Zachęcony dobrymi opiniami na forum nabyłem lampę Nikon SB-24 (czekam na przesyłkę z UK). Oczywiście wiem, że mogę zdać się tylko na manual lub na automatykę lampy (niestety pTTLowe lampy to nie ta klasa cenowa). Mam w związku z tym dwa pytania:

1. Czy trzeba usuwać styki dedykacyjne, czy jest to sprawa skomplikowana (jeszcze lampy nie pomacałem, więc znam ją tylko ze zdjęć i opisów)? A może da się jakoś dedykację zaadaprować do Pentaxów (chodzi mi zwłaszcza o doświetlanie AF)?

2. Jak wygląda przydatność takiej lampy (bez pTTL'a) do makrofotografii? Czy warto do niej budować dyfuzor z "przedłużaczem"?

Chętnie poznam również wszelkie uwagi i rady na temat współpracy tej lampy z Pentaxami.

ile zaplaciles za ta lampe?

Cambo

Z wysyłką wyszło ok 220 zł za "looks nearly new". Jak dojdzie do mnie to zobaczę jak jest w rzeczywistości.

Nie trzeba usuwać żadnych styków. Po prostu zakładasz na stopkę i działa. We własnej automatyce naświetla idealnie (co prawda mam sb-25, ale z 24 będzie tak samo).

"Jeśli twoje zdjęcia nie są wystarczająco dobre, to znaczy że nie masz odpowiednio dużego zuuuma"

Ja mam SB-24 i dla pewności zaizolowałem wszystkie styki poza centralnym.

Pentax K100d,Sigma 17-70, AF 360FGZ

mazi, nie dziala. Jesli chcesz wpomaganie to kup sobie AF-330FTZ

Cambo

A czy sposób komunikacji aparat-lampa jest taki sam dla różnych firm (w kwestii wspomagania AF, bo TTL-e się różnią na pewno) - może to tylko kwestia odmiennego rozmieszczenia styków? Pewnie to tylko moje pobożne życzenie, ale.... ?

Cambo

pmk jak będziesz wpinał lampę z tej serii do innych urządzeń np. radiowy wyzwalacz to pamiętaj że styki lampy nie mogą być zwarte bo nie będzie bŁyskać, ja w odbiorniku radiowym musiałem zakleić wszyztkie oprócz środkowego no i oczywiście tego na sankach z boku.

zatrzymać czas... K5II i kilka słoików po ogórkach :)