Kerebron  Dołączył: 10 Mar 2016
Najważniejsze w ciemni - byle nie myśleć!
 

Krzysiek K.  Dołączył: 11 Paź 2006
Moje trzy grosze bo mam i Krokus Tank 800 i Patersona 1l. Faktycznie w Krokusie film przy kręceniu mi się wysuwał ze szpuli mimo ząbków, które mają temu zapobiegać, dlatego przyzwyczaiłem się już do tylko przewrotek nim.
W obydwu pokrywki nie są idealnie szczelne. Ostatnio słyszałem zdanie, że są one po to by się za dużo cieczy z koreksu nie wylało :-D
Mam też rękaw i potwierdzam, że pocą się w nim ręce i nawijanie na szpulę jest niewygodne. Po kilku próbach wróciłem do nawijania w zaciemnionym pomieszczeniu. I też siadam tyłem do drzwi :-D
A w ogóle to dobrej zabawy z wołaniem życzę.
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Ale kombinujecie. Nie prościej zamknąć się w ciemni? :evilsmile:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Trzeba mieć ciemnię a to nie jest wyposażenie standardowe w M3.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
rychu napisał/a:
Nie prościej zamknąć się w ciemni?
Chyba w piwnicy ;-) Musi być rękaw, no trudno, takie okoliczności :-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Trzeba zdyscyplinować rodzinę. :evilsmile:
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Eee tam, rodziny się czepiacie ;-) Rękaw jest spoko. Rękaw rządzi. Rękawiczki załatwiają zaś temat pocenia.
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Ryszard rękaw Patersona 70x70 cm robi robotę. Zero problemów :mrgreen:
Jeśli chcesz przetestować to służę ;)

Przerażają mnie Wasze wywody odnośnie koreksów 8-)
Dobrze, że po bliskim spotkaniu z Krokusem lata temu nigdy więcej nie używałem nic innego niż Jobo :mrgreen:
Ładują się bardzo łatwo, można robić przewrotki, można kręcić w dowolną stronę - procesory Jobo kręcą domyślnie w obie :lol:

pz
 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
Ja osobiście używam tylko Krokusów: "800" i "2000" i nie narzekam na kłopoty z wsuwaniem filmów. Fakt, że wołam tylko kręcąc szpulą ale i przy przewrotkach specjalnie nie przecieka. Widocznie lata temu trafiłem - czytaj: "upolowałem" - wyjątkowe egzemplarze.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
skaarj napisał/a:
Przerażają mnie Wasze wywody odnośnie koreksów
Takie tam opowieści, żeby nastraszyć nowicjusza. Wiesz jak jest, życie znasz przecież, skaarj ;-) Ja rękaw Kaisera dostałem w prezencie urodzinowym, a Patersona na 2 szpule wyjąłem spod choinki. Taki to pożyje 8-) Sprzęt się sprawdził, ja też dałem radę (dobrze się przygotowałem) i spoko poszło. Trzeba się wreszcie zmobilizować do skanowania, ale mi tu rodzinne sprawy wyskoczyły :-)
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Mam duże łapy i nie byłem w stanie wcisnąć ich w otwory zakupionego rękawa.
 
Abaddon79  Dołączył: 14 Lip 2008
Nie przy zakładaniu rękawa ktoś musi pomagać.
Faktycznie te otwory są mega ciasne
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
No nie wiem, skąd Wasze problemy. U mnie wszystko OK. Cały proces elegancko, włącznie z rozrywaniem kasetki, bo nie zdołałem wyciągnąć wkręconej końcówki. Śmieszna rzecz przy rękawie, że się oczy wytęża na tę czarną płachtę, jakby to miało pomóc zorientować się, gdzie co jest wewnątrz :lol:
Przy okazji, jestem zdziwiony, jaki czysty może być film. Z labu nigdy tak nie miałem, zawsze jakieś pyłki lub zacieki. Foma dodała chyba coś od siebie, bo parę białych plamek wyszło na skanie - ale poza tym bardzo dobrze. Jedynie na końcu całej zabawy czekał na mnie Epson V500... zniechęcające mydło i te ramki, łomatkosz! Muszę zrobić podświetlenie i skanować aparatem.
 

Krzysiek K.  Dołączył: 11 Paź 2006
Ryszard napisał/a:
Śmieszna rzecz przy rękawie, że się oczy wytęża na tę czarną płachtę, jakby to miało pomóc zorientować się, gdzie co jest wewnątrz :lol:

O, to ciekawe, bo ja akurat oczy zamykam, więc czuję się jakbym robił w ciemnym pokoju :lol:
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
Krzysiek K. napisał/a:
Ryszard napisał/a:
Śmieszna rzecz przy rękawie, że się oczy wytęża na tę czarną płachtę, jakby to miało pomóc zorientować się, gdzie co jest wewnątrz :lol:

O, to ciekawe, bo ja akurat oczy zamykam, więc czuję się jakbym robił w ciemnym pokoju :lol:

Ja w ciemni też zamykam, bo się męczą o-)
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Wpadka około-ciemniowa: żona robiła jakieś porządki w szafie i zrzuciła z górnej półki torebki Xtol na 5L. Torebka pękła i rozsypała się na dywan w przedpokoju. Wciągnięte odkurzaczem, wyrzucone. Zamawiam nowy... :evil:
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Ryszard mnie aktualnie odstręcza to skanowanie właśnie ;)
Zdjęcia to bym jeszcze porobił, wołanie spoko, ale czekanie na skan zrobiło się ponad moje siły :evilsmile:
Muszę się w końcu zmobilizować i też złożyć coś do skanowania aparatem, przynajmniej 35 mm...

Problemów z nakładaniem worka ani potrzebą drugiego na głowę nie mam - dziwni jesteście :lol:

pz
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
skaarj napisał/a:
czekanie na skan zrobiło się ponad moje siły :evilsmile:
Jakby jeszcze było na co czekać - ale mam płaszczaka, więc wiadomo... ;-)
skaarj napisał/a:
dziwni jesteście :lol:
No co ty, wcale, robimy zdjęcia na filmach, aparatami... :lol:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Płaszczak płaszczakowi nierówny. Poniżej Epsona V700 jest cienko.
 

skaarj  Dołączył: 18 Mar 2016
Zacytuję Gretę 8-) Blah, blah, blah :evilsmile:
Canon 9950 daje radę tylko klisza musi być na mokro na szybie. Spokojnie widać ziarno filmu, więc nie jest źle ;) Tylko ten czas...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach