Pszczoła  Dołączył: 07 Wrz 2007
  Wyszukiwarka do szukania swoich zdjęć
Dwa razy znalazłem w internecie bezprawnie wykorzystane (w celach komercyjnych) zdjęcia pewnej fotografki. Czy istnieje jakaś wyszukiwarka, program, czy też sposób na znalezienie powiedzmy swoich zdjęć na innych stronach?

Kompletnie nie wiem na jakiej zasadzie miałoby to działać. Czy to miałby być bardzo skomplikowany program, czy czary :-D Chodzi mi o to czy to w ogóle możliwe.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Teoretycznie jest to możliwe jak najbardziej. Sądzę, że na każdej uczelni technicznej w polsce z kierunkiem "informatyka" powstało przynajmniej parę prac magisterskich na ten temat :-) Ani czary, ani inne mary - po prostu rozpoznawanie obrazu. Niestety, jakiś czas temu wypadłem z obiegu i nie wiem, czy jest jakaś ogólnodostępna usługa tego typu...
 

Pszczoła  Dołączył: 07 Wrz 2007
Jak ktoś zna adres do takich czarów ;-) to niech go poda
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
Koledze też już dwa razy ukradli, w tym raz wylądowało na plakacie, więc nie bagatelka :-/
 
kierdel  Dołączył: 20 Lip 2007
Pszczoła napisał/a:
Jak ktoś zna adres do takich czarów ;-) to niech go poda

Moim zdaniem system bylby super, ale w praktyce jest niewykonalny. Bardzo sie zdziwie, jezeli taki automat istnieje.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
kierdel napisał/a:
Moim zdaniem system bylby super, ale w praktyce jest niewykonalny

Na jakiej postawie tak twierdzisz :?: :?: :?: Mylisz się. Wykonalny i w teorii i w praktyce.
kierdel napisał/a:
Bardzo sie zdziwie, jezeli taki automat istnieje.

Więc możesz już czuć się zdziwiony :-)
Jedyne, czego nie wiem, czy istnieje już gdzieś w sieci taka usługa dostępna dla wszystkich zainteresowanych. Bo automat automatem, ale żeby to miało sens, to musiało by być przedsięwzięcie o zasięgu google. Tak czy inaczej - jeśli teraz tego jeszcze nie ma, to będzie niedługo. Obstawiam, że google na 100% nad tym już pracuje (a nie dam głowy, że nie czytałem niedawno newsa, że pracuje).
 

Tok'Ra  Dołączył: 10 Lip 2006
Źródło: http://pl.wikipedia.org/w...atrolowanie_NPA

" Tropienie zdjęć [edytuj]

Znaki wodne
Wiele zdjęć profesjonalnych ma tzw. elektroniczny znak wodny - czyli tekst lub znak tak wkomponowany w zdjęcie, że go gołym okiem nie widać. Wiele programów graficznych (np: Photoshop) ma jednak filtry, które potrafią "odczytać" ten znak. Odczytanie tego znaku jest dobrym sposobem przekonania się skąd ono pierwotnie pochodzi

Opisy wewnątrz plików graficznych

Pliki graficzne umożliwiają zapisywanie w ich nagłówku rozmaitych informacji. Jest to często wykorzystywane do umieszczania tam informacji o prawach autorskich. Plik graficzny można "na siłę" wczytać do prostych tekstowych edytorów (np: choćby notepada, bo Word i podobne się do tego nie nadają) i przejrzeć je tak jakby były tekstem. 99% takiego pliku wygląda jak niezrozumiała sieczka, ale na samej jego górze można czasem znaleźć krótki tekst nagłówka, w którym jest podany właściciel zdjęcia."
 
kierdel  Dołączył: 20 Lip 2007
Spoko spoko bEEf, wiedzialem ze sie dopiszesz :evilsmile: . Na razie sie nie czuje zdziwiony, bo takiego czegos nie widzialem i jeszcze nikt mi nie pokazal.

A w praktyce niewykonalne, poniewaz zwykly obrot zdjecia, odbicie wertykalne, czy inna operacja (a co dopiero polaczone) raczej w znaczny sposob utrudnia rozpoznanie plagiatu. Poza tym w wielu zdjeciach wystepuja takie same elementy (np znaki drogowe, drzewka, ludzie). W polaczeniu z iloscia zdjec dostepnych w sieci... no way, nie w tym zyciu :mrgreen:

[ Dodano: 2007-11-16, 10:50 ]
Tok'Ra napisał/a:
Znaki wodne
Wiele zdjęć profesjonalnych ma tzw. elektroniczny znak wodny - czyli tekst lub znak tak wkomponowany w zdjęcie, że go gołym okiem nie widać.

Tak, jak masz w elektronicznym nosniku jakiekolwiek zdjecie ze znakami, naglowkami, dopiskami, to mozez je z tego zdjecia usunac/zamienic (tak na chlopski rozum).
 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
kierdel jeżeli zlodziej jest świadomy że takie zabezpieczenie jest,to zgoda ale ja jakoś nie wierze żeby przeglądał zdjęcia pod tym kątem
a co do istnienia wyszukiwarek , chyba gdzies już to było na forum , ktoś pytał jak odszukać zdjęcie
na dysku mając do dyspozycji zdjęcie z sieci .
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
kierdel napisał/a:
A w praktyce niewykonalne, poniewaz zwykly obrot zdjecia, odbicie wertykalne, czy inna operacja (a co dopiero polaczone) raczej w znaczny sposob utrudnia rozpoznanie plagiatu. Poza tym w wielu zdjeciach wystepuja takie same elementy (np znaki drogowe, drzewka, ludzie). W polaczeniu z iloscia zdjec dostepnych w sieci... no way, nie w tym zyciu

Serio? kierdel, nie załamuj mnie :-P Czy jest to w praktyce wykonalne, czy nie, to ja wiem, a Ty nie, trudno, każdy sią zna na tym co trzeba i świat się jakoś kręci. Po cholerę tylko brniesz bez sensu, skoro nie masz pojęcia o temacie?
Ja magisterkę z tego pisałem, a później na uczelni pracę naukową uskuteczniałem. "Tymi ręcamy" implementowałem algorytmy, które zjadały na śniadanie problemy, o których piszesz, bo były inwariantne na obroty, skalowania i przesunięcia, nie mówiąc już o tym, że obrazów nie porównuje się literalnie piksel po pikselu, tylko strzela transformaty i liczy cechy.
"Ilość dostępnych miejsc w sieci" - a używałeś Ty kiedy google?
 
kierdel  Dołączył: 20 Lip 2007
Spokojnie, bez uniesien. Czyli bEEf pisales jakies algorytmy inwariantne na przesuniecia i skalowania i obroty. Moge wiedziec co konkretnie robily? Chodzilo o rozpoznanie twarzy czy jakies inne zagadnienie? Czy po prostu chodzilo o zwyczajne wykrycie plagiatu, czyli takiego samego zdjecia tylko w prosty sposob przetworzonego?
 

piotr_w  Dołączył: 14 Lis 2006
Cytat
Koledze też już dwa razy ukradli, w tym raz wylądowało na plakacie,


Ja bym się cieszył.

kradzież zdjęcia + prawnik = nowy sprzęt
 

Pszczoła  Dołączył: 07 Wrz 2007
piotr_w napisał/a:


Ja bym się cieszył.

kradzież zdjęcia + prawnik = nowy sprzęt


Właśnie też kiedyś o tym myślałem, ale narazie mam za słabe zdjęcia, żeby ktoś je kradł ;-) W sumie, taka kradzież to najlepsza ocena zdjęcia - widocznie bardzo musiało się komuś spodobać :mrgreen:
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
kierdel napisał/a:
Czy po prostu chodzilo o zwyczajne wykrycie plagiatu, czyli takiego samego zdjecia

Dokładnie o to.
Cytat
W prosty sposob przetworzonego.

Nie tylko w prosty sposób. Zależy, co przez to rozumieć. Odpowiedni dobór cech obrazu może zidentyfikować zdjęcie wyświetlone w telewizji, któremu ktoś cyknął fotkę małpką i umieścił na stronie, uprzednio skalując, obracając i wymazując logo producenta. Mało?
Co więcej, nie jest to wyszukiwanie zero-jedynkowe, tylko określanie wg starannie dobranych wag stopnia podobieństwa do wzorca. Dokładnie tak, jak działają wyszukiwarki tekstowe - np google.

Jeszcze raz powtarzam - stworzenie takiej wyszukiwarki, o jakiej chodzo Pszczole jest już teraz jak najbardziej możliwe. Mówienie o jakiejś magii to nieporozumienie. Chodzi tylko o środki i zaplecze techniczne - bo wyszukiwarka będzie użyteczna, jeśli będzie miała globalny zasięg. Lokalnie działające aplikacje, np wyszukujące zdjęcia na dysku na 120% już są dostępne gdzieś, wystarczy poszukać. Przyjmujemy zakłady, kiedy google odpali taką usługę? Obstawiam rok-półtora.
 
kierdel  Dołączył: 20 Lip 2007
Jezeli tak mozna:
bEEf napisał/a:
Odpowiedni dobór cech obrazu może zidentyfikować zdjęcie wyświetlone w telewizji, któremu ktoś cyknął fotkę małpką i umieścił na stronie, uprzednio skalując, obracając i wymazując logo producenta.

to pewnie tak, bo to duza kaska moze tez byc :-B
 

gezeb  Dołączył: 26 Maj 2007
bEEf obstawiam pierwszą połowę 2008, a może nie google ?
a próbował ktoś tego ,czy działa http://www.polarrose.com/
 

hamster  Dołączył: 11 Paź 2006
widzę że temat się wyczerpał. To dodam tylko tak dla niedowiarków: niech sobie chociaż wypróbują darmową wersję programika Photosort. Działa tylko na własnym dysku ale zawsze to coś.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach