tak robię :-B
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
Obejrzyj swoje l805. Czy z tyłu po prawej stronie - tam gdzie parkuje karetka jest małe plastikowe okienko rewizyjne zamykane na zatrzask? Jeśli tak to gdy je otworzysz będzie szedł wężyk na tusz z czyszczenia. Tak było w p50. I bardzo łatwo ten wężyk rozłączyć i do niego dorobić dłuższy i odprowadzać też na zewnątrz drukarki. Jeśli takiego okienka nie ma, no to bez ingerencji przeróbka na wydalanie tuszu na zewnątrz się nie obejdzie. Co do pampersa... Ja zrobiłem na 1500 cztery razy reset liczników bez wymiany pampersa. Dopiero po czwartym razie przerobilem drukarkę na wydalanie tuszu na zewnątrz.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Okienko jest, zaślepkę daje się wyjąć, widac wężyk...
 

M.K  Dołączył: 26 Sie 2007
To wspaniale. Jeśli widzisz stalowa spinkę to możesz bez większych zmian rozłączyć wężyk i odprowadzać tusz na zewnątrz drukarki. Tusz podąża wężykiem grubym, gumowym, idącym patrząc od przodu drukarki od strony karetki do tyłu drukarki i potem w lewo. Okienko rewizyjne to najlepsza rzecz w tych drukarkach. Pod ten gumowy wężyk sztukujesz jakiś inny dłuższy, i do pojemnika. Jaki pojemnik to tylko wyobraźnia Cię ogranicza. Jakby co to śmiało pytaj co i jak.
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Jest tak jak piszesz - od przodu ku tylowi wychodzi wężyk i patrząc w to okienko rewizyjne wchodzi poziomo wzdłuż tylnej ścianki do spinki/zlaczki. Wygląda, ze można to rozlaczyc i wężyk wtedy polaczyc z drugim i odprowadzić do nowego zbiorniczka.

Ale taka ingerencja spowoduje problemy w razie wysylki do naprawy gwarancyjnej? Ale z drugiej strony można to ponownie polaczyc tak jak bylo...

Widsc tez za wężykiem jakiś pojemnik, częściowo zaciemniony (chyba tuszem), a częściowo jeszcze jasny/bialy - cz to pampers?

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach