3xs  Dołączył: 20 Kwi 2008
witusch napisał/a:
Tak jak napisalem podchodze chlodno i racjonalnie do przedmiotow, do prowokatorow niestety nie :evil: chyba, ze uwazasz siebie za przedmiot :-P A prowokujesz rzeczywiscie w dobrym tonie:

3xs napisał/a:
Wy jaja sobie robicie


Ciekaw jestem ile Ci Nikon za to placi :lol:
3xs napisał/a:
Ja jestem NIKONIARZEM




A jestem NIKONIARZEM i dlatego wiem co traci się wybierając inny system. Natomiast ja do tej pory nie napisałem, że PENTAX to zły system. Jest po prostu inny i ma swoje zalety. Czy nie zauważyłeś tytułu wątku: " CO TRACĘ WYBIERAJĄC PENTAXA?". Jeśli twoim zdaniem nic to napisz to.
A może nie zdawałeś sobie wcześniej sprawy z tego, co straciłeś ?
 

Kapar  Dołączył: 29 Sty 2008
Ja, na przykład, wybrałem Pentaxa i tracę teraz cenny czas wcześniej przeznaczony na naukę (sesja się zbliża/zaczyna... :shock: ), na robienie zdjęć ;)
 
3xs  Dołączył: 20 Kwi 2008
Kapar napisał/a:
Ja, na przykład, wybrałem Pentaxa i tracę teraz cenny czas wcześniej przeznaczony na naukę (sesja się zbliża/zaczyna... :shock: ), na robienie zdjęć ;)


No proszę odpowiedź na miarę NOBLA !
 

l_uka  Dołączył: 20 Kwi 2006
3xs napisał/a:
Co do wpadki SDM to mam na myśli to, że wprowadzono obiektywy wadliwe na rynek. Czy nikt o tym nie słyszał?

to chyba nikoniarze takie plotki puszczaja :evil:
 

Viator  Dołączył: 08 Maj 2008
Kapar napisał/a:
Ja, na przykład, wybrałem Pentaxa i tracę teraz cenny czas wcześniej przeznaczony na naukę
O, tego to jestem pewny, że stracę.
Co do tematu postu - jeszcze raz podkreślam, nie chodzi mi o jakieś święte wojny, opluwanie, czy inne takie, chcę się po prostu dowiedzieć czego się spodziewać jak już zakupię, żeby nie było niespodzianek typu - "w systemie Pentaksa nie ma obiektywów portretowych, i nigdy nie będzie, bo jego twórcy uważają, że zdjęcie kradnie dusze. Nie wiedziałeś o tym?". Lubie wiedzieć co wybieram, tak zalety jak wady. W to, że są rzeczy bez wad przestałem wierzyć jakiś czas temu :). Wybrałem Pentaksa, i zakupię go za jakiś czas, co do tego byłem zdecydowany już przed założeniem wątku.
Wito76 napisał/a:
A w K200 jest? Bo zdaje się autor postu interesuje się tym sprzętem, choć jak zdążyłem już poznać forum zaraz zostanie przekierowany na K10D :).

Co do przekierowania na k10 to przeczytałem cały wątek na ten temat. Wiem mniej więcej jakie są opinie. Ale powiem tak - na razie jestem amatorem, i pewnie wygodnie będzie mi robić k200. Amatorem zostanę do końca życia, a jak będę zaawansowany i k200 przestanie mi wystarczać, to zmienię puszkę (na pewno nie nastąpi to szybko - o ile chochlik pt. 'onanista sprzętowy' nie wyjdzie z ukrycia. na razie udało mi się go uniknąć w każdym przypadku (audio, komputery, samochody, etc) więc sądzę, że i tym razem tak będzie). Jest też opcja, że nie będę się rozwijał - mam nadzieję, że to nie nastąpi - i wtedy będę miał sporych rozmiarów kompakt do zdjęć pamiątkowych.
Co do czujnika położenia - czy jakiś właściciel k200 może się wypowiedzieć na temat jego (nie)obecności?
 

Wito76  Dołączył: 10 Kwi 2008
Można się długo boksować, ale lustrzanki na poziomie amatorskim różnią się niuansami. Wczoraj byłem u canonowca, 400D czyli bez rewelacji a zdjęcia naprawdę bardzo mi się podobały. Na tygodniu oglądałem zdjęcia z wesela robione starym Oly e-500 i też bardzo mi się podobały.
W każdym sprzęcie można się czegoś tam czepić, ale zawsze to lusto i przy odrobinie serca uda się wyczarować piękne fotki.
To jest tak jak z maratonem, nie ważne kto wygrał, liczy się udział i tak naprawdę wygrywa każdy.
Może trochę filozoficznie i niekonkretnie, ale chyba większość sie ze mną zgodzi.
 

Marek  Dołączył: 21 Kwi 2006
Wito76, jeżeli w biegu maratońskim startuje kilkuset czy kilka tysiecy maratończyków to zepewniam Cię że każdy marzy by stanąć na pudle :mrgreen:
 
pancurski  Dołączył: 13 Mar 2008
Viator napisał/a:
Co do czujnika położenia - czy jakiś właściciel k200 może się wypowiedzieć na temat jego (nie)obecności?

Mógłbyś napisać o co dokładnie chodzi ?
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Wito76 napisał/a:
Może trochę filozoficznie i niekonkretnie, ale chyba większość sie ze mną zgodzi.

Zaczynasz gadać z sensem ;-) :-B Dziś kupując dowolny istniejący system, jakość fotek będzie wystarczająco dobra, jeśli się po prostu pozna sprzęt i nauczy wyciskać z niego to, co chcemy. Trzeba założyć jedno - lustro to nie kompakt, który "jaki jest, każdy widzi" i pewnych inwestycji się nie uniknie, zarówno od strony czasu poświęconego na naukę, jak i pieniędzy wydanych na osprzęt. Bo niby dużo osób deklaruje, że kit styknie, ale potem mało kto wytrzymuje ;-)
 

Wito76  Dołączył: 10 Kwi 2008
bEEf napisał/a:
Zaczynasz gadać z sensem

To tak coby załagodzić nieco sytuację na ringu ;-)
[ Dodano: 2008-05-19, 09:17 ]
Viator napisał/a:
Amatorem zostanę do końca życia,

Można sobie wytykać, że C/N ma wiecej szkieł do wyboru, że najlepszy Pentax to K20 a u C/N są puszki za dużo grubszą kasę. Ale zdaje się Viator napisał, że jest amatorem i ten poziom sprzętu aż nadto mu wystarczy. Ja też wykonuję inny zawód niż "fotograf" i nie zamierzam zmieniać zawodu a fotografowanie to dla mnie "czasoumilacz" i nie będę się frustrował faktem że są aparaty typu Mark II i spółka.

[ Dodano: 2008-05-19, 09:16 ]
pancurski napisał/a:
Mógłbyś napisać o co dokładnie chodzi ?

Chodzi mu o automatyczne obracanie zdjęć w przypadku focenia obróconym na krótszy bok aparatem.

 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
Jedyne co mnie irytuje jeżeli chodzi o Pentaksa, to słabsza dostępność obiektywów w sklepach stacjonarnych. Obiektywy do N i C, można sobie oglądać, podpinać do woli, a z naszym systemem niestety tak dobrze nie jest :-/

Acha jeszcze jedno, kupując Pentaksa tracisz dostęp do rewelacyjnej optyki Tokiny ;-)
 

Viator  Dołączył: 08 Maj 2008
Cytat
Mógłbyś napisać o co dokładnie chodzi ?

O to:
Wito76 napisał/a:
A ja jeszcze dodam, ze mi np brakuje w K100 Super (nie wiem jak sie ma sprawa z innymi wyższymi modelami) czujnika położenia aparatu.
Możesz spradzić czy jest czujnik który automagicznie obraca zdjęcia zrobione w pionie?
 

Wito76  Dołączył: 10 Kwi 2008
gin z tonikiem napisał/a:
Jedyne co mnie irytuje jeżeli chodzi o Pentaksa, to słabsza dostępność obiektywów w sklepach stacjonarnych.

Tu pełna zgoda. Ale trzeba wytłuścić słowo "słabsza" co nie znaczy "brak".

Jeszcze kwestia serwisu. Za sprzedawcą ze sklepu z lustrzankami (Kielce, Sienkiewicza - jedyny tam sklep), najgorszy serwis to Nikon, Pentax, Sony, Canon, w tej kolejności. Nie mogę na szczęście potwierdzić tej opinii, cytuję tylko faceta zza lady. Twierdzi, że klienci przynoszą sprzęty po różnych przejściach, zasyfione, po powodzi, zapiaszczone i Canon np nie jest na tyle wredny jak inni i nie unika serwisu mówiąc "użytkowano niezgodnie z przeznaczeniem". Tak twierdzi ten sprzedawca. Przed zakupem Pentaxa sledzilem inne fora i w zasadzie... trudno powiedziec czy to prawda.

 

Viator  Dołączył: 08 Maj 2008
gin z tonikiem napisał/a:
Jedyne co mnie irytuje jeżeli chodzi o Pentaksa, to słabsza dostępność obiektywów w sklepach stacjonarnych. Obiektywy do N i C, można sobie oglądać, podpinać do woli, a z naszym systemem niestety tak dobrze nie jest :-/

Acha jeszcze jedno, kupując Pentaksa tracisz dostęp do rewelacyjnej optyki Tokiny
No i to jest odpowiedź która daje dużo informacji. Wiem teraz, że jestem skazany zapewne do kupowania w ciemno. Jakoś to przeboleję. Może. Chyba. Hmm. Zobaczymy.
Co do amatorstwa - chodzi o to, że nie zamierzam na robieniu zdjęć zarabiać, to tylko hobby. Pracuję w zupełnie innej działce, i praca ta daje mi satysfakcję ( i kasę na hobby :p ).
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
Wito76 napisał/a:
Ale trzeba wytłuścić słowo "słabsza" co nie znaczy "brak".
Jeśli chodzi o dostępność "od ręki" to zwykle oznacza jednak brak...
 

Kuszelas  Dołączył: 12 Lis 2006
Gin z tonikiem :mrgreen:
Przez około 1,5 roku kupiłem trochę szkieł do mojego Pentasia i powiem szczerze, że nie byłbym w stanie wydać tych pieniędzy za jednym podejściem. Szkła w stanie "funkel nówka" zakupiłem 2, resztę po obejrzeniu sampli i przeczytaniu opinii starłem się zdobyć jako używki, również dlatego, że wyszło to taniej niż za nowe. Chociaż, niestety, po drodze zakupiłem też jakieś rzęchy, które puściłem do ludzi uprzedzając, żę są to szkła, no powiedzmy, amatorskie - zresztą sama cena o tym świadczyła ;-)
Stopniowy wzrost posaiadania pozwolił mi na zorientowanie się we własnych potrzebach, no i warto sobie dać trochę czasu na poznanie nowego obiektywu. Wg mnie, to jak ktoś wpada do sklepu i wydaje 15-20 kilo PLN na 1-2 puszki i furę szkieł, to tak naprawdę sam nie wie czego chce ( no chyba, że zmienia system, wyzbył się tego co ma i szuka czegoś podobnego lub takiego samego w szklarni).
Tak jak Viator jestem i pozostanę amatorem. Czasami, ze względu na zainteresowania fotografuję w gorszych warunkach oświetleniowe, raz wychodzi, a raz (znacznie częściej) nie. Ale to nie stanowi nawet 10% wykonywanych przeze mnie fotek. Więc takie smęcenie na słabą pracę AF-u w tych warunkach jest moim zdaniem przerostem formy nad treścią. Można się do tego przystosować. A poza tym to jest hobby dla ludzi cierpliwych.
Ja nie kupuję szkła za 1,5-2 tys PLN-ów pod wpływem impulsu. Najpierw wybieram, a jak ewentualnie podejmę decyzję na + to cierpliwie zaczynam szukać i dopiero jak tracę spokój to decyduję się na zakup nowego, oczywiście jeżeli szkło jest wogóle dostępne, bo jeśli chodzi o już nieprodukowane modele to pozostaje tylko szukanie używki.
Pozdrówka i :-B na poprawę humoru - Kuszelas
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
Kuszelas napisał/a:
Ja nie kupuję szkła za 1,5-2 tys PLN-ów pod wpływem impulsu.

Kuszelas, nie chodzi o kupowanie pod wpływem :-) , tylko o to żeby wejść do sklepu i pooglądać sobie rzecz, którą chce się kupić. Mamy XXI wiek i złoty wiek konsumpcjonizmu :-) i coś takiego to norma.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
gin z tonikiem napisał/a:
Mamy XXI wiek i złoty wiek konsumpcjonizmu i coś takiego to norma.

Dla mnie XXI wiek kojarzy się raczej właśnie z zakupami przez net. Większość gadżetów tak właśnie kupuję. Choć nie miał bym nic przeciwko, żeby FotoJoker miał za szybką obiektywy dla Pentaxa, moim zdaniem korzyść była by głównie w promocji marki, bo w praktyce mi jest wszystko jedno. Nie kupuję 2 obiektywów na miesiąc, a macając w sklepie i tak przecież nie wyrobię sobie opinii o sprzęcie.

Nie usprawiedliwiam dziwnej polityki dystrybutora, tylko próbuję spojrzeć od praktycznej strony na problem. W tym sensie, że raczej nie ma problemu.
 
gin z tonikiem  Dołączył: 17 Paź 2007
No dobra. Powiem to łopatologicznie :-) . Chcę sobie kupić obiektyw makro. Mam wybór pomiędzy Sigmą 105/2.8, T 90/2.8 i P 100/2.8. Wszystkie te obiektywy są zbliżone pod względem jakości i ceny (Pentax trochę droższy). I teraz chciałbym wejść do jakiegoś sklepu w Krakowie i spróbować wyżej wymienione z moim aparatem. Może jest to fanaberia, ale w popularniejszych systemach nie ma problemu z taką operacją.
bEEf napisał/a:
Dla mnie XXI wiek kojarzy się raczej właśnie z zakupami przez net.
Dla każdego coś miłego. Ja wolę zobaczyć co kupuję, a nie bawić się później w odsyłanie wadliwego sprzętu.
 

Sirhan  Dołączył: 06 Mar 2008
gin z tonikiem, niestety masz rację, ale również niestety nie jest to tylko nasza polska przypadłośc - mieszkałem jakiś czas we Włoszech i tam również ciężko zobaczyc w sklepie akcesoria do Pentaxów, na głupi akumulator kazali mi czekac dwa tygodnie.
Prawda jest taka, że Pentax to nie jest popularny system, więc w sklepach za wiele go nie ma, co znowu sprawia, że nie jest to popularny system... i koło się zamyka.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach