BAN YellowLabel  Dołączył: 30 Mar 2008
matth, no
kle kle kle kle kle kle :D
 

matth  Dołączył: 21 Kwi 2008
YellowLabel, eee tdi robi wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr ciągle, ogłupieć idzie ;-) A jak na hamowni damy tak na tdika 3500obr/min i ze 150Nm obciążenia na hamulcu to nic tylko wziąć i wyjść - najlepiej z siebie ;-) :-P
 

jack  Dołączył: 25 Mar 2007
Disintegrator napisał/a:
ale kto w benzynie przy 60 zapina 4???? albo 5 przy 80???


wiesz w mojej benzynie przy 60km/h na 4 biegu mam obroty ok 2000
 
Disintegrator  Dołączył: 06 Lut 2008
jack napisał/a:


wiesz w mojej benzynie przy 60km/h na 4 biegu mam obroty ok 2000


No wlasnie.... przyjemnosc zadna... a i oszczednosc watpliwa.


Wszystkich milosnikow diesli prosze o jedna rzecz - przejedzcie sie DOBRA benzyna. Albo wsciekle krecacym sie N/A (np seria B) (nie wymagam juz nawet takich wynalazkow jak ITB na gazniku, bo kto raz przezyl reakcje na gaz w takiej konfiguracji ten na diesla nawet nie spojrzy), albo porzadnie pompujacym turbo, ew czyms o sensownej pojemnosci... i wtedy uczciwie powiedzcie ze wolicie diesle ze wzgledu na ich parametry a nie koszt...

problem polega na tym, ze producenci samochodow idac za moda inwestowali koszmarne pieniadze w rozwoj diesli, doprowadzajac te silniki do wysokiego poziomu, jednoczesnie troche po macoszemu traktujac jednostki z zaplonem iskrowym. Stad duza obecnosc bardzo przecietnych lub wrecz nieudanych silnikow benzynowych na rynku.
Oczywiscie, sa wyjatki i to o nich mowie, a i niektorzy producenci od jakiegos czasu probuja zamknac luke technologiczna.

Zeby nie bylo - zrobilem dieslami ok 150kkm - glownie grupa VAG, Mercedes, Mazda, Opel, Ford, wiec wiem o czym pisze... Czasami jezdze z kolezanka do Krakowa jej Polo i oczywiscie ze milo jest spalac 5 litrow ON/100 km, ale dla mnie jazda samochodem ma przede wszystkim sprawiac przyjemnosc...
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Disintegrator napisał/a:
problem polega na tym, ze producenci samochodow idac za moda inwestowali koszmarne pieniadze w rozwoj diesli, doprowadzajac te silniki do wysokiego poziomu, jednoczesnie troche po macoszemu traktujac jednostki z zaplonem iskrowym. Stad duza obecnosc bardzo przecietnych lub wrecz nieudanych silnikow benzynowych na rynku.
Oczywiscie, sa wyjatki i to o nich mowie, a i niektorzy producenci od jakiegos czasu probuja zamknac luke technologiczna.
Ditto! I nieźle im to zamykanie idzie.

[ Dodano: 2009-02-27, 08:46 ]
GRZESIO napisał/a:
przykłady katalogowe:

1,9TDI
105KM/4000
250Nm/1900
0-100km/h 11,8s
v max 192km/h
60-100km/h na 4 biegu: 8,2s
80-120km/h na 5 biegu: 12,1s
Spalanie 5l

1,6FSI
115KM/6000
155Nm/4000
Dlaczego porównujesz 1.6 z 2.0 Turbo?
Dlaczego porównujesz 155Nm z 250Nm?

Dla porównania 2.0T Saaba:
205KM
300Nm
0-100km/h 7,7s
v max 235km/h
80-120km/h 9,8s
Spalanie 8,1l
 

jack  Dołączył: 25 Mar 2007
Disintegrator napisał/a:
No wlasnie.... przyjemnosc zadna...


Jeżeli dla Ciebie przyjemność oznacza ryk silnika i kręcenie obrotów na maksa to zgoda, mnie to już nie bawi po paru niepotrzebnych naprawach i to wcale nie z powodu jakiś kolizji tylko niepotrzebnego przeciążania mechanizmów. A doprowadzić innych "kierowców" do szewskiej pasji potrafiłem jeżdżąc "kantem" - wciąż nie mogę zapomnieć jak jakiś pozer skatował BMW z serii Z (chyba Z3) jak go zostawiłem pod światłami na zielonym.
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Disintegrator napisał/a:
i wtedy uczciwie powiedzcie ze wolicie diesle ze wzgledu na ich parametry a nie koszt...

Nie wolę diesli ze względu na ich parametry [aczkolwiek nie powiem, że ich podobieństwo do hucułków jest istotne - zawsze prefererowałam te małe, pokraczne, uparte i wytrzymałe koniki, nad szybkobieznymi gorącokwistymi, które jednakże w terenie górskim radzą sobie średnio],
Nie wolę diesli ze względu na ich koszty.

Wolę diesle, bo lepiej pachną, bo ich silnik mruczy i nie wyją niemiłosiernie na wysokich obrotach.

De gustibus non disputandum est.
 
Kuzyn Mygosi  Dołączył: 08 Wrz 2008
mygosia napisał/a:

De gustibus non disputandum est.

Nie prościej powiedzieć że "o gustach się nie dyskutuje"? ... tylko znowu jakaś nowo/staromodna mania zaśmiecania innymi językami elo blink blink mlask mlask ... czyli łac. niby powraca do łask (nie czuję jak rymuję x-P )
 

mygosia  Dołączyła: 19 Kwi 2006
Kuzyn Mygosi napisał/a:
Nie prościej powiedzieć że "o gustach się nie dyskutuje"?

Prościej.
Ale nie zawsze to co proste jest najlepsze. I najładniejsze.

I nie podskakuj - bo dzisiaj jade do J. i Cię lanie zrobię :-P
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
mygosia napisał/a:
Wolę diesle, bo lepiej pachną, bo ich silnik mruczy i nie wyją niemiłosiernie na wysokich obrotach.

De gustibus non disputandum est.
Z tym wyciem to nie do końca prawda, ale przynajmniej taka postawa jest jasna. I dlatego nie przekonujesz innych, że są lepsze, tylko mówisz że ci się podobają. Zwłaszcza Twój MyGolf :-B :mrgreen:
 

plwk  Dołączył: 21 Kwi 2006
mygosia napisał/a:
I nie podskakuj - bo dzisiaj jade do J. i Cię lanie zrobię :-P

To jawny terror :mrgreen:
 
luhso  Dołączył: 22 Maj 2008
Odnośnie TEMATU :evilsmile: :evilsmile: Da radę cewki wymienić w garażu?
 

jacekh  Dołączył: 08 Maj 2007
luhso napisał/a:
Da radę cewki wymienić w garażu


Raczej będzie dość ciężko, to V6 ułozone poprzecznie, więc w trójce umieszczonej bliżej tyłu będzie problem. Trzeba będzie jeszcze zdemontować częśc osłon i kto wie co jeszcze...
 
luhso  Dołączył: 22 Maj 2008
Kurde no.

Z tego co wiem, pierwsze 3 są z przodu pod osłonką, a następne z tyłu pod kolektorem- więc nic szczególnego.
 

Meggido  Dołączył: 05 Mar 2007
luhso, napieraj. Przecież dostęp do tego musi być.
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Meggido napisał/a:
No cóż, zatem pomyliłeś. Bardziej elastyczny jest diesel. Pracuje jednakowo w całym zakresie obrotów, a benzyna nie. Diesel pojedzie na każdym biegu w zakresie obrotów od 1200 do 3500, czasem wyżej, benzynkę trzeba trzymać nie niżej niż 2000-2500.


To TY pomyliłeś elastyczność to w skrócie rozpiętość prędkości jazdy minimalnej do maksymalnej na jednym biegu.
Ja np. na 4 biegu pojadę od ok. 30-180 km/h.
Również moim benzynowym silnikiem jadę czasem w okolicy 1000 obr./min na 5-tce , jedzie i nie gaśnie więc nie pitol mi tu o minimalnych 2 tys. obrotów.
Takie dyrdymały to mogą dotyczyć silnika Fabii 1,2 HTP a nie porządnego silnika benzynowego.

[ Dodano: 2009-03-11, 14:36 ]
Kuzyn Mygosi napisał/a:

Takie dane są publikowane - patrz katalog np. Renault megane - są wykresy nM/KM , są dane o przysp. 0-100 ... chyba SEAT daje nawet dane dodatkowo 60-120 ... ciekawie prezentuje się silnik 1,4 L w najnowszym Renault Megane (benzyna) o mocy 130 KM i momencie (stałym w dosyć szerokim zakresie) 185 nM ... silnik 1,4 L ! ... pali mniej niż niedoładowana benzyna 1,4 85 KM i ma lepsze osiągi niż silnik 1,6 ze zmiennymi fazami rozrządu !


Przyspieszenie 0-100, 60-100 na 4 80-120 na 5 to wszystko sra.e . w bambus"
Auta mają różne przełożenia skrzyni biegów i wystarczy że model B ma 4ty bieg jak model A bieg 3 to nawet z mocniejszym silnikiem może miećte "parametry" słabsze.
Miarodajną oceną zestopniowania skrzyni biegów i efektywności silnika jest czas przejazdu 1 km ze startu zatrzymanego. To powinni podawać, a nie nikomu nie potrzebne 0-100 km/h.
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Kfan, akurat przyspieszenie 80-120km/h i temu podobne jest bardzo, a może najbardziej miarodajne. Tyle że niekoniecznie na V. biegu, ale na VI, V, albo i IV, w zależności od modelu. Bo to jest klasyczna sytuacja kiedy jedziesz za TIR-em i musisz go wyprzedzić. Co mi da czas przejazdu 1km ze startu zatrzymanego w codziennej jeździe?
 
Kfan  Dołączył: 02 Mar 2007
Gwiazdor napisał/a:
Kfan, akurat przyspieszenie 80-120km/h i temu podobne jest bardzo, a może najbardziej miarodajne. Tyle że niekoniecznie na V. biegu, ale na VI, V, albo i IV, w zależności od modelu. Bo to jest klasyczna sytuacja kiedy jedziesz za TIR-em i musisz go wyprzedzić. Co mi da czas przejazdu 1km ze startu zatrzymanego w codziennej jeździe?


Moim zdaniem wyprzedzanie należy przeprowadzać w ten sposób aby auto możliwie najszybciej przyspieszało więc aby tak było trzeba dostarczyć na koła możliwie największy moment obrotowy a ten z kolei uzyskamy dzięki odpowiednie prędkości obrotowej silnika i odpowiednio dobranemu przełożeniu.
V bieg wydaje mi się być dobrym wyborem przy prędkości ok. 150 km/h - chcesz powiedzieć, że jest to klasyczna sytuacja do wyprzedzania TIRA?
To szybkie TIRy wyprzedzasz.....

Często w trasie zdarza mi się klient który wyprzedza całe wieki bo redukcja biegu to dla niego zbyt trudna operacja...
 

Gwiazdor  Dołączył: 05 Mar 2007
Kfan, czytanie ze zrozumieniem to też sztuka. :roll:
Właśnie piszę o tym, że to jest istotne. Jeśli przy 80km/h musze redukować do 3. biegu żeby móc coś wyprzedzić to albo to jest bardzo szybki pojazd, albo nie nadaje się do jazdy w trasie. Co nie znaczy, że wyprzedzanie na 3 i zmiana biegu na 4 w trakcie manewru nie jest w moim samochodzi o jakąś część sekundy szybsza niż ten sam manewr rozpoczęty na 4. biegu. Tylko po co się bawić w redukcje?

Dopiero od 150km/h na 5. biegu? Jakie masz auto? :lol:
 
Kuzyn Mygosi  Dołączył: 08 Wrz 2008
Hmm ... ja (i nie tylko ja) staram się wyprzedzać szybko i jak wyprzedzam (np. benzyną) to nie redukuję/zmieniam biegu w czasie wyprzedzania/przed wyprzedzaniem ... bo po co ? ... po prostu jadąc 80 km/h na 4 biegu , naciskam pedał gazu i jestem przed samochodem który chciałem wyprzedzić.

Wyświetl posty z ostatnich:
Skocz do:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach