dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Ja jestem jakis dziwny chyba. Najwyrazniej pojedyncze zdjecie ma dla mnie wieksza wartosc. Ostatnio tagowalem sobie swoj caly katalog w lightroomie. Obtagowalem wszystkie zdjecia Julka, ktore do tej pory zrobilem na filmie. Wyszlo 402. Pomyslalem sobie: "Boze! Ile to dziecko ma zdjec". Ale gdyby przylozyc do tego kryteria cyfrowe, to mojemu dziecku przez 4 lata zrobilem tyle zdjec, ile powinienem byl zrobic przez pol godziny zabawy karnawalowej w przedszkolu. Totalny absurd. Na tygodniowym plenerze zrobilem 5 rolek malego obrazka i 4 sredniego. Okolo 230 zdjec. Prawie non-stop foto. Moim zdaniem i tak za duzo. Tak czy siak, spokojnie bym to zmiescil na jakiejs zywklej karcie 2GB. A tu sie okazuje, ze niektorym 4GB jest za malo na wypad wakacyjny. Co wy potem robicie z tymi zdjeciami? Przeciez tego nie da sie nawet ogladac w takich ilosciach :shock:

 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
Przeciez tego nie da sie nawet ogladac w takich ilosciach


Tego sie nawet nie da wyselekcjonować...


Cytat
Chmarski, na marginesie super zdjęcie


Cholera, chyba mi filtr w pracy blokuje.
 
adk11  Dołączył: 10 Lis 2007
dzerry napisał/a:
Ja jestem jakis dzwiny chyba. Najwyrazniej pojedyncze zdjecie ma dla mnie wieksza wartosc. Ostatnio tagowalem sobie swoj caly katalog w lightroomie. Obtagowalem wszystkie zdjecia Julka, ktore do tej pory zrobilem na filmie. Wyszlo 402. Pomyslalem sobie: "Boze! Ile to dziecko ma zdjec". Ale gdyby przylozyc do tego kryteria cyfrowe, to mojemu dziecku przez 4 lata zrobilem tyle zdjec, ile powinienem byl zrobic przez pol godziny zabawy karnawalowej w przedszkolu. Totalny absurd. Na tygodniowym plenerze zrobilem 5 rolek malego obrazka i 4 sredniego. Okolo 230 zdjec. Moim zdaniem przynajmniej i tak za duzo. Tak czy siak, spokojnie bym to zmiescil na jakiejs zywklej karcie. A tu sie okazuje, ze niektorym 4GB jest za malo na wypad wakacyjny. Co wy potem robicie z tymi zdjeciami? Przeciez tego nie da sie nawet ogladac w takich ilosciach :shock:


Ja nie usuwam na bieżąco karty bo często pokazuje teściom (na ich telewizorze) zdjęcia z naszych wyjazdów :mrgreen:
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
alkos napisał/a:
Tego sie nawet nie da wyselekcjonować...
No wlasnie, o tym zapomnialem. NIe ma chyba bardziej meczacej i czasochlonnej czynnosci w fotografii niz selekcja. Wywolywanie i skanowanie filmow to przy tym przyjemnosc.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
dzerry napisał/a:
NIe ma chyba bardziej meczacej i czasochlonnej czynnosci w fotografii niz selekcja. Wywolywanie i skanowanie filmow to przy tym przyjemnosc.


Ditto.
 

Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
alkos napisał/a:
Tego sie nawet nie da wyselekcjonować...

Da się.
Ja mam tak samo ze zdjęciami, jak z kupowaniem butów.
Wchodzę do sklepu. Jak mi się żadne na "dzień dobry" nie rzucą w oczy, to idę do innego sklepu. Jak się jednak rzucą to przymierzam czy pasują. Jak nie w moim rozmiarze, idę do innego sklepu, ale te na wszelki wypadek mam w pamięci.
Pozostałe w tym sklepie mnie już nie interesują.

Trochę inaczej jest przy przeglądaniu np 500 zdjęć z urlopu. Wtedy wiadomo, że większość z nich jest albumowa i taka przyszłość je czeka. Trafiają na krążek DVD z możliwością nie spojrzenia na nie nigdy. Z drugiej strony zawsze jest możliwość ich ewentualnego obejrzenia.

Qrcze, przecież w ciągu 2 tygodni urlopu nie muszę trzaskać tylko artystycznych fot. Jakbym z takim podejściem się za to zabierał, to istnieje szansa, że nie przywiózł bym żadnej foty. I jak ja potem małżonce wytłumaczę chęć posiadania nowego szkła? Już to słyszę...
potencjalnie małżonka napisał/a:
Po co Ci nowe szkło? Z dwóch tygodni urlopu przywiozłeś 3 zdjęcia na krzyż. Po kiego czorta Ci ta lustrzanka? Sprzedaj razem z obiektywami i kup mały kompakcik. Przynajmniej taki ciężki nie jest
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
Chmarski napisał/a:
Qrcze, przecież w ciągu 2 tygodni urlopu nie muszę trzaskać tylko artystycznych fot.


Dokładnie :), częśc zdjęc które robie na wycieczkach, wyjazdach etc, nie jest w ogóle przeze mnie oglądana, ale ludzie z którymi jezdze chetnie je ogladają i ich interesuje co gdzie kiedy, kto z kim itd. Swoją drogą to 1Gb na dzień mi wystarcza :)
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
negocjatorek napisał/a:
Swoją drogą to 1Gb na dzień mi wystarcza


Kurde, ja ledwo 36 robie... :-P
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
alkos, hmm.. ja robiłem 36 klatek plesniakiem prawie pół roku.... i z połowy zdjęć jestem zadowolony. To jednak zupełnie co innego... Syfry używam tylko jak obcym ludziom zależy (bardziej lub mniej) na pamiatkowych zdjęciach.
 

Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
alkos napisał/a:
negocjatorek napisał/a:
Swoją drogą to 1Gb na dzień mi wystarcza


Kurde, ja ledwo 36 robie... :-P

GB :?: :-P :-B
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
Chmarski napisał/a:
GB :?: :-P :-B


nie, FF
:-P
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
negocjatorek napisał/a:
Syfry używam tylko jak obcym ludziom zależy (bardziej lub mniej) na pamiatkowych zdjęciach.
I w tym celu kupiłeś K10D?
 

Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
LDevil napisał/a:
negocjatorek napisał/a:
Syfry używam tylko jak obcym ludziom zależy (bardziej lub mniej) na pamiatkowych zdjęciach.
I w tym celu kupiłeś K10D?

Tak się czasem zastanawiam po jaką cholerę na zakupy w Galerii Mokotów przyjeżdżają ludzie nowiutkimi Porschakami... jakby nie mogli sobie kupić jakiegoś Forda do takich celów...
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
Chmarski napisał/a:
Tak się czasem zastanawiam po jaką cholerę na zakupy w Galerii Mokotów przyjeżdżają ludzie nowiutkimi Porschakami.
+10 do lansu. Niestety czasami doskwiera zbyt mały bagażnik.


Ale nie podejrzewam negocjatorka o próbę lansowania się za pomocą kadyszki.

 

Chmarski  Dołączył: 28 Mar 2007
LDevil napisał/a:
Chmarski napisał/a:
Tak się czasem zastanawiam po jaką cholerę na zakupy w Galerii Mokotów przyjeżdżają ludzie nowiutkimi Porschakami.
+10 do lansu. Ale nie podejrzewam o to negocjatorka.

To czemu nie jeżdżą w kółko po tym cholernym parkingu tylko miejsca zajmują i sobie idą...
Chyba mam (chory) pomysł na (chory) biznes. Zacznę prowadzić konsultacje z zakresu "Czy wiesz, że Twój Lans jest do bani?"


W sumie to Tymochowicz na tym chyba nieźle wychodzi :evilsmile:
 
muciaq  Dołączył: 01 Wrz 2007
+5 gdy jest czerwony a +3, gdy czarny :P
reszta kolorow bonusu nie ma ;]
 
LDevil  Dołączył: 30 Maj 2007
Cytat
To czemu nie jeżdżą w kółko po tym cholernym parkingu tylko miejsca zajmują i sobie idą...
Bo skończyli lansować się porszawką, a zaczynają lans w drogich sklepach :)

[ Dodano: 2008-08-20, 18:36 ]
muciaq napisał/a:
+5 gdy jest czerwony a +3, gdy czarny :P
reszta kolorow bonusu nie ma ;]
Ja bym jeszcze dawał +7 za matowy (tak, wiem, że to jest ferrari).
http://www.trendz.pl/file...dy2_ferrari.jpg
 

Generic  Dołączył: 09 Lis 2007
Wyjeżdżałem na 5 dni nad morze pod namiot z grupą przyjaciół, do kwestii zdjęć chciałem podejść rozsądnie. No to wziąłem pleśniaka z dwoma szkłami + 3 rolki filmu. Nawet na tą okazję uszyłem wkładkę do torby (dużej foto nie było sensu brać, wrzucać aparat do plecaka tym bardziej).
Ile zrobiłem zdjęć? JEDNO o-)

Nie umiem po prostu... albo robię zdjęcia albo spędzam czas z przyjaciółmi na typowych rozrywkach. Jak to próbuję łączyć to i zabawa nie ta (na sprzęt uważać trzeba) i zdjęcia liche (za mało zaangażowania).
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Gdy jadę w góry to wychodzi mi rolka na dzień. Chyba że leje to dwie. I tak tego sporo wychodzi. Ale... odkąd biorę w góry slajd i pamiętam że to slajd i nie ma przebacz (jak się naświetli i wykadruje to tak to zostanie), to jakoś tak mi przyjemniej jest. Wychodzi do 50 udanych ujęć, nie trzeba nic prostować, bawić się levelami... Z cyfrą pewnie bym popłynął...

Cieszę się, że mam alternatywę. Zboczenia cyfrowe koryguję co jakiś czas analogowo.

Generic napisał/a:
Nie umiem po prostu... albo robię zdjęcia albo spędzam czas z przyjaciółmi na typowych rozrywkach.


Jak chodziliśmy z kumplem (albo ze znajomymi) po górach, to nawet w ciągu 7-10 szedł tylko jeden film.

Gdy chodzę sam, mimo że biegam po górach (trasy 8-godzinne bez litości), to trochę tego się jednak uzbiera. Lubię łączyć swoje hobby i przyjemności.
 

negocjatorek  Dołączył: 12 Kwi 2007
LDevil napisał/a:
negocjatorek napisał/a:
Syfry używam tylko jak obcym ludziom zależy (bardziej lub mniej) na pamiatkowych zdjęciach.

I w tym celu kupiłeś K10D?



Kupiłem w celu zupełnie innym. ale jakoś tak źli ludzie z tego forum sprowadzili mnie na pleśniakową drogę, że k10d używam ostatnio coraz rzadziej. Smutne.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach