samber  Dołączył: 28 Cze 2007
zgadza się. Z tego co się zorientowałem na tym forum nie rozpowszechnia się, nie popiera się, nie rekomenduje się itd. itd. żadnych zachowań i działań niezgodnych z prawem typu piractwo, przemyt itd. itd. Ale jeśli celnicy masowo idą na urlopy i nie ma komu oclić? No to przecież nie nasza wina - musimy z tym żyć :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Tok'Ra napisał/a:
Moze doprecyzuj wiec, o jakim bezpieczenstwie ekonomicznym TY piszesz????????
Zaprzestalem wykladow o gospodarce miedzynanorodowej. Ja rozumiem, ze masz swoj interes i bardzo cierpisz z powodu podatkow, ale ja pisalem o sensie i funkcji cel. Ciekawe kto by u Ciebie w sklepie kupowal, gdyby ot tak zniesc cla na odziez, zywnosc, stal. Chinczycy?

dz.
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
dzerry, ale zapominasz o jednej rzeczy!
konsumentami sa wszyscy wiec zalezy im (a przynajmniej normalnym konsumentom) na niskich cenach
a cla sa ustalalne dla waskich grup interesow...
mnie naprawde malo interesuje skad jest towar ktory kupuje ma byc po pierwsze dobrej jakosci po drugie tani
jak sie okaze ze mozna sprowadzac do Polski np koszule dobrej jakosci po 50gr i sprzedawac np po 5zl to co ? bedziesz protestowal???
ze niby szwaczki w Lodzi straca prace? ale zarobia hurtownicy posrednicy i sprzedawcy tanich koszul - odprowadza podatki wiecej wydadza na inne dobra zatrudnia nowych pracownikow (np te zwolnione szwaczki) 8-)
 
incosgnitos  Dołączył: 21 Sty 2008
matb napisał/a:
Martwi Cię, że państwowe instytucje sprawnie działają i spełniają należycie swoje powinności?

Bardzo się cieszę jak spełniają należycie :) martwi mnie jedynie to, że obiektyw za który w polszy się liczy 2600 bede mial nie za 800 a za 1200 zeta po naliczeniu cła i VAT-u... No i jakoś celnika nie obchodzi to, że w USA zapłaciłem TAX :) a on sobie cło naliczy wg swojego fiu-bździu a potem do tego naliczy VAT ... Jak już liczy, to niech liczy od kwoty netto w USA i odejmie mi TAX z USA skoro tak nie chce abym się nigdzie nie musiał fatygować ...
zdroowka życze :-D
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
incosgnitos napisał/a:
No i jakoś celnika nie obchodzi to, że w USA zapłaciłem TAX :)
Trzeba bylo tak kupic, zeby nie placic, akurat w Stanach to nie jest duzy problem.

dz.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
dzerry napisał/a:
Zaprzestalem wykladow o gospodarce miedzynanorodowej.
Ja rozumiem, ze masz swoj interes i bardzo cierpisz z powodu podatkow, ale ja pisalem o sensie i funkcji cel.
Szkoda, bo...
dzerry napisał/a:
Ciekawe kto by u Ciebie w sklepie kupowal, gdyby ot tak zniesc cla na odziez, zywnosc, stal. Chinczycy?
... bym chętnie się dowiedział dlaczego są cła na produkty nie produkowane w EU? Skoro to ma ochraniać kogoś to niech ochrania, tylko bez stosowania odpowiedzialności zbiorowej.
Na przykład ilu jest europejskich producentów korpusów? Takich co by stracili cokolwiek po zniesieniu ceł? No bo Laiki nadal by ludzie kupowali dla czerownej kropki a nie dla tego, że jest tańsza niż D3. 8-) (o ile Laika jest jeszcze w łapkach europejskich, bo nie wiem. :mrgreen: )
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Gwiazdor napisał/a:
Na przykład ilu jest europejskich producentów korpusów?
Gwiazdor, przeciez aparat to nie jest wegiel albo ruda zelaza. Przeciez on sie sklada z mnostwa elementow.

Nie jestem jakims wielkim fanem cel, ale rozumiem jaka spelniaja role. Moze i clo na aparaty jest bez sensu, ale to jest tylko jedna z tysiecy kosci domina. UE znoszac clo na aparaty, wcale nie wymagalaby zniesienia tego samego w USA i Japonii. O nie. I tu sie zaczyna hardkor.

dz
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
dzerry, ja też nie jestem zwolennikiem wyrzucania wszystkiego na hurrra! (mimo że jestem zdeklarowanym liberałem :mrgreen: ) ale cła maja sens jeśli faktycznie spowodują utratę pracy lub poważne zmiany na rynku. Przykład koszul jest dobry, bo szwaczki nie pójda z dnia na dzień pracować jako hurtownicy itp.

To by było źle, gdyby UE zniosła cło na coś a NAFTA nie? Jesli nie jest produkowane ani tu, ani tu to IMHO było by bez znaczenia. :roll:

Pracuje w abryce i wiem z ilu elementów (i skąd pochodzą ;-) ) składa się sprzęt RTV-AGD.
 

chrzaszcz  Dołączył: 16 Sty 2008
dzerry napisał/a:
Nie jestem jakims wielkim fanem cel


Jak dla mnie cło to nie jest jakiś wielki problem - raptem 4,2 % według obecnych tabel. Denerwuje mnie tylko że cło jest dorzucane także do kosztów transportu - tego nie mogę zrozumieć. A zabija mnie VAT :evilsmile:
 
Highlander  Dołączył: 14 Lis 2007
dzerry napisał/a:
Gwiazdor napisał/a:
Na przykład ilu jest europejskich producentów korpusów?
Gwiazdor, przeciez aparat to nie jest wegiel albo ruda zelaza. Przeciez on sie sklada z mnostwa elementow.

Nie jestem jakims wielkim fanem cel, ale rozumiem jaka spelniaja role. Moze i clo na aparaty jest bez sensu, ale to jest tylko jedna z tysiecy kosci domina. UE znoszac clo na aparaty, wcale nie wymagalaby zniesienia tego samego w USA i Japonii. O nie. I tu sie zaczyna hardkor.

dz


Cła na UŻYWANE towary spełniają tylko i wyłącznie rolę haraczu, a nie ochrony swojego rynku ...

pozdr,
Adam
 

wkt  Dołączył: 03 Lip 2007
espresso napisał/a:
wiesz, kasa państwowa pusta, trzeba dać celnikom, górnikom, pielegniarkom, a i trzeba ogrzać wodami termalnymi uczelnię w toruniu, świotynię opatrzności zbudować, samoloty dla vipów (lotników też, bo ich na pociągi nie stać).... :oops:


Wiadomo taki system. Może ktoś zaproponuje coś w zamian?
 
KilliChilli  Dołączył: 06 Maj 2008
Z racji, że jest to mój pierwszy post chciałem przywitać wszystkich. Na forum spędziłem już wiele godzin ale dopiero teraz znalazłem sprawę, z którą sam ani z szukajką nie mogę sobie poradzić.

Mianowicie. Kupiłem na ebayu USA aparat razem z obiektywem jakieś 3 tygodnie temu. Suma na paczce opiewa na jakieś 150$. Sprawdzałem przez internet miejsce jej aktualnego pobytu i powiedziano mi, ze przyleciała do polski 29 kwietnia. Jakby nie patrzeć minęło już sporo czasu. Domyślam się, że chodzi o vat i cło i tu właśnie rodzi się moje pytanie. Czy przyjdzie do mnie jakiś list bądź cokolwiek z UC z prośba o zapłatę cła czy ja sam mam do nich zadzwonić i się przypomnieć? Nie chcę aby paczka z racji nie odbierania powędrowała z powrotem za ocean bo tego bym nie zniósł.
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
KilliChilli, sprawdz jeszcze tracking na stronie poczteksu (jesli to EMS). I zadzwon do nich. Ewentulanie mozesz tez zadzwonic do lokalnego pocztowego urzedu celnego i sprobowac wybadac, czy w ogole u nich byla. Radze sie pospieszyc. Ja mialem taka sama sytuacje - okazalo sie, ze nadawca pomylil sie w jednej cyferce, pocztex dwa razy pocalowal klamke i paczka wrocila do Stanow.

A jelis chodzi o clo - gdy nie potrafia oszacowac wartosci, to dostajesz list z prosba o podeslanie im faksem wydruku z ebaja. A jesli naliczaja z automatu, to przy odbiorze na poczcie pani po prostu daje ci kwity do podpisu i sciaga haracz.

dz.
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
Witaj KilliChilli, powinieneś dostać informację z UC o nadejściu przesyłki. Chyba, że nie naliczyli opłat.
Sprawdź czy oby na pewno paczka wyjechała od sprzedającego.
 

malyglod  Dołączył: 11 Lip 2007
No to ja mam jeszcze pytanie a propos potencjalnej wysyłki z Hong Kongu.

Aparat kosztuje 28$. Przesyłka (ale do Stanów) 18$.

I teraz czysto hipotetycznie - zamawiam dwa aparaty. Czyli wychodzi mniej więcej 74$ za sprzęt + wysyłka (licząc oczywiście, że wynosi tyle samo do PL). I teraz mogę sobie wyliczyć, ile naliczą mi cła właśnie od tych 74$? Wyniesie to - wspomniane w pierwszym wątku - 4% + 22%?

Może sprawdzał ktoś namacalnie jak to wygląda w praktyce? Jaka jest kwota od której cła się nie nalicza? (zawsze można rozdzielić na dwie przesyłki)
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
malyglod, wszystko zalezy od tego co Chinczyk napisze w deklaracji celnej. Z mojego doswiadczenia, Chinczycy nawet nie proszeni, a automatu zanizaja wartosc i wysylaja najtansza mozliwa przesylka - te ceny za przesylke to tak naprawde odbijanie sobie nizszej ceny kup teraz. W akcjach z matowkami, chyba jeszcze nigdy nie bylo cla. Ja tez jeszcze nigdy nie placilem cla za rzeczy z Chin. Taka Holga moze nawet przejsc bez cla - o ile bedzie odpowiednio deklaracja - np Used Camera, Gift + niska wartosc - powiedzmy 20 dolarow. Tylko po jaka cholere Ci Holga, skoro za 10 zl masz Ami albo Druha :-P

dz.
 

malyglod  Dołączył: 11 Lip 2007
A powiem Ci, że Ami załadowołanie ;-) Możliwe, że efekty podobne, ale jakoś kultowość Holgi do mnie przemawia (no i jakby winieta i inne efekty uboczne większe), a jeśli miałbym możliwość kupić ją za 100zł, to sam sobie odpowiedz, czy stracę w razie czego na sprzedaży ;-) poza tym fisheye do holgi mi się marzy..

Dzięki, możliwe, że zaryzykuję ;-)

[ Dodano: 2008-05-09, 11:25 ]
Btw, dzerry, ile czekałeś na przesyłkę z HK od momentu wpłacenia pieniędzy?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
malyglod napisał/a:
ile czekałeś na przesyłkę z HK od momentu wpłacenia pieniędzy?


ostatnio tydzien.

dz.
 

baudet  Dołączył: 07 Lut 2008
KilliChilli napisał/a:
Mianowicie. Kupiłem na ebayu USA aparat razem z obiektywem jakieś 3 tygodnie temu. Suma na paczce opiewa na jakieś 150$. Sprawdzałem przez internet miejsce jej aktualnego pobytu i powiedziano mi, ze przyleciała do polski 29 kwietnia. Jakby nie patrzeć minęło już sporo czasu. Domyślam się, że chodzi o vat i cło i tu właśnie rodzi się moje pytanie. Czy przyjdzie do mnie jakiś list bądź cokolwiek z UC z prośba o zapłatę cła czy ja sam mam do nich zadzwonić i się przypomnieć?

Mój aparat przybył do Polski 14-go, a dopiero 24-go kwietnia dostałem Ponaglenie (sic!) z pocztowego urzędu celnego. Przy wartości aparatu 700zł zapłaciłem jeszcze 200 cła :-( Niefajnie, ale i tak cena jest dobra. Chociaż liczyłem, że cła nie będzie :)
Możesz zadzwonić na pocztę i niech Cię skierują do właściwego urzędu celnego, może się cos dowiesz.
 

Hermes  Dołączył: 04 Lut 2008
A jak wygląda sprawa z płatnościami do USA i Hong Kongu, chodzi mi o formy i koszty płatności za towary m.in. z e-bay.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach