Niedawno kupiłem sobie K-50 i dziś zauważyłem dziwną rzecz. Przeczytałem gdzieś o teście białej kartki, gdzie po zrobieniu zdjęcia białej kartki histogram powinien być wąski i po środku wykresu. U mnie jest przesunięty w lewo o jakieś 1EV. Co ciekawe różnica między wizjerem a live view wynosi około 0.7EV. Testowałem w trybie manualnym resetując ekspozycję "zielonym guzikiem" i przełączając między wizjerem a live view. Ekspozycja ustawiam na 0 w wizjerze, przełączam na LV i światłomierz pokazuje niedoświetlenie o 0.7EV, ustawiam na 0 w LV, przełączam na wizjer i światłomierz pokazuje prześwietlenie o 0.7EV.
Czy to normalne?

Cóż, inny element odpowiada za pomiar przez wizjer (element światłoczuły), a inny w trybie LV (matryca). Do tego, jeśli dobrze pamiętam, pomiar w trybie LV jest robiony przy przysłonie roboczej, a przez wizjer – w pełni otwartej. Stąd mogą występować drobne różnice.

Jeśli zaś chodzi o przesunięcie piku w lewo, to jest to zapewne związane ze sposobem kalibracji światłomierzy. Tu http://www.bythom.com/graycards.htm jest parę słów na ten temat. Dodatkowo Pentaksy lubią naświetlać zachowawczo w stosunku do świateł (niedoświetlać), co dodatkowo wpływa na wspomnianie przesunięcie.

A poza białymi kartkami, jak wychodzą normalne zdjęcia? Wyglądają prawidłowo? Jeśli tendencja do niedoświetlania jest stała, ustaw stałą korektę.

Pozdrawiam
Łukasz Bakuła

„Fotografia – to radość życia. Aparat nie został stworzony dla ludzi smutnych i skwaśniałych”. J. Płażewski

LV i tak nie używam, a zdjęcia wychodzą chyba trochę ciemniej niż bym chciał. W większości przypadków musiałem podciągać trochę ekspozycję w darktable. Po prostu zrobię tak jak mówisz, dam +1EV w korekcie ekspozycji i tyle. Dziękuję za odpowiedź.

I bardzo dobrze, że wychodzą ciemniej.
Poczytaj to: http://www.phototrip.pl/porady/pomiar/pomiar.html

Temat odkopię choć wiem że sprzed prawie roku. Problemem okazał się Tamron 17-50, używka z allegro. Wygląda na to, że coś za mocno przymyka przysłonę powyżej pełnej dziury. Na 2.8 jest ok, wszystko powyżej niedoświetlone o około 1EV. Z innymi obiektywami problem nie występuje, trochę czasu mi zajęło odkrycie tego, bo przeważnie stałek używam, a ten zoom głównie stoi na półce i kurz zbiera. Ktoś się może spotkał wcześniej z takim problemem? Zastanawiam się czy wysłać go do serwisu, czy to w ogóle ma sens, bo poza tym problemem ma jeszcze FF na jednym końcu i BF na drugim. Coś ferelny egzemplarz mi się trafił.

Wartość przysłony to matematyka a nie realna transmisja światła - to pierwszy możliwy błąd,
drug - to fakt, iż przymykanie przysłony nie jest w pełni powtarzalne, zawsze występuje drobna różnica,
no i kolejne co może być - to zwyczajne przesterowanie przysłony które może wynikać ze złego ustawienia, poluzowania mechanizmów, albo wygięcia popychacza.

Gdyby szkło miało pierścień przysłony dałoby się to sprawdzić, a tak możesz to zrobić tylko połowicznie.
Przymknij szkło do F4, ustaw dłuższy czas np 2 sekundy i zrób fotkę patrząc w obiektyw, pole powierzchni otworu przysłony powinno zmniejszyć się dwukrotnie, jak będzie mniej to właśnie przesterowanie. Jak piszesz różnicę masz rzędu 1 EV a to by znaczyło, że na F4 listki nawet nie drgną albo przymkną się tylko nieznacznie.

A jak się zaprogramuje przycisk RAW/Fx na podgląd głębi ostrości to będzie można w trybie A ustawiać przysłonę i obfocić np telefonem

K-5iis + Bigma, K-30, K-X, K-R, P18-55, P50-200, P80-320, S70-300, T70-300, Trioplan 100/2.8 i sporo innych gratów.