PK  Dołączył: 24 Maj 2008
Kolimator...
Jeszcze z DA * 300 z TC 1.4 zastanawiałem się, jak usprawnić kadrowanie... nawet nie kadrowanie, co wyszukiwanie fotografowanego obiektu.
Problem pojawia się, kiedy (najczęściej) stwór znajduje się w tle bez charakterystycznych punktów nawigacyjnych (drobne gałęzie, pole, trawa), zwykle jeśli nie złapie się obiektu wizjerem od razu, to zaczyna się festiwal poszukiwań... Z Sigmą 50-500 dało się zmniejszyć ogniskową i (zwykle) było po kłopocie.
Pomyślałem o zamocowaniu kolimatora na gorącą stopkę- parę razy używałem takiego celownika z karabinem i rzeczywiście czas do potrzebny wycelowania jest wyjątkowo krótki.
W aparacie w sumie można by zamocować nawet najpodlejszy sort kolimatorów (wstrząs od biegnącej migawki na pewno ich nie rozwali, w przeciwieństwie do odrzutu).
Czy ktoś coś podobnego próbował? A może inne patenty?
 

ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
Mam kolimator. Jak się spotkamy to dam Ci przetestować. :-P
 

PK  Dołączył: 24 Maj 2008
Czyli działa?
 

akagi66  Dołączył: 16 Lis 2007
widziałem kogoś z kolimatorem na lunecie do obserwowania ptaków. W sumie był zadowolony.
 

ZbyszekB  Dołączył: 27 Wrz 2010
PK napisał/a:
Czyli działa?
Tak, działa.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach