pape  Dołączył: 11 Lis 2006
Michu napisał/a:
Przygodę z Márquezem zacząłem od Stu lat.... . I pamiętam to totalne zdziwko, które mnie chwyciło. Najpierw imiona całego rodu męskiego. A potem cyganie. Cała powieść tak totalnie rzeczywista i nagle wstawka, że tym razem odwiedzając miasteczko cyganie przywieźli latający dywan i w pewnym momecie przelecieli nim koło okna. I to napisane tak zwyczajnie - ba! nawet większym wrażeniem było przywiezienie przez nich jakiś czas potem bryły lodu.


Mnie fascynował również złoty nocnik i jego właścicielka.
Książka młodości.
 

vesper  Dołączyła: 19 Gru 2006
Michu napisał/a:
Przygodę z Márquezem zacząłem od Stu lat.... . I pamiętam to totalne zdziwko, które mnie chwyciło. Najpierw imiona całego rodu męskiego. A potem cyganie. Cała powieść tak totalnie rzeczywista i nagle wstawka, że tym razem odwiedzając miasteczko cyganie przywieźli latający dywan i w pewnym momecie przelecieli nim koło okna. I to napisane tak zwyczajnie - ba! nawet większym wrażeniem było przywiezienie przez nich jakiś czas potem bryły lodu.

Realizm magiczny. Rzeczywiście ralne i nierealnie magiczne. Tym bardziej że czytane w Bieszczadach. Ech. A właśnie czytam Miłość w czasach zarazy - zabił mnie pierwszy akapit.
 

max shreck  Dołączył: 23 Wrz 2007
Cześć. Przypadkiem zdarzyło mi się pisać pracę magisterską dotyczącą w dużej części "Blade Runnera", jakby ktoś był zainteresowany anglosaską bibliografią dotyczącą filmu to służę na privie :-D . Pomimo faktu, że poświęciłem mu prawie pół roku B. R. nadal pozostaje jednym z moich ulubionych filmów. Pozdrawiam.
p.s.
A z ciekawości, wiecie skąd pochodzi tytuł filmu i jak można go interpretować symbolicznie? :mrgreen:
 

Michu  Dołączył: 18 Kwi 2006
Vesper - z Miłości w czasach zarazy pochodzi mój ulubiony, wręcz ukochany akapit. Ale znajduje się on prawie na końcu książki. Może wrócimy do tego, jak skończysz...
Max - zastanawiałem się wielokrotnie i różne pomysły mi przychodziły do głowy. Dawaj, jeśli wiesz.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
vesper napisał/a:
A właśnie czytam Miłość w czasach zarazy

Zazdroszczę. Pamiętam jak to czytałam pierwszy raz. Wiosną zeszłego roku.

Następną taką frajdę miałam przy "Stu latach samotności" - latem.

Polećcie mi jeszze coś, aby się tym zachwycić! Proszę...

max shreck napisał/a:
wiecie skąd pochodzi tytuł filmu i jak można go interpretować symbolicznie?

Bardzo proszę o wykład :-)
Jaki był tytuł pracy?
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
max shreck napisał/a:
Cześć. Przypadkiem zdarzyło mi się pisać pracę magisterską dotyczącą w dużej części "Blade Runnera",


Przypadkiem zdarzyło mi się licencjacką :-D


A Markez? Szapo ba.
 

guerilla  Dołączył: 23 Kwi 2006
alkos napisał/a:
max shreck napisał/a:
Cześć. Przypadkiem zdarzyło mi się pisać pracę magisterską dotyczącą w dużej części "Blade Runnera",


Przypadkiem zdarzyło mi się licencjacką :-D


o je-zu to kulturoznastwo jest zu-pe-łnie niepoważne !! :D
 

max shreck  Dołączył: 23 Wrz 2007
Cześć,
Tytuł pracy mgr to: "Topika religijna w kinie science fiction", przedruk kawałka o Blade Runnerze można znaleźć w książce "Sacrum w kinie", wydawnictwo UG, 2002 albo 01 oraz "Encyklopedii kina religijnego".
Tytuł pochodzi od książki Alana Nourse "Bladerunner", na której podstawie sam William Burroughs napisał scenariusz, nie mający jednakże nic wspólnego z filmem Scotta i książką Dicka :mrgreen: A moja interpretacja tytułu to:
"Biegnący po ostrzu, tudzież brzytwie" czyli odwołanie do arabskiej legendy o moście Al Sirat, który prowadzi ze świata ziemskiego do zaświatów. Trzeba po nim przebiec aby dostać się do Raju, niestety most jest cieńki i ostry niczym miecz i grzesznicy podczas tego biegu zostają przecięci na pół i spadają do piekła... Ogólnie film jest pełny odwołań religijnych i kulturoznawczych - jest tu motyw lalki, theatrum mundi, syna marnotrawnego, gnoza itd. A moim ulubionym tematem jest metafora piekła w kinie i tak odczytuje ową futurystyczną dystopię. Ale się nawymądrzałem :oops: Więcej info na jakimś plenerze po dużej dawce alkoholi.
Pozdrawiam serdecznie z rana!
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Podoba mi się :-)
 

MORKO  Dołączył: 25 Mar 2007
max shreck napisał/a:
po dużej dawce alkoholi

mygosia napisał/a:
podoba mi się

Mnie też ;-)
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
max shreck, przekonałeś mnie. Pytanie któryś fan Blade runnera grał w grę o tym samym tytule? Gram ma już kilka lat ale pamiętam, że była rewelacyjna i bardzo w klimacie filmu.
 

max shreck  Dołączył: 23 Wrz 2007
Też grałem w Blade Runnera, nawet stoi pudełko do dziś na półce. Kupiłem go zresztą w sklepie z tanimi książkami za jakieś grosze. Tyle tylko, że nie miałem cierpliwości aby grę skończyć. Ale cytaty z Blake'a i klimat fantastyczne. Kurde, szkoda, że większość forumiarzy jest ze Śląska. Trochę daleko jechać do was na piwko z Pomorza, ale w przyszłości się zobliguje. Pozdrawiam. :-D
 

MvA  Dołączył: 29 Kwi 2006
guerilla napisał/a:
o je-zu to kulturoznastwo jest zu-pe-łnie niepoważne !! :D


no co ty blade runner to jeden z 10 najwazniejszych filmow w dziejach kina:)

przynajmniej wg amerykanskiej akademii filmowej i times'a:)
 

max shreck  Dołączył: 23 Wrz 2007
Mikołajki z Philipem K Dickiem
Jakby ktoś z fanów BR miał ochotę to niech poszpera po youtube. Jest tam między innymi dokument Dangerous Days, który teraz wspaniałomyślnie Warner dodał do nowego DVD. Zaś dla wielbicieli Philipa K. Dicka dokument "A Gospel of P.K. Dick". Na jakiejś stronie www o autorze "Czy androidy..." jest też inny dokument, nie pamiętam teraz tytułu.
A propos, może jakaś lista ulubionych książek Philipa?
Ja czytam raz do roku "3 stygmaty Palmera Eldritcha" - mój nr 1
Potem "Ubik", "Człowiek z wysokiego...", "Czy androidy" i "Boża inwazja". Oto moja wielka piątka, plus opowiadanie "Wiara naszych ojców".

Mikołajkowe pozdrowienia
MS
 

MORKO  Dołączył: 25 Mar 2007
max shreck napisał/a:
Ja czytam raz do roku "3 stygmaty Palmera Eldritcha"

Naprawdę takie dobre? - chyba się skuszę...
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
MORKO napisał/a:
Naprawdę takie dobre? - chyba się skuszę...



Dobre. Dobredobre.
 

MORKO  Dołączył: 25 Mar 2007
To dobrze, a nawet bardzo 8-)
Palm załadowany, można się zabierać za czytanie(te zdobycze dzisiejszej techniki to się jednak czasem przydają)
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
max shreck napisał/a:
"3 stygmaty Palmera Eldritcha"
- dobre, dobre, dla mnie też nr 1. Dalsze miejsca zajmują ex-aequo "Człowiek z wysokiego zamku", "Klany księżyca Alfy" i "Przez ciemne zwierciadło".

Natomiast "Ubik" mnie nie zachwycił chociaż podobno to jedna z jego najlepszych książek.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Kocham krótkie formy:
"Elektryczne mrówka" - hit wszechczasów dla mnie - fenomeny, noumeny, jaskinia platońska
"Kolonia"
"Model nr 3" [nie pomnę do końca tytułu]
"Foster już nie żyjesz"
"/przypomnimy to panu hurtowo"

i cała reszta :-)

Powieści - co ciekawe dopiero za drugim razem zajarzyłam:
"Człowiek z Wysokiego Zamku"
"Czy androidy śnią..."
"Prawda półostateczna" - głównie ze względu na relacje małżeńskie
"Oko na niebie"
Więcej nie pamiętam - czytałam to ponad 10 lat temu. :-)
"Trzy stygmaty" - musze drugi raz przeczytać.
 

max shreck  Dołączył: 23 Wrz 2007
Mygosia, "Model nr 2" to w innym tłumaczeniu "Odmiana druga" :mrgreen:
Masz świętą rację, zapomniałem o doskonałej "Elektrycznej mrówce", ciekawe kiedy nakręcą na jej podstawie film? A może lepiej nie, bo "Przypomnimy to..." skaszanili, zwłaszcza tym wstrętnym Benem Faflonem w roli głównej.
P.s.
Gdzie wy ludzie pracujecie, że tak sobie wchodzicie na forum o nieludzkich porach??
Pozdr.

[ Dodano: 2007-12-12, 09:27 ]
Pare ciekawostek o Blade Runnerze:

http://esensja.pl/film/pu...d=4740&strona=4

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach