agrest  Dołączył: 11 Cze 2008
w szale "bo będę miał aparat i potrzebuję karty!!!" kupiłem emtec-a 8gb sdhc , demonem szybkości nie jest, jest bardzo wrażliwy (3 razy zgubił tabelę fat i na karcie pojawiły sie śmieci oprócz zdjęć które udało mi sie odzyskać) było to nie przemyślane, teraz wziąłbym 2x4gb co by było znacznie lepsze imho.Kupowanie 32gb karty to pomyłka ze względu na bezpieczeństwo.
 
Marcin1978  Dołączył: 20 Lip 2008
mcgyver napisał/a:
Poczuje przy zapisywaniu rawów, szczególnie w serii, jest prawie 2 razy wolniejsza. Najważniejsze jednak to, że traci się zdjęcia. Choć tylko część rawów pocharatało, jpg przetrwały, ale to były najmniej ważne zdjęcia... Krótko mówiąc nie włożę więcej tej karty do aparatu. W nawigacji np. natomiast sprawuje się bez zarzutu.


A to był przypadek, że to RAWy trafiło, a jpegi uratowały się? Czy z jakiegoś powodu RAWy są "wrażliwsze" na wybryki kart?

Kurcze, do tej pory myślałem, że pamięci flash są prawie bezawaryjne, a tu proszę. A już miałem nadzieję, że za jakieś 2 lata dyski twarde SSD to będzie standard :-|
 

mcgyver  Dołączył: 08 Lis 2006
myślę, że problemem jest to, że była to karta 4 gb nie SDHC, nie ma sensu tak pojemnych kupować bez SDHC i tyle
 

Alojzy N.  Dołączył: 30 Kwi 2008
Ja korzystam z 8gb Extreme'a III. Chciałem 4gb, ale nie było, a ta była w fajnej cenie nawet (mniej, niż 200zł) - warszawska giełda elektroniczna (przy GUSie). Chwalę sobie. Na kasetce różnica z głupim, najprostszym Kingstonem jest co prawda niezbyt wielka, ale transfer na PC z dołąocznym czytnikiem mam za to na poziomie 15 mb/sekundę.

Aha, i mieści 600-700 RAWów. Na nic mi to niepotrzebne, ale poprawia samopoczucie. ;-)

Powiedzcie, z bezpieczeństwem kart o dużej (8-16-32gb) pojemności, macie na myśli:
1.) Jak już coś pójdzie nie tak, to więcej zdjęć idzie się naraz kochać.
czy
2.) Im większa pojemność karty, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia błędu. (Brzmi nieprzekonująco.)
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
Alojzy N. napisał/a:
Jak już coś pójdzie nie tak, to więcej zdjęć idzie się naraz kochać.



raczej o to chodzi.... drugie rzeczywiście brzmi nieprzekonywująco :)
 
kenworth  Dołączył: 06 Sie 2008
Jacek S napisał/a:

Ale fajnie jest gdy pojemność jest na tyle duża, że nie trzeba zmieniać karty po każdym zdjęciu, choćby zapis trwał 0.00001s ;-)


Witam
Ciekawe ze nikt nie zwrocil uwagi na to ze systemem plikow na kartach jest FAT32. Na tak duzych kartach klaster jest ogromny i wystepuje ogromne marnowanie miejsca na karcie. Poza tym ze wzgledow bezpieczenstwa lepiej miec kilka kart.

Pozdr
 
Marcin1978  Dołączył: 20 Lip 2008
Ale dzięki FAT32 działa toto chyba szybciej. I przy tak dużych wielkościach plików utrata miejsca jest chyba też znikoma. Co innego by było, gdyby zamiast 100 zdjęć po 10 MB miałbyś 10000 zdjęć po 100kB. Wtedy utrata miejsca byłaby znaczna.
 

Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
A ja używam 16GB. Do tego mam 2 sztuki 4GB, 2 sztuki 2GB i 512MB. Wszystko od SanDiska.
Jak do tej pory zero jakichkolwiek problemów z jakąkolwiek kartą SanDiska.

Dla mnie akurat karta dużej pojemności na dłuższy wyjazd ma swoją zaletę. Na 16MB wchodzi mi ponad 900 RAWów. Czyli na wyjazd powinno styknąć bez formatowania. Jak nie starczy to korzystam z następnej karty.
Backupy robię na OTG. Jak mi strzeli dysk w OTG, to mam cały czas RAWy na kartach. Jak mi strzeli karta to mam na OTG.

U mnie problem polega na tym, że bąble mają aparaty które korzystają z kart SD. Do tego korzystaja z nich jeszcze bez opamiętania (aczkolwiek widzę już delikatne sukcesy w próbie ograniczenia ilości ujęć). Jak im kart nie starcza to przychodza do tatusia po następną. A jak ja mam tylko dwie sztuki, to muszą przejrzeć to co mają na swoich kartach, pokasować co im się nie podoba i wykorzystywać pojemność swoich. Gdybym zamiast jednej 16tki miał 4x 4GB, to nie opędziłbym się bez straty przynajmniej jednej.

P.S. Jak mi strzeli i karta i dysk, to zadzwonię do żony spytać czy przypadkiem nie odeszła :evilsmile:
 

griffin  Dołączył: 19 Cze 2008
Chmarski napisał/a:
Na 16MB wchodzi mi ponad 900 RAWów. :evilsmile:


:shock: Wow to wychodzi ze masz aparat z matryca 0.08Mpix.. :evilsmile:
 

tomekz  Dołączył: 10 Kwi 2007
Chmarski napisał/a:

Jak do tej pory zero jakichkolwiek problemów z jakąkolwiek kartą SanDiska.


A mi jako jedyna padła karta Sandisk Extreme III. Kilka dni po kupnie. Nie ma więc reguły.
 
Marcin1978  Dołączył: 20 Lip 2008
Czyli jednak flash wcale nie jest taki niezawodny, jak myślałem. Swoją drogą gdy kupowałem Sandiska Extreme III to do opakowania była dołożona mini CD z programem RescuePRO. Teraz już rozumiem dlaczego ;-)
 
muciaq  Dołączył: 01 Wrz 2007
griffin napisał/a:
Chmarski napisał/a:
Na 16MB wchodzi mi ponad 900 RAWów.



Wow to wychodzi ze masz aparat z matryca 0.08Mpix..


oo pomylil sie no ;-)

ja mam pqi 4 GB class4 ? ktora dostalem gratis...
10 raw w serii, ok 2-3 sekundy na zapis jednego. Dla mnie wystarczy :P
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
griffin napisał/a:
Chmarski napisał/a:
Na 16MB wchodzi mi ponad 900 RAWów. :evilsmile:


:shock: Wow to wychodzi ze masz aparat z matryca 0.08Mpix.. :evilsmile:


COś źle liczysz. Ja mam kartę 4GB, 1 plik DNG to 16MB a na kartę wchodzi ponad 200 zdjęć. Czyli jest jak pisze Chmarski. Na 16GB karcie z pewnością mieści się około 900 RAWów
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Ale Chmarski napisał 16MB.
 

Żaba  Dołączył: 08 Cze 2006
Stachu, :mrgreen: jakoś mi umskło :-P
 

tapirek  Dołączył: 14 Wrz 2006
Alojzy N. napisał/a:
2.) Im większa pojemność karty, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia błędu. (Brzmi nieprzekonująco.)


Niby nieprzekonująco, ale... upchnięcie 32GB w tej samej przestrzeni co 4GB (czyli na karcie tych samych rozmiarów) oznacza, że samą informację trzeba bardziej upchać. Czyli bramki logiczne muszą być coraz mniejsze a i montowane precyzyjniej. Mniejsze i bardziej upchane mogą być bardziej podatne na uszkodzenie.
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
tapirek napisał/a:
Niby nieprzekonująco, ale... upchnięcie 32GB w tej samej przestrzeni co 4GB (czyli na karcie tych samych rozmiarów) oznacza, że samą informację trzeba bardziej upchać. Czyli bramki logiczne muszą być coraz mniejsze a i montowane precyzyjniej. Mniejsze i bardziej upchane mogą być bardziej podatne na uszkodzenie.

Wydaje mi się, że jeżeli producent ma dobrze opanowaną daną technologię, to stopień zagęszczenia bramek nie powinien wpływać na awaryjność urządzenia. A technologię taką raczej na pewno mają opanowaną, skoro można za normalne pieniądze kupić kartę micro-sd o dużej pojemności.
Karta o większej pojemności może być bardziej narażona na zepsucie z czysto statystycznego powodu. Składa się ona z większej ilości komórek pamięci, więc jest większa szansa, że którejś się coś złego przytrafi.
Ciekawi mnie, czy firmware karty potrafi na bieżąco kontrolować stan komórek pamięci i w locie mapować uszkodzone.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Cytat
Ciekawi mnie, czy firmware karty potrafi na bieżąco kontrolować stan komórek pamięci i w locie mapować uszkodzone.
Potrafi. Czy jest to firmware czy inne ustrojstwo - jak zwał tak zwał. Wiadomo, że kart flash maja "układ rozkładający obciążenie zapisu". Z powodu tego, że dana komórka może być zapisana około 1000 razy, w karty jest wbudowany układ rozkładający zapis tak, żeby komórki były zapisywane równomiernie, a nie w kółko jedna. Jest też pewien procent komórek "zapasowych".
 

Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
Żaba napisał/a:
Stachu, :mrgreen: jakoś mi umskło :-P

Mi też.
Oczywiście chodziło o 16GB. 16MB też mam. Toshiby. Dostałem razem z Minoltą Z2. Użyłem 2 razy (pierwszy i ostatni) przy pierwszym uruchomieniu aparatu.
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Chmarski napisał/a:
16MB też mam


W sam raz na jeden złoty strzał :mrgreen:

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach