diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
  ostrzezenie /seriale wciągają/
nigdy ale to nigdy nie ogladajcie serialu "stargate"
zrobilem ten blad i przez ostatnie ok 4 miesiace obejrzalem wszystkie 15 sezonow i dwa filmy pelnometrazowe, spiac po ok 4godz na dobe...
zostalo mi jeszcze 9 odcinkow ostatniej serii...
juz dosc na dzis.... a moze jeszcze jeden... to juz naprawde ostatni dzis, no moze dwa ;-)
 

kruk  Dołączył: 11 Sie 2007
:))) Hammond z teksasu i O’Neill wymiatają co? :P
 

Pentagram  Dołączył: 21 Wrz 2006
Ale niestety zakończyli już Atlantisa, a wcześniej SG1. Beznadzieja. Pomysły im się skończyły.
 

Szakal  Dołączył: 18 Gru 2006
Re: ostrzezenie
diplodok napisał/a:
nigdy ale to nigdy nie ogladajcie serialu "stargate"
zrobilem ten blad i przez ostatnie ok 4 miesiace obejrzalem wszystkie 15 sezonow i dwa filmy pelnometrazowe, spiac po ok 4godz na dobe...
zostalo mi jeszcze 9 odcinkow ostatniej serii...
juz dosc na dzis.... a moze jeszcze jeden... to juz naprawde ostatni dzis, no moze dwa ;-)


no to jeszcze seria Atlantis (jestem w środku 5 serii :-P )

... mój rekord jak zacząłem oglądać to jedne seria w weekend

 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
Mam to samo z Dexterem...
 

Eldred  Dołączył: 16 Paź 2007
Ja to miałem z Prison Break, Heroes i Lost, ale na szczęście wyrwałem się zanim było za późno :-P
 

Zbynio  Dołączył: 07 Maj 2007
Jest też znakomity serial s.f. "ANDROMEDA" gdzie jedną z głównych ról, właśnie Andromedy, gra Lexa Doig.
Pojawia się w Sargate bodaj w 8 sezonie w roli doktor Lam.
Ale serial Stargate wymiata :mrgreen: :-B
 

diplodok  Dołączył: 13 Cze 2006
Szakal napisał/a:
no to jeszcze seria Atlantis

10 sezonow SG1 i 5 sezonow Atlantis - jestem na koncowce Atlantisa :mrgreen:

Pentagram napisał/a:
Ale niestety zakończyli już Atlantisa, a wcześniej SG1. Beznadzieja. Pomysły im się skończyły.

ale jest nadzieja dla galatyki
http://gwrota.com/index.php?m=single&id=465
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
jak tak mam z Californication.
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
heh, jak technologia zmienia nawyki..

kiedys ogladalo sie mnostwo filmow pelnometrazowych, standardem byla plyta CD i "zapozyczony" kodek DivX jest swietnym duetem, wiekszosc filmow to sa edycje maksymalnie dwuplytowe.

Technologia poszla do przodu, standardem staly sie plyty DVD szesciokrotnie bardziej pojemne od CD, nagrywarki tanie jak barszcz, kodek "daje rade" i pojawilo sie pytanie: Co zrobic z ty dostepnym miejscem na plytach? To moze tematycznie ja zapchac? Pojawaila sie idea zgrywania calych serii serialowych.. to tak w wielkim skrocie ;-) bo doszly do tego stale powiekszajace sie przeplywnosci bitowe naszych laczy internetowych.

Dobrze, ze nie wszyscy ulegaja trendom, bo czasu to pozera mnostwo.. ja sie nie daje ;-)
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
YellowLabel napisał/a:
jak tak mam z Californication.

Już przerobiłem (Woody Allen ma dobrych naśladowców) ;-) A tak a propos - ciekawa tendencja się pojawiła. W Hollywood tłuką papkę która już zaczyna drażnić nawet mniej wymagających widzów, a telewizja produkuje takie perełki jak np. "Rzym". Podobno "Anioły w Ameryce" też są w porządku. Mam wrażenie że Hollywood gubi to samo co nasz rodzimy przemysł filmowy - jest kasa ale nie ma scenariusza. Ostatnio w Trójce mówił o tym Machulski i w pełni się z nim zgadzam.

dagio napisał/a:
Dobrze, ze nie wszyscy ulegaja trendom, bo czasu to pozera mnostwo..

Trend, jak trend. Jak masz anginę i 2 tygodnie wolnego, a "Dekameronu" Boccacia nie możesz kupić od ręki w księgarni bo nie wznawiają to co ci pozostaje ? ;-)
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Hehe, ja żadnego serialu nie oglądam i nie mam tych problemów. :mrgreen: Jest więcej czasu na czytanie forum. :-P
 
BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
ale seriale są faaaaaaaajne. Ja tam się cieszę, że oglądam. Czasu mi nie brakuje jakoś (od czego jest noc :P)
Enzo, Duchovny jest po prostu genialny w tej roli jak dla mnie
 
dagio  Dołączył: 29 Lis 2006
Enzo napisał/a:
Mam wrażenie że Hollywood gubi to samo co nasz rodzimy przemysł filmowy - jest kasa ale nie ma scenariusza.


Mam wrażenie, że pokrewnie świat się gubi, bo są tanie jak barszcz świetne aparaty, ale jakoś "scenariusza" brakuje na kadry..

 

GRZESIO  Dołączył: 05 Mar 2007
Ja nałogowo połykam kartony z 4fana :-B :mrgreen:
 

volender  Dołączył: 15 Wrz 2008
dagio napisał/a:
Mam wrażenie, że pokrewnie świat się gubi, bo są btanie jak barszcz świetne aparaty, ale jakoś "scenariusza" brakuje na kadry..


No, kiedyś kupowali istDy za 10 tysięcy, i byli niejako zobligowani do focenia.... a ja kupiłem K10D za 2 tysiące i...... czytam nałogowo PENTAX@PL :D

8-)
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Kapitan Bomba?? :mrgreen: Mój idol. :-P
 

Enzo  Dołączył: 20 Gru 2006
volender napisał/a:
No, kiedyś kupowali istDy za 10 tysięcy, i byli niejako zobligowani do focenia

Taaak. Kiedyś najostrzej rysował węgiel po ścianach jaskini i też nikt nie wiedział dokąd to zmierza. Gdyby nasi przodkowie wiedzieli że teraz prawie każdy będzie mógł kupić lustrzankę, i że Pentax tak spieprzy AF... Lubię takie dyskusje ;-)
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
Enzo napisał/a:
.... i że Pentax tak spieprzy AF...


Bluźnisz... :evilsmile:
 

Szakal  Dołączył: 18 Gru 2006
Polecam jeszcze Millenium - nie tak długi jak inne ale również fajny (nawet moją Małżonkę wciągnął :))

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach