Czołem.
Jako że informacji o tym szkle na naszym forum jest jak na lekarstwo, niniejszym postaram się nieco uzupełnić braki. Na początek link do
Pentax Forums, gdzie można przeczytać parę opinii o rzeczonym obiektywie. Do tego jeden
test porównawczy z naszego podwórka. I parametry u
Bożydara Dymitrowa. A teraz coś ode mnie.
Zacznę od zaprezentowania ostrości dla różnych ogniskowych i wartości przysłony (wycinki 1:1 z pełnych kadrów, które ukazują się po kliknięciu):
100 mm, f/4.7
100 mm, f/5.6
100 mm, f/8
100 mm, f/11
100 mm, f/16
210 mm, f/5.6
210 mm, f/8
210 mm, f/11
210 mm, f/16
300 mm, f/5.8
300 mm, f/8
300 mm, f/11
300 mm, f/16
Teraz to, co nas najbardziej interesuje, czyli najdłuższa ogniskowa, przetestowana ponownie:
300 mm, f/5.8
300 mm, f/8
300 mm, f/11
Kolej na kolorowe obwódki:
100 mm, f/4.7
100 mm, f/8
300 mm, f/4.7
300 mm, f/8
Teraz praca w kontrze. Zauważalny jest spadek kontrastu, nawet jeśli źródło światła jest poza kadrem. Osłona przeciwsłoneczna wskazana. Dodatkowo pojawiają się flary.
100 mm, f/8
300 mm, f/8
Wszystkie powyższe obrazki testowe to JPEGi wyciągnięte z RAWów, bez obróbki. Poniżej kilka kadrów obrobionych przeze mnie w standardowy sposób. Po kliku większe.
#1 – 300 mm, f/7.1
#2 – 135 mm, f/7.1
#3 – 300 mm, f/5.8
#4 – 300 mm, f/11
#5 – 100 mm, f/5.6
#6 – 300 mm, f/11
#7 – 100 mm, f/8
#8 – 100 mm, f/8
#9 – 300 mm, f/8
Wszystkie zdjęcia robione w czasie spaceru, z ręki, stąd raczej wysokie wartości ISO. Wszystkie pliki mają załączone dane EXIF. Dla 100 mm aparat zapisywał pełny otwór jako 4.5, a dla 300 mm – jako 5.6.
Na koniec parę subiektywnych odczuć. AF w miarę szybki (K-5 II potrzebuje ok. 0,5 s na
przelecenie całej skali, niezależnie od kierunku; jest to niewątpliwie skutkiem budowy tego szkiełka, o czym dalej) i precyzyjny (przebieg całej skali wymaga ok. 2/3 obrotu pierścienia). Maksymalna skala odwzorowania, jaką można uzyskać przy minimalnej odległości 1,5 m i ogniskowej 300 mm, wynosi ok. 1:4, kwiatki czy większe robaczki da się sfotografować. Co do wspomnianej budowy: plastiki od bagnetu po gwint filtrów, ale IMHO nie jest źle – nic nie skrzypi i nie lata. Szkiełko jest lekkie i widoczne z daleka, dzięki srebrnemu wykończeniu. Pierścienie kręcą się płynnie, ten od AFu z niewielkim oporem, ale za to można obrócić go bardzo precyzyjnie, o czym już wspomniałem. Gwint filtrów kręci się przy ostrzeniu. Kolory na zdjęciach ładne, kontrast w porządku, bokeh przyjemny. Podsumowanie: moim zdaniem obiektyw jest przyzwoity. W skali ocen szkolnych zasługuje na mocną czwórkę.