consider_it  Dołączył: 05 Wrz 2008
"Sprytna gosposia" z laptokiem... :P
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
14.

15.

16.

17.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
15 i 17 szacunek..
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Dziękuję :oops: :-D
 

Ijon  Dołączył: 27 Paź 2006
14. i 17. - dobra robota.
 

peterkki  Dołączył: 08 Lip 2008
17 nieźle wykombinowane, natomiast 14 i 15 momenty mają niezłe ale dużo innych detali na zdjęciach trochę mnie rozprasza
 

MarWoj  Dołączył: 15 Mar 2007
17te - SUPER . Gęba sama sie śmieje. :mrgreen:
 

Nusydnas  Dołączyła: 21 Sty 2008
jej, a ja przegapiłam tego kota - karygodne, bo bardzo bardzo bardzo mi się podoba taki niewypłoszony :)
 

andreo  Dołączył: 27 Cze 2008
Widaj thrackan,
moim zdaniem masz dar do 'reporterki'.... = umiesz zaobserwować ciekawe sytuacje...
... ale nie potrafisz ich jeszcze!!!! poprawnie technicznie zarejestrować....
tylko nie odpisuj, że zdjęcia reporterskiego nie da się poprawnie technicznie wykonać... wiem jest to trudne ... ale wykonalne .... ;-)

P.S. przepraszam za prywatę
do WSZYSTKICH.. niedawno odświeżyłem swój wątek.... a komentów ... mało = 1
co jest... aż tak źle czy Wam się nie chce....
 
Serafion  Dołączył: 01 Gru 2007
dla mnie 14stka super jak na miejski strzal w kolorze. 17stka mi się jakos nie widzi, może ze względu na jakas taka nienaturalnosc bezpośredniego blysku, moim zdaniem ciekawiej byloby dac minusowa korekcje blysku albo moze dluzszy czas i lampka za toy toyem rozswietlajaca go? ale to wszystko sa porady, ktore mogą byc zasadne jeśli się caly czas biega z kompletem sprzętu wiec w zasadzie można traktowac je na boku ( dla mnie w końcu lepiej zrobic zdjecie niz czaic sie 5 miesięcy bo moze okazja zeby w ogole taki moment uwiecznic przeminie ).

Nota bene zainspirowany dorzucilem cos od siebie w miejskich strzalach grupowych;)
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
Dziękuję, że zajrzeliście :-D

14 i 15 to jeszcze czas nauki aparatu, jedno z pierwszych ulicznych wyjść z cyfranką. Jestem w pełni świadom niedoskonałości. Zastanawiam się, jak forumowi stritowcy wyrabiają się z ustawieniami i kadrowaniem, że im ludziska nie nadążają uciekać. Zanim wyceluję, nastawię ostrość - już paszli. :roll:

17... Serafion, gdy zacząłem czytać Twój komentarz prawie padłem ze śmiechu - wyobraziłem sobie jak tą scenkę urządzania mini-studia wokół Toi-toia musieliby odebrać:
a) przechodnie
b) ochroniarz, który stał za moimi plecami
c) kilkunastu robotników z pobliskiej budowy, którzy zmierzali do tegoż przybytku :mrgreen:
Inna sprawa, że cały mój sprzęt to puszka, kit i helios 44-M-4 (ale muszę jeszcze dokupić przejściówkę). Jak harmonogram studiów pozwoli, to zarobię na coś więcej ;-)
 
Serafion  Dołączył: 01 Gru 2007
Faktycznie komicznie by to wyglądalo ale do odwaznych świat należy! poza tym jaki efekt;) co do przejsciowki polecam gielde foto w wawie, jak sie poszuka i potarguje to mozna w dobrej cenie przejsciowke wychaczyc. Jak i mase innych ciekawych rzeczy czasem nawet tanio.
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
18.


19.


20.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
hmm.. 18 nie bardzo, 20 tak sobie... mialem/mam czesto podobnie.. ide sobie i az mnie korci, zeby zrobic zdjecie, doslownie reka swiezbi.. robie, podoba mi sie, ale wracam do domu.. patrze na nie pod katem "czy moglbys zrobic z tego duzy wydruk i powiesic na scianie?" jesli nie, to leci w kosmos.. kiedys przynioslem ze spaceru 30 zdjec.. w domu stopniowo wywalilem w kosmos wszystkie..

co do nadążania, mi się zdarza przewidywać. Chyba nigdy nie zrobiłem zdjęcia na ulicy na sporą szybkość, często czekam z gotowym sprzętem, bo zawsze coś się wydarzy ;-)

co do 19, to takie zestawienie mi się skojarzyło z moim zdjeciem:
http://adamkorzeniewski.c...p?showimage=159

.. Twojego po lewej i mojego po prawej (wierzyc sie nie chce, ze mozna zrobic 2 niemal identyczne kadry.. :shock: jestem pod pozytywnym wrazeniem):
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
dagio napisał/a:
"czy moglbys zrobic z tego duzy wydruk i powiesic na scianie?"

Cenna uwaga... Chyba wypiszę na kartce i przykleję nad biurkiem... To mi pozwoli w niedługim czasie zwolnić sporo miejsca na dysku.

Co do zestawienia... :shock:

Nawet kąt przechylenia jest prawie ten sam... Dziki fart... Zbieg okoliczności... No nie wiem, jak to nazwać... Nawet w wizjer nie patrzyłem...

Dagio, co powiesz na mały eksperymentalny (jak przetłumaczyć "quest"?) nieograniczony w czasie? Mianowicie, próbę świadomego, powtórnego odnalezienia tych kadrów? Jeżeli raz, przypadkowo się udało, czemu nie mogłoby udać się znów? :mrgreen:
(kiedy już powrócisz na ulicę w pełni sił, czego jak najrychlej serdecznie Ci życzę!)
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
thrackan napisał/a:
Mianowicie, próbę świadomego, powtórnego odnalezienia tych kadrów? Jeżeli raz, przypadkowo się udało, czemu nie mogłoby udać się znów?


rozwiń dokładniej, bo nie rozumiem..

thrackan napisał/a:
(kiedy już powrócisz na ulicę w pełni sił, czego jak najrychlej serdecznie Ci życzę!)


to sie porobilo, zeby zyczyc komus powrotu na ulice, zamiast sie cieszyc ze ma dach nad glowa..
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
dagio napisał/a:
rozwiń dokładniej, bo nie rozumiem..
Mam na myśli próbę zrobienia serii zdjęć, które nawiązywałyby do tych dwóch z zestawienia. Różni ludzie, różne miejsca, ale przyjmujący podobne postawy.

dagio napisał/a:
to sie porobilo, zeby zyczyc komus powrotu na ulice, zamiast sie cieszyc ze ma dach nad glowa..

Ło matko! Pisałem o takiej porze, że nie przemyślałem możliwego wydźwięku. Nie wiem, czy słusznie, ale oglądając L&S i czytając komentarze, nabrałem przekonania, że jesteś chory i nie możesz opuszczać domu. Chciałem Ci życzyć zdrowia i możliwości wyjścia na spacer z aparatem. Tak jak w filmach zza oceanu policjanci zawieszeni w służbie/przeniesieni za biurko "wracają na ulicę" gdy wracają do czynnej służby.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
thrackan, okej, rozumiem, zapomnialem dac przymrozonego oka na koncu..
Czy jestem chory? Obecnie fizycznie tak, ale to nie ma zwiazku, ja raczej hibernuje jesli chodzi typowo o "ulice"
 

thrackan  Dołączył: 08 Lut 2007
dagio napisał/a:
ja raczej hibernuje

Jeżeli się najadłeś zawczasu, to pozostaje tylko życzyć miłego snu o innym temacie ;-)
Skoro nie porzucasz aparatu, tylko zmieniasz miejsce - nie jest to zła wiadomość. Jak już pisałem na blogu, ciekaw jestem, co jeszcze można zrobić w domu. Spojrzenie z pralki jest jednym z najbardziej uśmiechogennych pomysłów, jakie ostatnio widziałem. :-D
 
kulten  Dołączył: 19 Lip 2007
To ja z przykrością muszę napisać, że nie podobają mi się Twoje zdjęcia, ot pstryki na mieście i to dość przypadkowe, np 18, 20, 14 czy 15. Jedyna zdjęcie, które się jakoś ratuje to 19, przynajmniej jest jakaś perspektywa i widać w tym trochę przemyślenia. W pozostałych natomiast nie zdołałem się tego doszukać.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach