Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Ech, dyskusja rozgorzała... jak wszędzie... :lol:
Czyżby wszyscy dojrzeli do zrobienia sobie przerwy w Jednym Aparacie? :-?

Październik zwinięty w kasetkę, czeka na obrobienie. Po 10 miesiącach mam 10 rolek filmu BW. Jak na mnie nieźle, jak na Dieharda słabiutko...
 

bbartlomiej  Dołączył: 10 Wrz 2007
Moje październikowe już dawno wysłane :-)
Jeszcze tylko 2 miesiące :-P
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
bbartlomiej napisał/a:
październikowe już dawno wysłane :-)
Elegancko! Ja w czwartek spakowałem w koreks.
Listopad w aparacie, 0 na liczniku. Kolejne dwie rolki w lodówce.
bbartlomiej napisał/a:
Jeszcze tylko 2 miesiące :-P
Taaa... i potem przerwa. Od Jednego Aparatu, lecz bynajmniej nie od filmu ;-)

 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Wysłałem. Ostatnio mam tak, że naciskając spust migawki myślę "setka, jak nic setka!" - a potem okazuje się, że wcale nie. Ani setka taka dobra, ani pozostałe takie słabe. Podobnie i z październikowym.

Listopad zaś leży odłogiem, różne rzeczy się piętrzą, nie ma czasu, pogoda i światło byle jakie - a powinienem robić na trzy aparaty... I jeszcze Lubitela wypróbować... masakra... No ale sam chciałem :lol:

p.s. Techniczna kwestia - na niektórych jednolicie "gęstych" klatkach negatywu (np. duża połać nieba) zauważyłem okresowe zmiany jasności zgodne z sekwencją otworów perforacji. Wydaje się, że wcześniej tego nie miałem. Czy może to powstać od zbyt silnego kręcenia? Czy tylko wołanie jest na to wrażliwe - czy inne etapy również? A stan chemii - chyba nie ma na to wpływu?

 

powalos  Dołączył: 20 Kwi 2006
To pojawia się raczej przy wywoływaniu z minimalnym poruszaniem albo wręcz bez poruszania. Może też być, że chemii wywołującej jest ciut mało. Przy zbyt energicznym kręceniu raczej nie ale nigdy nie kręcę intensywnie. Raczej bardzo spokojne 2-3 obroty.
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
No ciekawe, co tam się zadziało. Objętość miałem pod jeden film, 290ml każdej kąpieli. Przewrotki najpierw serią przez kilkanaście sekund, potem 3 fikołki na początku każdej minuty. Kręcę tak "prawo-lewo" 3..4 razy, raczej żwawo, choć nie siłowo ;-)

Może jest coś na rzeczy z tą objętością... 290ml robię według instrukcji koreksu, ale fakt faktem, po zalaniu ledwo przykrywa pojedynczą szpulkę.


Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach