argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
qndzio napisał/a:
Co kto robi ze swoimi środkami, mam wrażenie, nic nam do tego.
qndzio napisał/a:
Możemy natomiast zastanawiać się, jak ten sprzęt będzie wykorzystywany.
Nic nam do tego.
 

qndzio  Dołączył: 30 Wrz 2008
argawen napisał/a:
Nic nam do tego.

Ale z dwojga złego... ;-)
 

Raven  Dołączył: 03 Gru 2007
Fafniak napisał/a:
Proponuje aby ktorys z kolorowych posprzatal ta idiotyczna dyskusje - mam teraz slaby dostep do sieci

Że to był OT to się zgodzę, ale żeby od razu o idotyzmach... :evil:
 
rychu  Dołączył: 08 Paź 2006
Wy tu pitu pitu o papierkach, dyplomach. A może wspomnijmy o kwalifikacjach i systemach płac (taryfikatorach). Młodzież pracująca w nowoczesnych, małych firmach nie wie o co chodzi. Nie wie też co to związki zawodowe.
Otóż w największej gałęzi przemysłu, kto trzyma "wadzę", no kto? Ale nie miało być o związkach ino o płacach. To związki ustalają i zatwierdzają system i taryfikator płac. Skoro wspomniano o wykształceniu, to powiem Wam, że w górnictwie lepiej robić łopatą niż jako inżynier.
Bardzo nie lubię biadolić na temat zarobków, bo jak ktoś wspomniał, zawsze można zmienić pracę. Tylko po 20 latach pracy ogarnia człowieka frustracja, że po 5 latach szk. średniej, 4 l. studiów inż. + 2l. mgr. po dwóch fakultetach podyplomowych, z wymaganym wykształceniem, wymaganym dopuszczeniem do ruchu przez organy adm. państw. z odpowiedzialnością za niemały majątek, odpowiedzialnością za ludzi (w razie wypadku jest to odpowiedzialność przed prokuratorem) otrzymujesz wynagrodzenie .... :-/ ... na poziomie przekraczjącym o 1/2 l wódki najlepiej zarabiającego twojego pracownika, który nawet zawodówki nie skończył.
Niedawno córka znajomych poszła do pracy po liceum niezakończonym maturą do jakiegoś baru i otrzymuje wynagrodzenie na poziomie górnika pod ziemią.
Ludzie, gdybyśmy tak rozpatrywali świat, to popadniemy w obłęd, a sprawiedliwość? Kto wie co to jest?.
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Raven napisał/a:
Że to był OT to się zgodzę, ale żeby od razu o idotyzmach... :evil:
Fafniak zły jest, bo kupił Nikona :mrgreen:
 

perl  Dołączył: 24 Wrz 2006
A wiec chcialbym zaczac od tego, ze w pierwszym poscie jest blad.

Cytat
Nikor 70-210 2.8
Nikkor 70-200/2.8
10 milimetrow robi roznice!


Bez polityki
 

szarografit  Dołączył: 15 Gru 2007
Cytat
Otóż znam analogiczny przykład, gdzie tatko koleżanki wydaje 18 Kilo zł na d300, kilka nikkorów i lampę, nie wiedząc ze aparat nie ma stabilizacji w korpusie (!) a fotki strzela na jakimś auto magicznym programie, okazjonalnie, np nowy portrecik córeczki na nasza klase

No i właśnie takie przypadki mnie zastanawiają: człowiek ewidentnie nie wie na co przeznacza prawie 20 tys. ! Ma tyle kasy, że ta suma jest dla niego aż tak nieważna? W jaki sposób (legalny) można stać się aż tak bogatym? Czy może ma po prostu więcej pieniędzy niż przeciętny obywatel tego kraju, ale trudno mu swym intelektem ogarnąć choć trochę rynek sprzętu fotograficznego? W jaki więc sposób dorobił się aż tak, skoro na umysł raczej liczyć nie mógł?
Ktoś widzi tu jakąś inną możliwość?
Podobnie jest z sytuacją, której opis rozpoczął cały ten wątek: ktoś kupuje sprzęt i nie zwraca uwagi na fakt, że bardzo przepłaca - wszak nabywa całość w MM. Może ta niewiasta wybrała akurat ten sklep, bo dosłownie potraktowała jego hasło reklamowe. Ale przecież wiadomo kto taki tekst traktuje dosłownie (tak, tak - właśnie ten, o którym to hasło mówi ;-) ). I skąd ktoś taki ma tyle kasy na jednorazowy wydatek?
;-)
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
szarografit, czego ty chcesz od takich ludzi ? To ich sprawa, jak wydają swoje pieniądze. Dzięki temu interes się kręci i ludzie mają pracę( np. w takim MM). To samo jest z samochodem, tv, nawet telefonem.
szarografit napisał/a:
W jaki więc sposób dorobił się aż tak, skoro na umysł raczej liczyć nie mógł?
Przeginasz.
szarografit napisał/a:
Może ta niewiasta dosłownie potraktowała hasło reklamowe sklepu, ale przecież wiadomo kto taki tekst traktuje dosłownie (tak, tak - właśnie ten, o którym to hasło mówi ;) ).
Może to bogata ciocia przyjechała z USA i chce, dawno nie widzianemu chrześniakowi, zrobić prezent.
Zaczynam powoli przyznawać rację Fafniakowi, by ten watek wywalić.
 

matb  Dołączył: 02 Lis 2006
szarografit, ale co w tym dziwnego? To czy 20 tysięcy to dużo, czy mało to przecież rzecz względna. Są w Polsce ludzie, którzy zarabiają naprawdę duże pieniądze. I dla nich 20 tysięcy to żaden wydatek. A na zastanawianie się, czy można je wydać lepiej szkoda czasu. Tak po prostu, szczególnie jak się tego czasu nie ma. Bo co? Zaoszczędzi tysiąc, dwa tysiące? ALbo będzie się wgłębiał w tajniki fotografii, żeby wybrać tańszy sprzęt? Po co? Przecież lepiej iść tam, gdzie ma się pewność, że się kupi i że się kupi to, co najlepsze. A skoro najlepsze, to na znaczy że dobre - czyż nie?
Czy kupując jogurt robisz analizę rynku, żeby znaleźć lepszy? I krążysz po sklepach, żeby kupić taki 10 groszy tańszy?
 

Zdano  Dołączył: 23 Paź 2006
argawen napisał/a:
by ten watek wywalić

Chyba tak bo coraz większe bzdury są w nim wypisywane.
 

szarografit  Dołączył: 15 Gru 2007
Panowie, że zacytuję sam siebie (a konkretnie koniec mojej poprzedniej wypowiedzi):
szarografit napisał/a:
;-)

:-P

[ Dodano: 2008-12-01, 19:53 ]
Jeszcze tylko dopiszę, że do napisania poprzedniej wypowiedzi skłoniła mnie pewna obserwacja. Otóż zauważyłem, że najmniej skłonni do takiego pochopnego wydawania kasy są właśnie ci, którzy mają jej najwięcej (piszę o ludziach, których znam osobiście). Kupując naprawdę drogi sprzęt fotograficzny (służący im do zarabiania na wysokim poziomie) szukają jak największych oszczędności. Ale ludzie przecież są różni ;-)
No to lecimyyyy (w kosmos, niebyt czy inne otchłanie) ;-)
 

andy68  Dołączył: 11 Wrz 2008
a moze ten sprzet w ogóle zdjec nie bedzie robił ;-) , bo zbliza sie koniec roku i trzeba zrobic koszty w firmie bo nie ma co odpisac od dochodowego i vat-u :idea:
 

argawen  Dołączył: 19 Kwi 2006
Zamykam.
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
I bardzo dobrze

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach