Witam.

Wziąłem się za zbudowanie zasilacza do K100D i przy okazji postanowiłem się podzielić z innymi wynikami pomiarów:

Napięcie zasilające 6V (producent podaje 6.5V).


W stanie wyłączonym aparat pobiera: 4.1 mA.
(Niby mało, ale jak jest nieużywany to lepiej go odbateryjkować).
Po włączeniu, w stanie czuwania (brak parametrów na wyświetlaczu mono LCD): 85 mA
Pomiar AF i reszty: 230 mA
Stan gotowości do zdjęcia (parametry na mono LCD wyświetlane): 170 mA.
Wyświetlanie czegokolwiek na kolorowym wyświetlaczu: 170 mA.
Ładowanie lampy: 200 mA.
Zdjęcie: 255 mA.
Zdjęcie z lampą: 280 mA.
Podgląd głębi (na kolorowym wyświetlaczu): 280 mA.
Zdjęcie z użyciem SR: 260 mA.
Największa zmierzona wartość (kombinacja wszystkiego) to niecałe 400 mA.

Przy okazji mogę powiedzieć, że wtyk zasilania jest lekko nietypowy (ale do dostania bez problemów) i ma zewnętrzną średnicę: 4.6 mm (środek 1.5 mm).

No, około 2,5W żre w szczytach.
Ale jak na taki sprzęt, to chyba nie tak dużo.

BTW, robiłeś na jakims 7806?

fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D

Pamietam jak mieliśmy w firmie Minoltę 7Hi to ona żarła prądu co nie miara - zasilacz musiał być 2 amperowy a na komplecie alkalicznych baterii zrobiła chyba 2 zdjęcia Więc widac jest jednak postęp i w tej dziedzinie.

"Let your soul shine. / It's better than sunshine, / It's better than moonshine, / Damn sure better than rain."
Cudnie, fajnie i w pytę

Chętnie poczytam o efektach.

Z elektronki fotograficznej wygenerowałem na razie tylko lampę ciemniową na diodach

fotonyf
zestawy K classic & digi & M42; MF: Mamiya RZ67; szkła i jakieś dodatki do tego wszystkiego i jeszcze L-758D