rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
Fomapan 200 + Tetenal Ultrafin
Witam.

Zaczynam właśnie swoją przygodę z fotografią czarno-białą. Naczytałem się mnóstwo na temat wywoływania filmów, ale odpowiedzi na kilka rzeczy jeszcze nie znalazłem. Dlatego proszę o pomoc.

Jako pierwszy kupiłem film Fomapan 200. Trochę z przypadku (innej marki nie było w sklepie) a trochę ze względu na pogodę. Było szaro, pochmurno bez konkretnej prognozy ku większemu lub mniejszemu słońcu, a chciałem przetestować aparat na jak największej ilości czasów traktując film nominalnie. Miałem w planie oddać go do wywołania ale, po pierwsze, nie jest łatwo znaleźć blisko dobre miejsce, a po drugie, dużo ciekawiej będzie spróbować samemu :)

Film powoli kończę. 6 dni minęło a dopiero 20 klatek zrobiłem - jednak przy analogu zmienia się zupełnie podejście do tematu. W międzyczasie zamówiłem nieco sprzętu i chemii na czarno-białe.pl, między innymi Tetenal Ultrafin Liquid. Chciałem coś w płynie, by nie bawić się w rozrabianie na początek, poza tym chciałem coś wydajnego bo planuję męczyć ten wywoływacz aż do osiągnięcia zadowalających efektów.

Niestety tutaj pojawił się problem. Jedyną informację na temat wywoływania mojego zestawu znalazłem na digitaltruth.com:

Fomapan 200@200, Ultrafin (1+20), 7.5s, 20 st. C

Dodatkowo, na zdjęciach na tej pierwszej kliszy zaczęło mi zależeć bardziej, niż planowałem dlatego tym bardziej obawiam się o efekty pierwszego wołania...

Teraz moje pytania:

1. Czy ktoś z Was testował już taki zestaw? Czy podane parametry wywoływania mają sens?

2. Jak ruszać koreksem? Planuję przez pierwszą minutę 1 obrót co 10 s. a potem jeden obrót co minutę. Czy to bezpieczny plan? Chciałbym wywołać film bez zbyt dużych kontrastów.

3. Jaki wpływ może mieć zmiana stężenia Ultrafinu na 1+10 lub 1+30? Jak dobrać czas na podstawie danych dla 1+20?

4. Kupiłem koreks Jobo 1520 z jedną szpulą (mieszczą się maks. 2 na 135). Czy muszę zalewać go chemią jak dla 2 filmów, czy też wystarczy tyle, by zakryć jeden film? Zastanawiam się, czy jak będę przewracał koreks z mniejszą ilością płynu, przez co film będzie nie zanurzony, to czy przy powrocie na kliszy nie zostaną pęcherzyki powietrza?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

pozdrawiam
 

DDspeed  Dołączył: 03 Wrz 2007
rjan napisał/a:
Czy muszę zalewać go chemią jak dla 2 filmów, czy też wystarczy tyle, by zakryć jeden film?


Wystarczy tyle ile jest podane dla jednego filmu. Przy powrocie na kliszy powstaną pęcherzyki powietrza, więc trzeba po każdym bełtaniu łupnąć dnem koreksu o stół, żeby je wytrząsnąć.

Co do reszty pytań to się nie wypowiadam, bo jestem n00b.
 

smopi  Dołączył: 12 Maj 2008
Witaj!

Wywoływałem trochę filmów w Ultrafinie Liquid - moim zdaniem jest bardzo dobry. Niestety nigdy Fomapan 200 tylko 100-tkę. A teraz jeśli chodzi o Twoje pytania:


Ad.1
W notatkach widzę, że wywoływałem Fomapan100@100 w czasie 7:30/20 st. C. (1+20). Mieszałem przez pierwsze 60 sekund a później co minutę przez 10-15 sekund. Negatyw wyszedł nieźle - raczej miękki ale klatki z dużym kontrastem są ładne. Dlatego sądzę, że dla 200-tki czas zaproponowany przez Ciebie będzie trochę za krótki. Tyle, że tak na prawdę trudno coś konkretnie poradzić. Efekt końcowy zależy od wielu parametrów. Może się okazać, że będziesz mieszał bardziej intensywnie i już będzie inaczej.

Ad.2
Według mnie mieszanie za delikatne. Ultrafin w tym stężeniu działa bardzo wyrównawczo. Właściwie odnoszę wrażenie, że "normalnie" powinien on być używany w rozcieńczeniu 1+10. A pozostałe proporcje gdy chcemy złagodzić kontrasty, przy czym różnica pomiędzy 1+10 a 1+20 jest duża.

Ad.3
Jak wyżej - różnice między tymi stężeniami są duże. W praktyce ja nigdy nie miałem potrzeby używania 1+30.

Ad.4
Tak jak napisał DDspeed.

Koniecznie napisz jak wyszło Twoje wywoływanie. Jestem ciekawy efektów :)


Pozdrawiam!
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
DDspeed napisał/a:
Przy powrocie na kliszy powstaną pęcherzyki powietrza, więc trzeba po każdym bełtaniu łupnąć dnem koreksu o stół, żeby je wytrząsnąć.

Nie stosuje sie do tej zasady i nie zauwazylem negatywnych skutkow :-)

rjan napisał/a:
Jak ruszać koreksem? Planuję przez pierwszą minutę 1 obrót co 10 s. a potem jeden obrót co minutę. Czy to bezpieczny plan? Chciałbym wywołać film bez zbyt dużych kontrastów.

Pierwsze 30 sek. ciagle beltanie (spokojne). Pozniej przez 10 sek(~7-8 beltniec) na poczatku kazdej minuty.
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
smopi, trochę zmartwiłeś mnie tymi czasami... Z drugiej strony, gdzieniegdzie znalazłem info, że Fomapan 200 tak naprawdę ma czułość w zakresie ASA 125-160. Mimo to naświetlany był i tak na 200, więc sam już nie wiem, jaki czas wybrać...

No nic. Spróbuję 8 min, 20C, 1+20. Pobełtam jak dan i zobaczę, co wyjdzie. Sobotni wieczór zapowiada się interesująco ;-) Trzymajcie kciuki :-)
 

smopi  Dołączył: 12 Maj 2008
rjan napisał/a:
smopiZ drugiej strony, gdzieniegdzie znalazłem info, że Fomapan 200 tak naprawdę ma czułość w zakresie ASA 125-160.

A widziałeś to: Fomapan200 ? Zwróć uwagę na drugą stroną, na "DEVELOPMENT CURVES". Wynika z tego, że ASA 200 to faktycznie on ma tylko w nazwie. Myślę, że bezpiecznie jest go naświetlać na 160 albo nawet na 125.

Trzymam kciuku za sobotę! May The Force Be With You :-)
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
Witam ponownie.

Trochę to trwało. Film wywołałem tydzień temu, ale czekałem jeszcze na skaner by móc się podzielić wynikami.

Największym problemem okazało się... znalezienie w domu miejsca, w którym panować będzie ciemna ciemność... Skończyło się na nocnej wizycie w szafie ;-) Przy nawijaniu filmu na szpulę miałem problemy, bo krzywo poprowadziłem film w pewnym momencie i ostrym rogiem zachaczył o rowki. Potem coś z nim kombinowałem aż wreszcie musiałem go prawie całkiem wyciągnąć i zacząć od nowa. W efekcie mam kilka rys (widoczna np. na pierwszym zdjęciu na wagoniku). Dodatkowo przy wyciąganiu z kasetki też nieco się porysował. Będę musiał ją na przyszłość otwierać a filmowi obcinać lekko różki ;-)

Wołanie w Tetenalu 1+20 w 20st C trwało 7:45 min, przy czym wtedy rozpocząłem wylewanie a przerywacz znalazł się w koreksie 8 minut po rozpoczęciu wołania. Przez pierwsze 30 s. spokojnie bełtałem, potem co minutę 6-7 razy w ciągu 15 sek. Ostatnie bełtanie zrobiłem 7:20 min. Przerywałem wodą z octem (spirytusowy 10% 1:5) ok. 30 sek. Potem jedno płuknięcie kranówą (trochę bałem się mocnego stężenia octu) i 3:30 min. w utrwalaczu Fomy z bełtaniem co min. Na koniec 25 min. pod kranówą (w międzyczasie kąpiel by oczyścić łazienkowe powietrze z kurzu), po czym mirasol 1:ok. 500. Zrobiłem najpierw roztwór 1:400, ale strasznie się pienił, więc dolałem nieco wody. Aha - rozcieńczanie robiłem w przegotowanej wodzie filtrowanej zespołem filtrów z membraną osmotyczną (taki zwykły filtr kuchenny podzlewozmywakowy ;-) ). Chłodziłem do temperatury roboczej 3 kostkami lodu :-) . Wodę w kranie mam baaardzo twardą. Niestety do mirasolu brakło mi wody przegotowanej i musiałem dolać nieco prosto z filtra. W efekcie mam odrobinę zacieków. Film po wyciągnięciu z koreksu, jeszcze w szpuli, porządnie wytrzepałem z wody.

Poniżej kilka przykładowych klatek. Wszystko było skanowane epsonem v200 za pomocą XSane na neutralnych ustawieniach, jako pozytyw, gray, full color range, 2400 dpi. Następnie w CinePaint invert oraz levele do początku i końca histogramu (czerń i biel). Ostatecznie konwersja do 8-bitów i zapis.

1.

Pochmurny dzień, samochody czarny i srebrny, po środku czarny wagonik górniczy.

2.

Również pochmurny dzień.

3.

Wieczorne (ok. 19:30) słońce pomarańczem w twarz.

Generalnie wydaje mi się, że poszło całkiem OK, jak na pierwszy raz :-) Zastanawiam się tylko, czy nie byłoby lepiej nieco skrócić czas wywoływania, bo mam wrażenie, że negatyw wyszedł nieco zbyt gęsty jak dla skanera. Na pewno wrócę do tego później. Teraz męczę Ilford PAN 100 :-)

Co o tym wszystkim myślicie?

pozdrawiam
 

smopi  Dołączył: 12 Maj 2008
Gratuluję pierwszego wołania! :-)

rjan napisał/a:
Generalnie wydaje mi się, że poszło całkiem OK, jak na pierwszy raz :-) Zastanawiam się tylko, czy nie byłoby lepiej nieco skrócić czas wywoływania, bo mam wrażenie, że negatyw wyszedł nieco zbyt gęsty jak dla skanera. Na pewno wrócę do tego później. Teraz męczę Ilford PAN 100

IMHO wyszło zupełnie fajnie. Zwłaszcza fotka nr 3 jest dobra. Co do czasu wołania możesz spróbować. Ja bym przy okazji trochę inaczej naświetlał ten negatyw. Może spróbuj na 160? Powinieneś dostać więcej szczegółów w cieniach. Może ktoś jeszcze coś doradzi? Tylko w sumie na podstawie skanów prezentowanych w necie trudno coś więcej powiedzieć.

Cytat
Największym problemem okazało się... znalezienie w domu miejsca, w którym panować będzie ciemna ciemność...

Też miałem ten problem i na dłuższą metę jest to uciążliwe. A jak jeszcze kiedyś zaświetlisz sobie jakiś negatyw (akurat ten na którym będzie Ci zależało) to normalnie :-x Ja zainwestowałem w rękaw (worek) ciemniowy. Sprawdza się doskonale. Tobie też polecam.
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
smopi napisał/a:
Gratuluję pierwszego wołania! :-)

Dzięki :-)

Rzeczywiście muszę spróbować potraktować tą fomę na niższej czułości, bo na kilku klatkach wyraźnie brakuje nieco światła.

smopi napisał/a:
Ja zainwestowałem w rękaw (worek) ciemniowy. Sprawdza się doskonale. Tobie też polecam.

Myślałem już o tym, np.: http://tinyurl.com/5gervt. Zastanawiam się tylko, jak w czymś takim ładować film, bo worek chyba nie jest sztywny, leży sobie na włożonych doń sprzętach i może np. przygniatać kliszę? Nie przeszkadza to w niczym?
 

smopi  Dołączył: 12 Maj 2008
rjan napisał/a:
smopi napisał/a:
Ja zainwestowałem w rękaw (worek) ciemniowy. Sprawdza się doskonale. Tobie też polecam.

Myślałem już o tym, np.: http://tinyurl.com/5gervt. Zastanawiam się tylko, jak w czymś takim ładować film, bo worek chyba nie jest sztywny, leży sobie na włożonych doń sprzętach i może np. przygniatać kliszę? Nie przeszkadza to w niczym?
O właśnie, coś takiego. Ja mam Kaiser'a ale pewnie wiele się nie różnią. To że worek sobie swobodnie leży w niczym nie przeszkadza. Bardzo wygodna sprawa - możesz film przekładać kiedy chcesz, nawet w pełnym słońcu.



Cytat
Teraz męczę Ilford PAN 100 :-)
Jeden z moich pierwszych negatywów wołanych w Ultrafinie: Ilford PAN100 w Tetenal Ultrafin 1+10 5:45 min. w 22 st. C (hmmm, jakoś dziwnie długi czas ale tak mam zanotowane. Chyba, że się kropnąłem w notatkach...)
 

rjan  Dołączył: 18 Mar 2008
smopi, bardzo fajnie to wyszło! Czym i jak skanowałeś?

A propos czasu wołania, Ilford podaje na opakowaniu 7 min. w 20 st. dla 1+10, więc 5:45 dla 22 st. C to chyba nie tak dużo?
 

smopi  Dołączył: 12 Maj 2008
rjan napisał/a:
smopi, bardzo fajnie to wyszło! Czym i jak skanowałeś?

Dzięki! Skanowane było dość dawno temu więc jeszcze nie miałem swojego skanera. Czyli w lab'ie.
Cytat
A propos czasu wołania, Ilford podaje na opakowaniu 7 min. w 20 st. dla 1+10, więc 5:45 dla 22 st. C to chyba nie tak dużo?

W sumie może i tak. Teraz bawię się Ilfosol'em 3 gdzie czasy są trochę krótsze niż w przypadku Ultrafin'a. Stąd może miałem takie wrażenie, że jakoś długo... :oops:
 
rrredhead  Dołączyła: 25 Kwi 2009
witam,
wlasnie wywolywałam foma 200 w tetenalu ultrafid, pomyslalam ze sie podziele notatkami, moze komus sie przyda :)

Fomapan200@200 , 8 min 30 s [8.15 zaczelam wylewac wywolywacz, 8.30 wlałam przerywacz], pierwsza minuta bełtanie, potem ok 10-15 sek w ciagu kazdej minuty, ostatenie bełtanie 7 min 10 s. 20 st C.

negatyw wyszedl bardzo ladny, kontrastowy.

polecam taki czas, ja jestem z negatywu bardzo zadowolona :-)
 

MvA  Dołączył: 29 Kwi 2006
ultrafin plus czy ultrafin liquid?
 
rrredhead  Dołączyła: 25 Kwi 2009
liquid
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
rrredhead napisał/a:
negatyw wyszedl bardzo ladny, kontrastowy.

Ocenilas na oko, na podstawie skanow, odbitek?
 
rrredhead  Dołączyła: 25 Kwi 2009
piszac pierwszego posta na oko patrzac na negatyw, teraz robie wlasnie odbitki w ciemni, potwierdzam ;-)
 

MvA  Dołączył: 29 Kwi 2006
zanotowane ;)
 

smopi  Dołączył: 12 Maj 2008
rrredhead napisał/a:
Fomapan200@200 , 8 min 30 s [8.15 zaczelam wylewac wywolywacz, 8.30 wlałam przerywacz], pierwsza minuta bełtanie, potem ok 10-15 sek w ciagu kazdej minuty, ostatenie bełtanie 7 min 10 s. 20 st C.
Albo coś przeoczyłem albo nie napisałeś... Jaki roztwór? 1:10?
 
rrredhead  Dołączyła: 25 Kwi 2009
nie napisałaś, jesli juz:) rzeczywiscie przeoczylam, przepraszam, tak to jest jak sie zawsze robi w takim samym.
1:20.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach