dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
kefa napisał/a:
ze kluczowe i tak jest wywolywanie bo utrwalanie zawsze mozna poprawic?
Tak. Utrwalanie to tylko proces czysto techniczny. Jesli chemik to przeczyta, to pewnie dostanie zawalu, ale co tam: po wywolanie zostaja na negatywie halogenki srebra, na ktore nie padl ani jeden foton, a przez to nie weszly w reakcje z wywolywaczem. Po plukaniu mozesz to nawet wyciagnac film z koreksu i na wlasne oczy zobaczyc. Utrwalacz wiaze te resztki i tyle - dlatego ze zuzytego utrwalacza mozna odzyskac srebro i dlatego utrwalacza lepiej nie wylewac do kibla. Wywolywacz przy takim domestosie to pikus dla przyrody, ale juz takie srebro to duzo wiekszy problem. Reasumujac - o ile utrwalacz zadzialal tak jak ma zadzialac, to nie ma zadnego wplywu na efekt koncowy.

[ Dodano: 2009-01-31, 20:14 ]
motaba_virus napisał/a:
to jak jest w koncu?
widziales kiedys baniak PET? PET jest OK, ale szklo jest po prostu lepsze, fajniejsze, a poza tym mozna sie piwa napic albo jakas fajna pania magister poznac :-)
 

motaba_virus  Dołączył: 16 Mar 2008
dzerry napisał/a:
widziales kiedys baniak PET?

no... tak :-D
taki 5l baniak po wodzie mineralnej/zrodlanej to chyba PET jest?
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
motaba_virus napisał/a:
taki 5l baniak po wodzie mineralnej/zrodlanej to chyba PET jest?
Tak, to jest PET. Ale teraz pomysl. Wywolywacz nie lubi powietrza, tak? Bo sie utlenia. A teraz skup sie. Jesli zuzyjesz pol butelki 0,4, to ile zostaje powietrza i jak dlugo wywolywacz ma kontakt z tym powietrzem? A jesli zuzyjesz chociazby 1/5 baniaka 5l, to ile zostaje powietrza i jak dlugo ma z nim kontakt wywolywacz?
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Trzymam wywoływacz i utrwalacz do papierów w butelkach po Tigerach już... hoho, ponad pół roku (strrrasznie długo, nie? :-P ) i jeszcze działają ;-) .
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Stachu, żebyś tylko kiedyś (albo ktoś) nie pomylił dopalacza z wywoływaczem ;-)
 

motaba_virus  Dołączył: 16 Mar 2008
ale ja tylko mowie ze taki baniak widzialem ;-)
nie twierdze ze chce w nim chemie trzymac, chocby z wymienionego przez ciebie powodu

tylko potych rozwazaniach na temat PET wychodzi mi ze moge sobie spokojnie rozlac tego xtola do butelek 0,3 po wodzie mineralnej, a nie musi to byc szklana butelka.

co wiecej jak rozleje do plastikow to jak zuzyje troche to moge wycisnac powietrze z butli i zakrecic.

Czyli wychodzi mi ze moda na rozlewanie do butelek po Grolschu/butelek z apteki jest podyktowana faktycznie tylko checia napicia sie piwa/poznania pani magister :-D :-P
 

dzerry  Dołączył: 01 Maj 2006
motaba_virus napisał/a:
zyli wychodzi mi ze moda na rozlewanie do butelek po Grolschu/butelek z apteki jest podyktowana faktycznie tylko checia napicia sie piwa/poznania pani magister :-D :-P
I tak oto dochodzimy do sedna sedn. Faceci mysla o jednym. No dobra, dwoch :-P
 

motaba_virus  Dołączył: 16 Mar 2008
matth napisał/a:
Stachu, żebyś tylko kiedyś (albo ktoś) nie pomylił dopalacza z wywoływaczem ;-)

bo moze to u niego Wywolac Utrwalone Dopalenie :mrgreen:

[ Dodano: 2009-01-31, 20:36 ]
dzerry napisał/a:
I tak oto dochodzimy do sedna sedn. Faceci mysla o jednym. No dobra, dwoch :-P

nie no... o jedzeniu tez czasem mysle... ;-)
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Ja tam się bardziej boję, żebym nie pomylił butelki z chlorkiem brata :-P .
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
Stachu, wszyscy znajomi jeszcze żyją? ;-) :-P
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
motaba_virus napisał/a:
a mygosia cos kiedys pisala o tym zdaje sie. to wzialem i uwierzylem

Trochę glutków było.
Jak ktoś robi galaretkę owocową, to wie, że na końcu czasem żelatyna się niedorozpuszcza ;-) To mniej więcej tak wyglądało.
Rozpuszczałam w garnku i mieszałam metalowym narzędziem do przewracania racuchów. Potem chlup do butelek typu PET - można je dość skutecznie wielokrotnie zganiatać i wycisnąć powietrze... Glutkami się nie przejmowałam ;-)
Na 2,5l.
 

technik219  Dołączył: 25 Sty 2009
motaba_virus napisał/a:


Czyli wychodzi mi ze moda na rozlewanie do butelek po Grolschu/butelek z apteki jest podyktowana faktycznie tylko checia napicia sie piwa/poznania pani magister :-D :-P


Carpe diem!
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Wiecie, coś w tym jest. Dziś poszedłem do lokalnego kerfura po jakieś butelki czy inne przyrządy potrzebne do ciemni i zatrzymawszy się przy półce z piwem... Tak, szukałem odpowiedniej butelki. Ostatecznie nie znalazłem. Za to do domu przyniosłem 3 butelki pszenicznego do spróbowania...
 

pawel_swinarski  Dołączył: 06 Lis 2008
chcę wołać w d-76 1:1

nigdy tego nie robłem i rozumiem to mniej wiecej tak:

1. kupuje proszek np na 1 litr czyli do 1 litra wody (zdemineralizowanej tak? w temp 20st?) wsypuje proszek i rozrabiam

2. Rozrobiony roztwór rozlewam do butelki zalozmy ze takiej z ciemnego szkła z korkiem zamykanym i wstawiam do szafy (jak to moze dlugo stac?) lub innego pojemnika w zaciemnionym miejscu.

3. Na drugi dzien zalozmy chcę wołać i załóżmy, że koreks ma 250 ml, to z butelki wczoraj zrobionego wywoływacza biorę 125 ml roztworu i 125ml wody by mieć rozcieńczenie 1:1, tak?

4. Wołam

5. Użyty 1+1 musze wylac, gdy robie 1+0 moge znow przedluzajac czas wolania, si?

 

PiotruśP  Dołączył: 09 Sty 2007
motaba_virus napisał/a:
co wiecej jak rozleje do plastikow to jak zuzyje troche to moge wycisnac powietrze z butli i zakrecic.
Dokładnie w ten sam sposób przechowuje xtola, w butelkach 1,5 i 2 litry PET. Zawsze wyciskam powietrze pod korek i wywoływacz po prawie 1,5 roku nadal działa, mimo że producent podaje 0,5 roku :).
Tworzywa z jakiego robione są butelki PET ma bardzo małą przepuszczalność powietrza. Dużo gorsze są baniaki w jakich sprzedawana jest woda demi - HDPE - link do stronki z opisem róznych tworzyw: PET HDPE i inne

... i jeszcze, standardowo korki do butelek PET są z HDPE chyba więc mogą trochę powietrza przepuszczać, ale patrząc na ich powierzchnię i na mojego xtola to raczej pomijalne.
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
pawel_swinarski,

1. Tak, ale lepiej wsypac do 0,75l w temp 40-50st i dolac po rozpuszczeniu do 1l.
2. Tak, jesli dobrze zamkniesz to latami.
3. Tak
4. Tak
5. Tak, ale 1+0 sie nie poleca. Najlepiej 1+3 (oszczednie!) i wylac.
 

pawel_swinarski  Dołączył: 06 Lis 2008
ok :) czyli już kumam tę matematykę a robił będę 1:2 lub 1:3 a nie 1:1
 

jorge.martinez  Dołączył: 16 Maj 2007
Hm... Czyli z litra D76 mogę w moim chemiożernym PZO trzasnąć 10 filmów 8-) Niechże się w końcu skończy ta rolka :-D
 

alkos  Dołączył: 18 Kwi 2006
jorge.martinez napisał/a:
Hm... Czyli z litra D76 mogę w moim chemiożernym PZO trzasnąć 10 filmów


Naprawde wchodzi tam min 400ml? :-/
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
350ml - ja doliczałam do 400, bo sie wychlupotywało...

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach