Witam,

Mam ostatnio problem z obiektywem LTD 43 1.8. Podczas łapania ostrości w trybie autofocus dobiegają z niego dziwne dźwięki ale ostrość jest ustawiana. W trybie manual (czy to po ustawieniu w aparacie czy to po zdjęciu z body) pierścień ustawienia ostrości zostaje zablokowany - możliwy jest ruch jakieś 10 stopni może w każdym kierunku.
Czy to jest temat dla serwisu czy sprawę można załatwić domowym sposobem? Osobiście nie mam doświadczenia w grzebaniu w obiektywach, generalnie przy takich czynnościach zawsze mi jakaś sprężynka wyskoczy, której potem nie potrafię zamontować
Jestem z Wrocławia, może ktoś bardziej doświadczony mógłby pomóc?

pozdrawiam,
Darek

Niestety LTD nie są tak niezawodne jak powinny, moje 31 i 77 po 3-4 latach musiały pojechać na serwis bo uwaga, rozkręciły się (!) oba i tak samo nie można było ostrzyć bo cośtam latało. O jakości farby nie wspomnę bo już pisałem kiedyś. Tym co mają LTD radzę raz na parę lat wysłać obiektywy na przegląd. Ja staram się aby każdy obiektyw z AF lądował na przeglądzie co nie mniej niż 3 lata.

K1 + K5 i szklarnia :)

PentaGrupa na FB | Zapraszam również na moją stronę poświęconą fotografii nieruchomości - bshots.pl

Pewnie puściły wam śrubki trzymające pierścień ostrości - banał.
Kolega "dakozlo" ma gorszy problem, przyznaję, że pierwszy raz takie uszkodzenie widziałem.

W serwisie chyba też nie widzieli bo od 2 tygodni czekam na wycenę
Pogonilem dzisiaj to do jutra obiecali przysłać.

A specjalnie miałem taki prosty bez silnika i jeszcze limitowany ( ) żeby kłopotów nie sprawiał...

Potrzebujesz wymiany elementu 0-G201,
Nie mam wprawdzie serwisówki LTD 43, ale mam LTD 31 i 77 i część ma ten sam numer w oby schematach wiec pewnie też w 43mm jest ta sama.

Dzięki za info, porównam chętnie z informacją z serwisu jak już do mnie dotrze.

W USA cena części only 71.23 USD . Ciekawe jak wyceni serwis .

OMG - nie myślałem że to ten rząd wielkości

Swoją drogą to ciekawe co tam pękło . Podstawa przekładni ? Wyrwało ośkę ?

Koledze pękła zębatka z ośki napędowej


A dziś niespodzianka - rozbieram inny obiektyw w którym AF działa jak traktor - co kilka zębów tąpnięcie, na końcu zamiast hamulca to wizg czyli ogólnie objawy podobne jak u kolegi dakozlo i co widzę ? - to samo.
dakozlo Ale nie ma tego złego - ta zębatka jest taka sama w innych obiektywach więc jest światełko w tunelu.

A może ta firma co dorabiała zębatki do Mzetek podjęłaby się gdyby wysłać uszkodzoną na wzór . Pewnie będzie taniej niż cena zespołu 0-G201

To bardziej skomplikowane - zębatka na ośce jest osadzana na wieloklinie. Nie widać tego na zębatce z 43, bo tam już ośka (która jest z wybitnie twardej stali) już te występy spiłowała.
Pociecha jest taka, że ten drugi zespół nie pochodzi z Limiteda a z dość popularnego zooma 80-320.
Te zespoły różnią się tylko płytką podstawy i długością osadzonej ośki śrubokręta, wiec dobra wiadomość dla kolegi dakolzlo to taka, że można znaleźć taniego dawcę.
Na razie wygrzebuję z czuleści wszelkie złomki odłożone na części które potencjalnie mogą mieć taki sam zespół, póki co już wiem, że 28-70 ma inny zespół dziś porozbieram kilka innych :)

Żeby dorobić takie kółka potrzebne są specjalistyczne narzędzia, których opłacalność wykonania zależy od skali zamówienia. Nikt kto nie ma tych narzędzi, tych kółek nie dorobi.

Pozdrawiam

6x6 - 24x36 - FF - malutki dron

Zębatka to zwykły mosiądz.
A przyczyna uszkodzenia ?
Obstawiam błąd w montażu - czyli, że ośka nie weszła dokładnie w wielokliny lub zębatka była minimalnie ciaśniejsza i ośka wciskana była na siłę = naprężenia = pękniecie.
Swoje pewnie dokłada też zużycie materiału.
Oraz złe spasowanie pierścienia ostrości bez zapasu który w AF jest konieczny by silnik miał zapas na hamowanie. Nie ma zapasu, pierścień ostrości staje na blokadzie, zębatki stają a ośka jeszcze kręci i z czasem pewnie w końcu przeskakuje na wieloklinie albo się w niego wbija = naprężenia = pęknięcie.

Nikt z was nie zwrócił jednak na coś uwagi.
A mianowicie jak ściśle i porządnie są spasowane Limitedy że potrzebują przekładni jak w ciężkich zoomach.
Np taki Pentax-F 28-80mm mimo, że jego przedni zespół soczewek jest masywny i wielki (filtr 58mm) ma napęd bezpośredni z zębatki osadzonej na ośce, żadnych przekładni, a nawet w małym Limitedzie 43 trzeba było już zastosować przekładnię.

Grzechotnik, a czy nie jest aby tak, ze przekładnia daje nie tylko większy moment obrotowy, ale tez znacznie większa precyzję i to wlasnie dla tej precyzji jest zestaw przekładni a nie napęd bez przełożenia? No i drugi taki pytajnik mi sie włączył, ze złożone to one sa moze i masywnie, ale jakoś nie chroni to ich przed beznadziejnymi awariami. Wiec cała ta otoczka z metalem i super budowa mnie nie przekonuje skoro do środka ładują tryby co nie potrafią wytrzymać zwykłego używania.

[ Dodano: 2017-03-08, 21:36 ]
Mam wrażenie, ze starej daty zegarmistrz co ma precyzyjne tokarki i frezarki poradziłby sobie z dorobieniem takiego trybu. Problem jest jednak taki,ze tych mistrzów jest juz niewielu.

3300 za nowy. Moze gdyby miał światło 1.2 to wtedy ta cena miałaby sens, bo szkła byłoby 4 razy więcej. A 50 dla fufu ze światłem 1.8 u wszystkich kosztują w granicach 1000. 2300 dopłaty za obudowę z metalu? A ona jest z jakiś magnetytow z księżyca? Chore. Mały i niedopracowany przedmiot zachwytu oczu pragnących tego czegos. Dobra więcej sie nie znęcam. I chce powiedzieć, ze wszystkich posiadaczy ltd43 bardzo szanuje, ze tyle kasy wyłożyli na 1.9 przy standardowym kacie widzenia, gdzie dla konstruktorów optyki to najłatwiejsze ogniskowe. Naprawdę trzeba kochać sprzęt.