opiszon  Dołączył: 29 Sty 2008
Mam nadzieję że cały ci stwardnieje 8-)
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Rozmawiają dwaj psychiatrzy:
- Wiesz co, mam rewelacyjnego pacjenta. Cierpi na rozdwojenie jaźni.
- A co w tym rewelacyjnego?
- Obydwaj mi płacą.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
-Przepraszam, czy to tu jest klub dla ludzi nostalgicznych?
-Tak, ale to już nie to samo, co kiedyś...
 

PiotrR  Dołączył: 03 Maj 2006
Coś jak to forum...
 

Ryszard  Dołączył: 04 Paź 2006
Czy ja wiem? Gość do klubu trafił, a AF Pentaksa, cóż... :evilsmile:
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Przychodzi lokaj do hrabiego i mówi:
- Hrabio, może podam obiad?
- Bez sensu...
- To może hrabio pójdziemy na spacer?
- Bez sensu...
- No to może opowiem zagadkę?
- Dobra, niech będzie...
- Hrabio, co to jest: "owłosione i wchodzi do dziury?"
- Ch*j.
- A nie, bo mysz!
- Mysz?... W pi****e?... Bez sensu...
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Cytat
Gość do klubu trafił, a AF Pentaksa, cóż...

Celny AF ... bez sensu :mrgreen:
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Kubal został przedstawicielem firmy produkującej światowej klasy odkurzacze. Z dumną miną wkracza do domu Fąfary z prezentacją, a Fąfara z przerażeniem patrzy jak Kubal bierze wiadro z krowim łajnem i rozsmarowuje je po ścianach, podłogach i dywanach.
- Panie Fąfara, niech się Pan nic nie boi, ten odkurzacz to wszystko wciągnie, a jak coś zostanie to ja to zjem.
- Panie Kubal, a chcesz pan keczup?
- A po co mi keczup?
- Bo mi wczoraj elektrownia prąd odcięła...
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Prezes wielkiej korporacji pyta swoich pracowników co kupili sobie za 13. pensję. Zaczepia dyrektora:
- No i jak tam, dyrektorze? Co pan sobie kupił za 13-kę?
- Nowiutkiego kabrioleta.
- A resztę?
- Ulokowałem na koncie w banku szwajcarskim.
Podchodzi do kierownika:
- I jak u pana, kierowniku? Na co pan wydał 13-kę?
- A kupiłem używane Punto.
- A resztę?
- Wrzuciłem na książeczkę oszczędnościową.
Podchodzi wreszcie do robotnika:
- Co pan sobie kupił za 13-ę?
- Kapcie.
- A resztę?
- Babcia dołożyła.
 

szpajchel  Dołączył: 20 Kwi 2006
Przychodzi babcia do urzędu skarbowego złożyć PIT.
Urzędniczka sprawdza i mówi:
- Właściwie wszystko jest dobrze, tylko brakuje Pani podpisu.
- Ale jak ja mam się podpisać?
- No tak jak się Pani zawsze podpisuje.
Babcia bierze długopis i pisze:
- Całuję gorąco, babcia Aniela.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach