matb  Dołączył: 02 Lis 2006
  Obsługa światłomierza - krótki kurs dla debili
Dzięki koledze Aspiusowi stałem się posiadaczem "legendarnego" i "cenionego" światłomierza produkcji ZSRR "Sverdlovsk 4". Tyle tylko, że nie do końca umiem się nim posługiwać. A w zasadzie w ogóle nie umiem się nim posługiwać :oops:
Nie! Znaczy wiem, do czego służy światłomierz i jak go wykorzystywać, ale nie umiem go obsługiwać. Więc jakby ktoś bardziej obeznany z tą techniką wytłumaczył, co naciskać, czym kręcić, co to za magiczne kręgi są w środku, do czego służą pokrętła i przyciski, jak to z tym "wizjerkiem" jest itd... To będę zobowiązany. Nawet wirtualnego :-B mogę postawić, a co ;-)
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006

 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
zorzyk napisał/a:
A proszę z googla


A ja, glupi, szukalem przez 15 przez "v" .. :-/
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
Dzięki zorzyk! Obiecane :-B ;-)
 

Aspius  Dołączył: 18 Wrz 2006
haha internet jest wielki ;) Ja swego czasu probowałem nauczyć sie obsługi tego ustrojstwa metoda prób i błędów..statyw aparaty, ściana... po jakimś czasie poszedłem do wniosku ze chyba nie dorosłem jeszcze fotograficznie do używania światłomierza ;) miejmy nadzieje, ze matb zrobi z niego pożytek bo u mnie to się tylko kurzył
 

zorzyk  Dołączył: 21 Kwi 2006
W czsach slajdów orwowskich i zorki 4 spełniał znakomicie swoje zadanie - 100% dobrze naświetlonych zdjęć :mrgreen: dziwne natomiast jest to, że pomiaru światła dokonywałem _raz_na_jakiś_czas_ , a nie jak teraz - _pomiar_światła_non_stop_ :roll:
 

MiQ27  Dołączył: 17 Wrz 2007
zorzyk, toż to normalne jest. Teraz non stop uśredniasz do 18%, tak jak jest skalibrowany światłomierz. I musisz kręcić korekcją albo robić AE-Locki i inne mecyje.
A przedtem zmierzyłeś raz na jakiś czas, ile światła pada na otoczenie i tak robiłeś zdjęcia. Ciemne motywy się niedoświetlały, czyli automatycznie korygowały w dół, a jasne prześwietlały (korekcja w górę) względem światłomierza. I było dobrze.
 

Fotonastroje  Dołączył: 28 Lis 2007
sporo używałem swierdlowska 4 (jak ktoś bardzo chce to mogę znaleźć odkurzyć i sprzedać)
W tych czasach dostępny był jeszcze tylko weimarlux cds. W tym porównaniu Swierdlowsk ma całkiem użyteczny celownik. Nie da się uzyskać pomiaru punktowego ale na pewno lepszy niż centralnie ważony. Jest czuły i daje powtarzalne wyniki pod warunkiem...... powtarzania co jakiś czas procedury skalowania napięcia z baterii. ma regulację na okoliczność zmian prądu. Teraz oczywiście ogniwa są lepsze ale napięcie z oryginałów było jakieś takie "nieporęczne" chyba pakowałem krótsze ogniwa a do tego folię z czekolady na wcisk.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach