Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
  Schemat M 28/2.8
Pierwszy raz w życiu będę rozbierał Pentaxowy obiektyw... czyszczenie Zeissów mam już za sobą ;-)

Chodzi o to, że znajomy ma porysowana tylną soczewkę. Pozatym obiektyw jest w idealnym stanie, wręcz fabrycznym. Mam zajechaną 28, z której mogę zrobić podmiankę owej soczewki. Jak tam w środku wyglądają bebeszki? Oglądałem na jednej stronie taką rozbiórkę (jedną chaotyczną fotkę) i widziałem, że da się powyciągać oddzielnie soczewki?

Zadowolę się każdym zdjęciem/schematem eMek. Chciałbym jednak zobaczyć to na papierze zanim przybiorę się do operacji na żywym organizmie, bo obiektyw jest w takim stanie, że aż żal go zepsuć.

Aha jakiej końcówki potrzebuję do rozkręcenia? PH0? Bo to co mam w domu nie pasuje...
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Jak chcesz wymienić tylną soczewkę, to próbuj się dobierać od tyłu. Nie wiem jak jest akurat w tej eMce, ale pewnie tak, jak w innych.

 

Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
A wielkość końcówki krzyżaka? Najmniejszy jaki mam jest ciut przy duży a to co jest w obiektywie jest bardzo malutkie... Tam są dwa rodzaje śrub na bagnecie. Na pierścieniu i na bokach - one są jeszcze mniejsze wręcz zegarmistrzowskie. Nidy nie widziałem takich końcówek w sprzedaży. Pomogłaby mi informacja w jakież krzyżaki mam się zaopatrzyć? PH0 to najmniejsze jakie znam, ale nie wiem czy będzie pasowało...

[ Dodano: 2009-02-20, 22:17 ]
Stachu, tak ten schemacik znam - potrzebowałbym raczej coś "eksplodującego". Obszukałem w sieci i nie znalazłem nic. Dlatego pytanie kieruję do osób, które już rozbierały eMki i wiedzą gdzie co piszczy :-)

 

volender  Dołączył: 15 Wrz 2008
Crow, może coś takiego się przyda? http://www.allegro.pl/ite...estaw_fvat.html


a co do piszczenia w obiektywie

to wiem jedno



mianowicie











KULECZKA !! :-D :-P ;-) :mrgreen: :lol:
 

Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
Mam dokładnie ten zestaw :mrgreen: Najmniejszy krzyżak nie pasuje...
Tu jest PH0, ale na oko ciężko stwierdzić czy to będzie to: http://www.karba.com.pl/p...ecyzyjnych.html Niby jest maleńkie ale...

[ Dodano: 2009-02-20, 22:23 ]
Stachu, a Ty co tam majstrujesz w tym avatarze ;-) :?:
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Nie odkręcaj bagnetu. EMki tez rozbierałem, ale 28 jeszcze mi się nie zdarzyło. Odkręcaj kolejne pierścienie od tyłu. Te z naciętymi rowkami. To one trzymają soczewki.

[ Dodano: 2009-02-20, 22:29 ]
Na avatarze skręcam świeżo wyglancowaną Tokinę 24/2,8 ;-) .
 

Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
A czym pucujesz szkiełka, że się tak przy okazji zapytam?
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Chuch + papier ścierny - żaden grzyb mi nie straszny :evilsmile: :-P .
Mam kilka miękkich ściereczek i płyn do czyszczenia optyki Hamy. Patyczki do uszu też się przydają. Listki przysłony ostatnio myłem w wodzie z płynem do mycia naczyń.
 

Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
Nie ma to jak stare domowe babcine sposoby :mrgreen:

Obchodziłem dziś majsterkowe sklepy i za chiny nie mogłem dobrać śrubokręta :/ Czeka mnie chyba wypad dp hurtowni zegarmistrzowskiej ewentualnie praktikero podobny sklep...

Kurde z Zeissami nie miałem takich problemów... Pierwszy krzyżak z brzegu i można było rozkręcać.
 
Kn0r3k  Dołączył: 08 Lip 2008
Nie chcę zakładać nowego wątku, więc piszę tutaj:
W jaki sposób dostać się do tylnej soczewki w m50 f/1.7? Wszędzie są opisane sposoby dostania się do przysłony, ataki od frontu i zabawy z pierścieniem ostrości, a ja chcę tylko soczewkę wyczyścić, bo się coś dostało do środka... Możliwa jest taka operacja? Łatwo można coś popsuć?
Stachu napisał/a:
Odkręcaj kolejne pierścienie od tyłu. Te z naciętymi rowkami. To one trzymają soczewki.

Tak od razu? Żadnych śrubek przy bagnecie nie ruszać?
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Tak, tak od razu.
 

Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
No to mam mały problem. Zanim dobrałem się do 28 rozebrałem sobie moją 50. Swobodnie mogłem odkręcać pierścienie zarówno od przedniej soczewki jak i tylnej. Wyczyściłem, złożyłem i wygłada jak z fabryki.

Natomiast z 28 jest zonk. Można się do niej dobrać tylko od przodu wyjmując wszystkie segmenty, natomiast tylna soczewka jest jakby niewyjmowalna. Nie ma możliwości odkręcenia pierścienia z nacięciem bo go tam po prostu nie ma. Jest tylko schodkowa powierzchnia. Bo chyba niemożliwe jest to, żeby ją wyjąc trzeba zdemontować bagnet? :shock: Tak więc na chwilę obecną tkwię w martwym punkcie... Wyczyściłem wszystkie soczewki, ale wymienić tylnej nie dam rady.

[ Dodano: 2009-02-21, 15:56 ]
Kn0r3k, na tyle masz pierścienie z nacięciami. Pozbywasz się po kolei od zewnętrznej kręcąc w lewą stronę. Soczewkę będziesz mógł potem dosłownie wziąć w palce.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
Jak nie ma, jak jest:

Dwie dziurki po bokach są.
 

Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
Nie ma. To identyczny obiektyw jaki mam (zdjęcie z allegro):



Chyba, że jestem ślepy...
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
Moja M28/2.8 też jest bez nacięć.
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
No to lipa. Może spróbuj palcami (w gumowych rękawiczkach).
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Stachu napisał/a:
papier ścierny
Crow napisał/a:
Nie ma to jak stare domowe babcine sposoby
:mrgreen:

A co zrobić jak się takie coś "zassie". Niby wiadomo jak i gdzie, ale używając normalnej siły nie da rady a użycie większej może uszkodzić element? :roll:
 

Stachu  Dołączył: 27 Kwi 2007
"Zassie" w sensie gwinty? Imadło, kombinerki i jazda. Przez szmatkę, deskę lub coś innego miękkiego oczywiście. Zdarzyło mi się tym sposobem porysować kilka metalowych pierścieni, ale nic poza tym.
 

Crow  Dołączył: 08 Paź 2008
Stachu napisał/a:
No to lipa. Może spróbuj palcami (w gumowych rękawiczkach).

Za chusteczkę nie daje rady nawet przez rękawice. Spróbuję jeszcze otworzyć to tak jak pierścień z przodu - gumowym krążkiem ale coś blado to widzę...
 
tabu25  Dołączył: 01 Gru 2008
mam tylko 1 pytanie jak to potem składacie aby szkło było OK jakaś rada

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach