dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
bEEf napisał/a:
Ok, 50-ka na pełnej klatce. No i? Bokeh? Kolory? Co?
Wszystko. Kurde, ja sie wychowalem na tej ogniskowej. Jupiter 8 50/2 to bylo przez lata moje jedyne szklo. 50mm to nie jest to samo to samo co wykadrowane 28mm. Kurde no.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
bEEf, na pewno glebia perspektywy.. [[[tu były brednie]]]

 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
dagio, nie, nie będzie, uwierz :-)
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
bEEf, moge uwierzyc, ale nie wiem jak to mozliwe..

skrajny przypadek w druga strone.. czy ustawienie sigmy 10-20 na 10mm w APSC.. potem ustawienie jej na 15mm i podiecie do FF da takie same wydluzenie pespektywy? oddalenie od tla? Dla mnie to watpliwe.. [[juz nie.. da ten sam efekt]]

 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
im dluzsza fizyczna ogniskowa obiektywu tym bardziej plan drugi zbliza sie do pierwszego, czy sie tego chce czy nie. Tak jak zupelnie inaczej bedzie wygladalo 200mm na pelnej klatce.. i zakrecone 135mm do APSC.. moze dzerry na prawde odczuwa te subtelne roznice, to rzecz indywidualna

Mylisz się, to nie tak działa. Crop matrycy odpowiada dokładnie zmianie ogniskowej z wyjątkiem głębi ostrości. Gdyby było inaczej, kompakt z obiektywem 5mm miały perspektywę rozciągniętą że głowa mała, a tak nie jest. Perspektywa jest dokładnie taka sama, jak w ekwiwalencie ogniskowej.

[ Dodano: 2008-09-06, 23:05 ]
dagio, wyobraź sobie (narysuj) fotografię, na której po dwóch stronach idą aż po horyzont płoty ze sztachetami co metr. Potem zrób z tego cropa. Zobaczysz, jak pięknie Ci "spłaszczy" perspektywę, dokładnie tak samo, jak zwiększenie ogniskowej :-)
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
bEEf napisał/a:
Mylisz się, to nie tak działa. Crop matrycy odpowiada dokładnie zmianie ogniskowej z wyjątkiem głębi ostrości. Gdyby było inaczej, kompakt z obiektywem 5mm miały perspektywę rozciągniętą że głowa mała, a tak nie jest. Perspektywa jest dokładnie taka sama, jak w ekwiwalencie ogniskowej.


bardzo przytomnie napisane!! piwo dla Ciebie!! zapomnialem o tym argumencie no.. fakt ze kiedys o tym myslalem.. no i przypomniales.. cofam poprzednie slowa. Edytowalem posty, zeby ktos tego nie przeczytal..
 
Pioter  Dołączył: 18 Cze 2007
Fafniak napisał/a:
Pioter napisał/a:
PS. Ostrość cyfry jest pozorna, zdjęcia są często "ostre" ale mało w nich szczegółów, matryca Bayera i interpolacja robi swoje, tu na nic ostre szkła.
lomatko :mrgreen:


dlaczego łomatko, przecież sam jako profesjonalista pewnie widziałeś masę przejechanych usm-em fotek tak, że aż zęby bolą. Co takie zdjęcie ma wspólnego ze szczegółowością. Przecież po wyjściu z matrycy zdjęcia są poddawane procesowi demozaikowania, kurde czyli co, są bardziej czy mniej ostre od tego zabiegu, związanego z budową matrycy bayera.

Pewnie trochę przesadziłem z poprzednim wpisem powinienem napisać, że ostrość cyfry jest czasami pozorna, nie neguję, że cyfra może dostarczać bardzo dobrych technicznie zdjęć, tyle, że w segmencie amatorskim coraz bardziej o to trudno. Wyścig na megapiksele, badziewne szkła itd. Zresztą sam pewnie o tym lepiej wiesz.


Pozdrawiam

 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
E tam. Zrobilem test. Dla mnie, znieksztalcenia na 28 mm sa nieakceptowalne.
50/1.4 @ 2


28/2 @ 2


Dla mnie znieksztalcenia sa ewidentne :-P

A tak na serio, to chodzi mi o to, ze FF to powrot do ustalonego porzadku rzeczy.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
Cytat
A tak na serio, to chodzi mi o to, ze FF to powrot do ustalonego porzadku rzeczy.

Ok, ten argument do mnie trafia, no :-)
 

Kosior  Dołączył: 26 Cze 2008
dzerry napisał/a:
A tak na serio, to chodzi mi o to, ze FF to powrot do ustalonego porzadku rzeczy.


Tylko czy dawniej, było lepiej? Ktoś mądry kiedyś powiedział "Nie przeżyje najsilniejszy, tylko ten, który umie się przystosować"
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
Kosior napisał/a:
"Nie przeżyje najsilniejszy, tylko ten, który umie się przystosować"


to fakt

 

Kosior  Dołączył: 26 Cze 2008
dagio napisał/a:
Kosior napisał/a:
"Niech przeżyje najsilniejszy, tylko ten, który umie się przystosować"


Najsilniejszy nie znaczy najlepszy.. to nalezy dodac


dagio. dlaczego poprawiłeś cytat? tam było "Nie", a nie "Niech"
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
Kosior, wybacz.. jakos sobie wygodniej zrobilem, z poczatku myslalem ze to literowka.. i nie doczytalem.. koniec z pisaniem na forum dzisiaj
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
Kosior napisał/a:
Tylko czy dawniej, było lepiej?
A widziales kiedys 30'ke ze swiatlem 1.2? Takie 50'ki (ok manualne) mozna kupic taniej niz rzeczona sigme.
 

bEEf  Dołączył: 28 Gru 2006
dzerry, zważywszy, ile waży moja Sigma, to taka 1.2 musiała by chyba mieć z 10 kilo :-) Ale tak coś mi się wydaje, że to wszystko kwestia zachowania w cyfrowych puszkach odległości obrazowania z czasów FF. Gdyby wszystko proporcjonalnie zmniejszyć, była by to przecież jedynie kwestia skali. O ile się nie mylę, tą drogą poszedł właśnie Olek.

Tak czy inaczej to już raczej się nie stanie, bo machina propagadnowo - marketingowa ruszyła w stronę FF. Mnie tam to trochę zwisa, bo i tak coraz bardziej wolę film, trochę smuci, bo jednak szkoda tych wszystkich fajnych obiektywów do APS-C, a tak w ogóle - chyba czas się z tym oswoić i tyle.
 
dan  Dołączył: 11 Sie 2006
A propos 30-ki Sigmy. Mecze ja od paru dni. Super szkielko. ALE - Rokkor 45/1.7 z mojego Hi-Matica rysuje jeszcze ladniej.

Rokkor, na pelnej dziurze, przy wyostrzeniu na obiekt oddalony o 2 m da glebie 19,5 cm.
Sigma na Szajsungu da w tej sytuacji glebie 24,9 cm. Roznica niby niewielka, ale plastyka inna :mrgreen: :-P
 

Fafniak  Dołączył: 19 Kwi 2006
Pioter napisał/a:
widziałeś masę przejechanych usm-em fotek tak, że aż zęby bolą.
Pioter napisał/a:
Przecież po wyjściu z matrycy zdjęcia są poddawane procesowi demozaikowania, kurde czyli co, są bardziej czy mniej ostre od tego zabiegu, związanego z budową matrycy bayera.
chlopie nie wiem o czym ty tak naprawde piszesz
co to ma wspolnego z twoim stwierdzeniem? To ze ktos niszcy zdjecie takimi zabiegami to jego sprawa a demozaikowanie...no coz jest a w filmach kolorowych jest ziarno... :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
dan napisał/a:
Rokkor 45/1.7 z mojego Hi-Matica rysuje jeszcze ladniej.
Bo to szklo, jesli chodzi o plastyke, to chyba najlepsze co do tej pory mialem. Slajdy z rokkora 45/1.7 szczegolnie cudnie wygladaja.
 
lipalipski  Dołączył: 28 Mar 2007
Popieram. Zacne szkiełko.
 
Pioter  Dołączył: 18 Cze 2007
Fafniak napisał/a:
Pioter napisał/a:
widziałeś masę przejechanych usm-em fotek tak, że aż zęby bolą.
Pioter napisał/a:
Przecież po wyjściu z matrycy zdjęcia są poddawane procesowi demozaikowania, kurde czyli co, są bardziej czy mniej ostre od tego zabiegu, związanego z budową matrycy bayera.
chlopie nie wiem o czym ty tak naprawde piszesz
co to ma wspolnego z twoim stwierdzeniem? To ze ktos niszcy zdjecie takimi zabiegami to jego sprawa a demozaikowanie...no coz jest a w filmach kolorowych jest ziarno... :-P

jest już późno głowa mnie boli, ale co tam...
w sumie masz rację, chodziło mi o to, że w analogu było tak, że obiektyw decydował o jakości zdjęcia. W cyfrze niby też tak jest tyle, że nie do końca. Dużo też zależy od matrycy, postprocessingu itp. Jeżeli chodzi o amatorskie korpusy, to większość ma napakowane pikselami matryce, do tego często dopina się kitowe obiektywy, lub coś co po prostu nie daje rady, do tego dochodzi interpolacja, demozaikowanie . Na zdjęciach wychodzi mydło, statystyczny amator w tej sytuacji po prostu usm ustawia do oporu i jest ostro. Tylko, że zamiast szczegółów są jasne obwódki. Nie neguję tego, że cyfra robi ostre zdjęcia, po prostu opisane przeze mnie zjawisko jest częste i nawet ostatnio stało się moim udziałem, co mnie tak sfrustrowało, że pozwoliłem sobie sklecić powyższego posta.

Pozdrawiam

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach