Przestało mi działać światło pilotujące w jednym z moich Quantumów move pro 400W. Kilka razy wcześniej gasło, czasami znów się zapalało, po wyłączeniu i włączeniu lampy znów świeciło, ale teraz zgasło na amen, żarówka dobra
Miał ktoś taki przypadek? Można to samemu jakoś naprawić, jakiś styk, lut czy coś takiego? Jak nie, i jeśli to nie poważniejsza sprawa to może wiecie gdzie w Warszawie ktoś by to na miejscu naprawił?
Niezbyt mi się widzi wysyłanie/zawożenie lampy na gwarancji, lampy potrzebne mi są ciągle

https://www.instagram.com/piotr_piskadlo/

FraZa, a jaki jest ten pilot ? Jeżeli halogen to może spróbuj podłączyć do niezależnego źródła dla sprawdzenia samej żarówki. W halogenach nie zawsze widać, że żarnik jest uwalony. Pzdr.

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.

To jest halogen. Włożyłem taką samą żarówkę z drugiej lampy i nie działa

https://www.instagram.com/piotr_piskadlo/

Jeżeli wiesz jak to zrobić to spróbuj pomierzyć napięcie na stykach gniazdka. Zdarza się, że w oprawkach halogenów styki mocno się utleniają z powodu wysokiej temperatury i też przestają przewodzić. Wtedy najlepiej wymienić "oprawkę" (niestety). Powodzenia.

P.S,
Być może coś na doprowadzeniach napięcia do oprawki. Ale o tym można się przekonać - też niestety - dopiero po rozebraniu lampy.

K-1, SMC FA*24/2, SMC FA*300/4.5, T 28-75/2.8: 645N+FA 45-85/4.5+ A 35/3.5, seria tradycyjnych korpusów bagnetu "K" i nawet jakieś Nikony oraz osprzęt do wszystkiego i niczego.

Niestety technicznie nie jestem mocny, nie pomierzę, rozbiorę itp.
Rozmawiałem właśnie z serwisem, zarzekają się że do tygodnia zrobią, ciekawe...

https://www.instagram.com/piotr_piskadlo/