opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
- magazyn dla właścicieli kotów "Cats" i komiks "Micky Mouse"
 

klechu  Dołączył: 16 Sty 2016
Pumeks ukryty przed deszczem:
 

galex  Dołączył: 02 Cze 2006
A najpierw zjadł zawartość ukrycia ;-)
 

Jakaranda  Dołączyła: 28 Maj 2013
galex napisał/a:
A najpierw zjadł zawartość ukrycia ;-)

To samo pomyślałam :mrgreen:
 

DiMarco  Dołączył: 24 Sty 2012
Wyżerka sama pod nos przyleci. :-P
 

Kerebron  Dołączył: 10 Mar 2016
Czatuje, jak Sarlacc. :evilsmile:
 

klechu  Dołączył: 16 Sty 2016
Raz byłem świadkiem "skoku na karmnik" - wtedy ptak (jakiś młody wróbel) był szybszy :-)
 

foto  Dołączył: 03 Maj 2013
Pysia

 

spacja  Dołączyła: 15 Mar 2011
foto napisał/a:
Pysia

jak żbik prawie
 
Aphar  Dołączył: 03 Lip 2017
To jest Kebab. Kebab wychodzi na dwór.



Często wraca z kolegami. Czasami przynosi sobie do domu nową zabawkę. Dziś np. przyniósł taką:


(wiem, to nie sierściuch, ale ilustruje opowieść)

Była całkiem żywa, a nawet bez śladów jakiegokolwiek "uszkodzenia", więc szybko odzyskała wolność.
 

klechu  Dołączył: 16 Sty 2016
W takim razie Kebab to bardzo łagodny kotek. Kiedy mój Pumeks przynosi sobie "zabawki", to zdecydowanie nie są żywe, a czasem nawet ... zdekompletowane.
Drugie zdjęcie super.
 

komtur  Dołączył: 04 Cze 2008
Mój Pimpeusz przyniósł kiedyś z balkonu wróbla. Generalnie ciężko było poznać, że to wróbel był... Kociszcze jest wielkie i użyło proporcjonalnie znacznych sił. W dodatku został (ten wróbel) zmagazynowany za pralką. Dobrze, że go znalazłem. :->
 
Aphar  Dołączył: 03 Lip 2017
Wczoraj Kebab przyniósł sikorkę. Kolejny raz w tym roku. Niestety za każdym razem martwą.
Kilka miesięcy temu dwa razy tego samego dnia przyniósł mysz, żywą. Za pierwszym razem ją wypuściłem, ale skubany szybko ją odnalazł i przyniósł z powrotem. Za drugim razem już nie dałem mu wyjść na zewnątrz, co mam nadzieję pozwoliło myszce oddalić się w bezpieczne miejsce.
Mam taką teorię, że gdy ofiara się szamoce i walczy o życie/wolność (sikorka), to futrzak tym bardziej stara się postawić na swoim i w efekcie ofiara ginie.
A jak jest spokojna i potulna, a najlepiej udaje martwą (jaszczurka, mysz), to i Kebab jest delikatny i nikomu nic się nie dzieje.
 

pszczołowaty  Dołączył: 07 Gru 2009
Aphar napisał/a:
przyniósł sikorkę. Kolejny raz


Nie lubię Kebaba :-? strasznie łagodny
 

Kytutr  Dołączył: 20 Lut 2007
Aphar napisał/a:
Mam taką teorię, że gdy ofiara się szamoce i walczy o życie/wolność (sikorka), to futrzak tym bardziej stara się postawić na swoim i w efekcie ofiara ginie.
To nie jest teoria, tylko hipoteza.
Rozważałeś założenie kotu dzwonka?
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Cytat
Rozważałeś założenie kotu dzwonka

Ponieważ koty łażą jak i gdzie chcą, toteż mój psiak też hasał bez kagańca. Przynosił kotki umęczone, takie z dzwoneczkami też :evilsmile:
Pecha miały :roll:
 

opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
pszczołowaty napisał/a:
Aphar napisał/a:
przyniósł sikorkę. Kolejny raz


Nie lubię Kebaba :-? strasznie łagodny


Kebab? Tylko ostry na cienkim...
 
Aphar  Dołączył: 03 Lip 2017
Kytutr napisał/a:
To nie jest teoria, tylko hipoteza.

Teoria, hipoteza... jeden pies, ... a nie w tym wypadku jeden kot.
Kytutr napisał/a:
Rozważałeś założenie kotu dzwonka?

Tak, trzy dzwonki leżą już gdzieś na działce lub w okolicy. Kebab jest zdolny :)
 

Jakaranda  Dołączyła: 28 Maj 2013
Kebab jest zdolny i w dodatku ładny. Te równe pręgi - byłby ładny materiał na sukienkę.
 

bakulik  Dołączył: 20 Kwi 2013
33. Pani Kitka w bokehu analogowym…


34. …i cyfrowym

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach